Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

27.01.2019

„Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie” (Łk 4, 18).

Perykopa ewangeliczna na III Niedzielę Zwykłą ma charakter wybitnie epifaniczny. Jej celem jest – jak tłumaczy św. Łukasz „dostojnemu Teofilowi”, a także każdemu z nas, ochrzczonych i wierzących w Jezusa – rzetelne przedstawienie zdarzeń, które miały miejsce we współczesnej mu Palestynie, abyśmy się mogli przekonać o „całkowitej pewności nauk, których ci udzielono” (Łk 1, 4). W centrum tych wydarzeń, oraz autorem owych nauk jest Jezus Chrystus, odwieczny Syn Boży, który „dla nas ludzi i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba. I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy i stał się człowiekiem. Ukrzyżowany również za nas, pod Poncjuszem Piłatem został umęczony i pogrzebany. I zmartwychwstał dnia trzeciego, jak oznajmia Pismo. I wstąpił do nieba; siedzi po prawicy Ojca. I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych, a Królestwu Jego nie będzie końca”.

  Wobec wszelkich alternatywnych propozycji, jakie podsuwa nam dzisiejszy, „nowoczesny” świat, właśnie te nauki są pewne. Zatem, rozważając dzisiejszą Ewangelię, warto postawić sobie pytanie: Czy wszystkie prawdy wiary, które przekazał mi Kościół, traktuję jako „całkowicie pewne”?

25.01.2019

Być, czy nie być miłym? Oto jest pytanie...


  Temat tzw. mowy nienawiści jest obecnie bardzo na topie w przeróżnych mediach i dotyczy tzw. elit politycznych…
   Nie będę się jednak zajmował tamtymi sferami…
 


Ostatnio byłem w szpitalu, w Centrum Onkologii w Warszawie i na poczekalni dotarł do mnie  finał rozmowy dwóch osób. Nie wiem i nie jest ważnie o co chodziło… o co zresztą ważnego może chodzić, gdy wszyscy czekający są proszeni po kolej przez lekarza… nawet o miejsce w kolejce nie można było się pokłócić…
  Prawdopodobnie padła jakaś uwaga, spostrzeżenie z jednej strony, a druga zareagowała, nad wyraz negatywnie.
  
Rozmowa skończyła się następującą wymianą zdań.
    
   Zaskoczona formą odpowiedzi osoba, zapytała:
 Czy nie można być miłym?
    Na to otrzymała odpowiedź:
A po co?

23.01.2019

Wspomnienie Bł. Wincentego Lewoniuka i 12 Towarzyszy.


 23 stycznia, obchodzimy  Wspomnienie Bł. Wincentego Lewoniuka i 12 Towarzyszy.



Są to Męczennicy Podlascy, przedstawiciele prześladowanych na terenach Polski wschodniej Unitów, którzy w okresie rozbiorowego zniewolenia Polski ponieśli śmierć w obronie swojego kościoła, nie godząc się na uczynienie z niego cerkwi prawosławnej, a w dłuższym okresie opierając się przed przymuszaniem przejścia na prawosławie.
Wierność Kościołowi była  niekiedy bardzo trudna i okupiona ofiarą krwi.

  Diecezja Siedlecka, to obecnie moja diecezja, chociaż nie pochodzę z niej, cieszę się jednak, że znalazłem w niej takie mocne wzorce trwania w wierze i w obronie Kościoła - trwania przy Bogu.
  Wczasach obecnych powinni być bardziej znani, a nasza żarliwość wiary, niechby była chociaż trochę podobna do ich przyznawania się do kościoła Jedynego.

20.01.2019

Jak żyć?...


  Czy wybrać - jeśli pojawia się, pragnienie życia dla tego wspólnego dla wszystkich, ale jednocześnie Jedynego dla każdego Oblubieńca, czy iść przez życie z tym wybranym, wybraną – być wzajemnie dla siebie w małżeństwie oblubionymi?
   Być wyłączną, jedyną  prześliczną koroną w rękach Pana, czy żyć w ziemskiej relacji oblubieniec – oblubienica tak, żeby na tej drodze również dostąpić chwały Pana naszego Jezusa Chrystusa?
    
  To w pewnym wieku, dla wielu jest chyba pierwsze, zasadnicze pytanie dotyczące drogi życia… Przynajmniej ja takie pytanie sobie stawiałem…
   Wybrałem tę drugą drogę… ale czy nie przeoczyłem, jakiegoś łagodnego powiewu Ducha?...
  Kiedyś dowiem się na pewno.

   Osoby duchowne, konsekrowane mogą wypowiedzieć się na temat piękna, ale też i trudów na swojej drodze życia….
Większość z nas idzie jednak tą drugą drogą…

16.01.2019

Co zrobiłby Jezus ?

Ostatnio byłem świadkiem pewnego wydarzenia, którym chciałbym się podzielić.
Niedaleko mojego miejsca pracy jest kościół z wystawionym Najświętszym Sakramentem. Gdy mam chwilę po pracy staram się odwiedzić Jezusa i pobyć z nim chociaż parę minut.
Kościół jest ogrzewany, więc w okresie zimowym zdarza się, że staje się on schronieniem dla ludzi bezdomnych. Dosyć często 1 lub 2 osoby bezdomne przebywają tam by się ogrzać. Zazwyczaj są cicho i starają się nie przeszkadzać.

  Ostatnio, gdy się tam modliłem usłyszałem, jak pewna starsza kobieta, która również adorowała Chrystusa z oburzeniem wstała ze swojego miejsca i wypowiedziała do bezdomnych takie słowa:
„ Jest wiele miejsc wydających posiłki dla bezdomnych. Ogrzać możecie się też w centrach handlowych. A ja przez was nie mogę się modlić, bo ŚMIERDZICIE !”
Po czym wyszła z kościoła. 

13.01.2019

Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie. Łk. 3.22


  Dzisiejsza niedziela jest obchodzona w Kościele Katolickim, jako Święto Chrztu Pańskiego.
Pan Jezus rodząc się z Maryi Dziewicy, przyszedł na świat w swoim Bóstwie, jako człowiek. Jako człowiek, przyszedł też do Jana Chrzciciela, aby przyjąć Chrzest. 
Od samego początku pokazał nam, jak rozpoczyna się  droga do Boga Ojca.
  
  Tym początkiem wejścia na Bożą drogę jest właśnie Chrzest. Jezus nie potrzebując go – co wyraził Jan Chrzciciel mówiąc „To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?” Mt. 3.14, do niego przystąpił, dostępując jednocześnie zstąpienia Ducha Świętego i słysząc słowa: „Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie.” Łk. 3.22
   Po Chrzcie, podjął połączoną z postem modlitwę i dopiero wtedy, rozpoczął wypełnianie tego dzieła, dla którego przyszedł na ziemię.