Zapraszamy. Zostań naszym blogerem.
Jeśli chciałbyś współtworzyć stronę Modlitwy Wstawienniczej, prosimy prześlij nam swoje własne teksty.
Tematyka: wiary i modlitwy, duchowości... ale również np. życia człowieka, problemów rodziny, Ojczyzny, zjawisk społecznych… Smutków, jak też radości....
W takim ujęciu, żeby nie wychodzić przed szereg i pozostać w zgodzie z nauczaniem Kościoła Katolickiego.
Swoje teksty, prosimy przesyłaj na następujący adres: modlitwa@mail.com
Na pewno się do Ciebie odezwiemy.
Dołącz do nas.
Administratorzy strony
Podziękowania
OdpowiedzUsuńSzczęść Boże Wam Wszystkim.
Pragnę Wam podziękować za przeżyty wspólnie rok. Za wasze modlitwy, waszą obecność. Dziękuję za wysiłek i czas poświęcony na tworzenie TEJ strony.
Dziękuję tworzącym i odwiedzającym naszą stronę.Dziękuję Wam - wszystkim modlącym się.
Pragnę powiedzieć, że byliście mi wsparciem, ratunkiem, a czasem "jedynym przyjacielem"... bo modlitwa czyni cuda.
Dzięki waszemu wsparci udało mi się wyjednać wiele łask dla mnie, jak i dla innych...koleżanka dostała mieszkanie, inni łaskę zdrowia, w końcu zdiagnozowano mojego synka.... jest tego na prawdę dużo.
Dziękują za to, że jesteście, trwacie z nami na modlitwie, służycie pomocą i otwieracie serca na ludzkie potrzeby i wołanie o pomoc.
Dziękuję za to , że jesteście z nami.
pozdrawiam serdecznie Bożenka PZ
Szczęść Boże.
OdpowiedzUsuńMoja pisownia po Polsku nie jest najlepsza. Mieszkam od 30 lat poza Polska. Moje świadectwo.
Od prawie 20 lat moje relacje z moja córka były złe. Ona ma teraz 34 lata. Ciągle sie kłóciliśmy. Ja byłem dla niej zły i wredny. Wytykałem jej wszystko co mi się nie podobało. Moja żona bardzo to przeżywała, często mówiła, że nie może juz tego znieść i myśli o rozwodzie.
Modliłem się by był spokój w rodzinie. Pisałem intencje na IMW z prośbą o modlitwę, by nasze relacje się poprawiły. Były dni dobre, a potem kłótnia i nienawiść. Modliłem się by Święta Bożego Narodzenia były w spokojne. Bez nienawiści. Na początku grudnia niespodziewanie ( wiele razy mówiliśmy o tym, ale zawsze decyzja się rozmywała ) moja żona i ja poszliśmy na spotkanie z psychiatrą. Dostałem tabletki. Wszystko sie zmieniło, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jestem spokojny. Nie ma nienawiści i kłótni w naszej rodzinie. Kiedy czasami moja Żona, czy nasza córka ma zły dzień i zaczyna mnie " atakować ", ja zamieniam to w śmiech i zaczynam rozładowywać sytuacje. Nasze życie odmieniło się całkowicie. Moja córka jest moim biznesowym partnerem . Razem prowadzimy firmę. Nie ma między nami problemu. Widzę w tym dar Ducha Świętego, który swoim miłosierdziem pokierował mnie w odpowiednim kierunku.
PS Sławek ty wiesz kto ja jestem, Cezary z Kanady. Jeżeli myślisz, że warto to opublikować, to proszę zrób to. Tylko popraw mój Polski.
Wielkie dzięki za stworzenie tej strony. Na pewno prośba o modlitwę i publikowanie moich intencji mi pomogły. Z Bogiem Cezary
Poprawiłem błędną pisownię.
Sławek