Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

7.09.2021

Spotkanie z Kardynałem Stefanem Wyszyńskim cz. 12. Słowo Prymasa Tysiąclecia z Jasnej Góry.


Sługo Boży Kardynale Stefanie Wyszyński - tak, jak broniłeś, umacniałeś i prowadziłeś nas za ziemskiego życia, tak teraz wspieraj swoją Ojczyznę i rodaków swoich z Nieba.

  Wysłuchajmy homilii Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

https://www.youtube.com/watch?v=JZHcmIDjqzA

Jasna Góra 5. VII. 1966r

6.09.2021

Spotkanie z Kardynałem Stefanem Wyszyńskim. cz 11. Nie Prymas, lecz Syn.


Rodzina,  relacja Ojciec - Syn relacją na całe życie.

O piękne rodziny, o dobre relacje rodzinne, prosimy Cię Panie Boże.

 


Spotkanie 11

  „Otrzymałem dziś list od Ojca, z datą 27. VII., potwierdzający odczytanie mego listu Ojcu w dniu 8. VII. Br. Wraz z listem wręczono mi paczkę imieninową. Widzę, że tym razem list został szybko przekazany. Natomiast przesyłka była w stanie opłakanym. Zwłaszcza sucharki były w brudnych torbach, pokruszone i zmielone. Wszystko razem czyniło przykre wrażenie, które siostra określiła porównaniem: „Jak psu z gardła”. Widocznie tego wymagała rewizja wiktuałów.

  Ukochany mój Synu!

 W moim i najbliższych imieniu przesyłam Ci, Najdroższy mój Synu, na zbliżający się dzień Twojego Patrona i 30-lecie święceń kapłańskich, najserdeczniejsze życzenia wszelkich łask Bożych i spełnienia pragnień, a zwłaszcza, bo Dobry Bóg nie szczędził CI sił, zdrowia i wytrwałości.

  Ciągle się o to modlimy i wierzymy, że wysłuchani będziemy. Nasze najgorętsze pragnienia, które zapewne są i Twoimi, Bogu i Matce Najświętszej zawsze polecamy, a w szczególności uczynimy to w dzień Twego Święta. Myślą i sercem ciągle jesteśmy z Tobą, a zwłaszcza w dniach, w których wszystko się mocniej przeżywa i dolegliwości bardziej odczuwa.

5.09.2021

„a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: «Effatha», to znaczy: Otwórz się!” (Mk 7, 34).


Uzdrowienie głuchoniemego jest drugim, po wypędzeniu złego ducha z córeczki Syrofenicjanki, wydarzeniem traumaturgicznym, po sporze Jezusa z faryzeuszami i uczonymi w Piśmie, dotyczącym prawdziwej natury czystości i nieczystości człowieka. Zbawiciel wskazał na jej charakter moralny: „Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota” (Mk 7, 20-22). A zatem chodzi o sferę istnienia wspólną każdemu człowiekowi, nie tylko dzieciom Abrahama.

W kolejnych wersetach Ewangelii wg. św. Marka okaże się, że innym elementem wpisanym w tożsamość każdego człowieka, obok prawa naturalnego, jest również powołanie do wiary.

Jezus odnajduje ją w odważnej i nieustępliwej postawie Syrofenicjanki, której nie zrażają stereotypy, jakie On sam zdaje się podzielać: „Pozwól wpierw nasycić się dzieciom; bo niedobrze jest zabrać chleb dzieciom, a rzucić psom” (Mk 7, 23). Co więcej, Pan „przegrywa” pojedynek słowny z poganką i spełnia jej prośbę: „Przez wzgląd na te słowa idź, zły duch opuścił twoją córkę». Gdy wróciła do domu, zastała dziecko leżące na łóżku, a zły duch wyszedł” (Mk 7, 29-30). Zachowanie anonimowej matki, walczącej o wybawienie swojej córeczki jest wzorcowe w relacji z Bogiem, czego z resztą uczy w innych okolicznościach sam Jezus w przypowieści o natrętnym przyjacielu, którą kończy następującymi słowami: „Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje. I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą” (Łk 11, 8-10).

Uzdrowienie człowieka głuchego jest kolejnym krokiem w objawieniu się powszechności królestwa Bożego.

4.09.2021

Spotkanie z Kardynałem Stefanem Wyszyńskim cz. 10. Obrona Jasnej Góry, Kościoła... Rodziny, Ojczyzny...


W roku 2021 warto i trzeba myśleć o obronie Jasnej Góry. Bo to nadal jest „obrona duszy, rodziny, Narodu i Kościoła – przed zalewem nowych „czarów”.

„ Obrona Jasnej Góry dziś” (  i Kościoła ) – to obrona chrześcijańskiego ducha Narodu, to obrona kultury rodzimej, obrona jedności serc ludzkich – w Bożym Sercu, to obrona swobodnego oddechu człowieka, który chce wierzyć bardziej Bogu niż ludziom, a ludziom – po Bożemu.”

„ Nie rzucim ziemi skąd nasz ród"... 

"Nie damy pogrześć Wiary"...

Spotkanie 10

Za kilka dni Polska rozpocznie niezwykły Rok Jubileuszowy: 300 lat obrony Jasnej Góry. Gdy w listopadzie 1655 roku fale „potopu” dosięgały Jasnej Góry, Ojciec Augustyn Kordecki tak mówił na wstępnej naradzie do zakonników i szlachty: „Szydzi z nas i pogardza nami nieprzyjaciel, pytając, co nam z dawnych cnót pozostało. A ja odpowiem: wszystkie zginęły, jednak coś jeszcze pozostało, bo pozostała wiara i cześć dla Najświętszej Panny, na którym to fundamencie reszta odbudowana być może. …” (Henryk Sienkiewicz Potop.)

  Jubileusz zacznie się w sobotę: w dzień Maryi, gdyż w tym roku Maryja „porodziła” Syna swego w sobotę i wszystko dziać się będzie pod znakiem Jej dnia.

3.09.2021

Spotkanie z Kardynałem Stefanem Wyszyńskim cz. 9. "Wypadnie nam przyjąć na siebie winy powierzonego nam ludu..."


Nie jest uczeń nad Mistrza.

... A czy ty jesteś Jego uczniem?

Spotkanie 9

   Wielki Piątek. – „W boleściach rodzić będziesz” … Ominęły Cię Matko, bóle, gdyś rodziła Najczystszego Syna swego Pierworodnego w Betlejem. Ale jak bardzo rozmnożyły się, gdy na Kalwarii zostawała Matką całego grzesznego, choć odkupionego, rodzaju ludzkiego. Zrodziłaś nas w boleściach – patrz na nas z miłością, jaką matka każda żywi do owocu męki swojej. Matko Bolesna – jakże jesteś dla nas Matką radosną.

  Miałbyś pełne prawo, Nauczycielu i Wodzu, użyć przeciwko mnie wszystkich ludzi, najgorszych nawet, by stało się zadość chwale Ojca. Wszak Ojciec – Miłość użył przeciwko Tobie Judasza, Annasza i Kajfasza, Piłata, Heroda, kohorty żołnierzy, sług i służebnic, motłochu ulicznego, fałszywych świadków – by się wypełniły Pisma.  A Tyś to przyjął z uległością, z zaufaniem. Za wszystko zapłaciłeś milczącą miłością. Ty „Święty, Niewinny, Niezmazany, oddzielony od grzeszników”.  – Cóż miałbym do powiedzenia w mojej sprawie? Gdybyś wydał policzkującym mnie, plwającym i bijącym, kopiącym i oczerniającym – musiałbym uznać, że masz do tego prawo. Czyż mógłbym bronić się przeciwko Tobie?  Musiałbym uznać we wszystkim znaki Twojej Woli. A w nich – powolne narzędzie, które mam uczyć, jak całuje się krzyż Twój i gwoździe.

2.09.2021

Spotkanie z Kardynałem Stefanem Wyszyńskim cz. 8. Pięć lat na prymasowskiej posługi...


Dobrze wykonywać wszystko, co staje przed nami do wykonania, by spojrzenie wstecz, nie zawstydzało. 

 


Spotkanie 8

  "Upłynęło dziś pięć lat, gdy wczesnym dniem wyruszyłem z Trzemeszna „szlakiem świętego Wojciecha” , by objąć w posiadanie stolicę prymasowską w Gnieźnie. Był dzień mroźny i śnieżysty – jak dziś. Pod miastem rozpromieniało słońce. Wspomnienie tych pięciu lat pracy każe mi podziękować Bogu za niezwykły zaszczyt, jakiego doznałem od dawcy wszelkiej pracy i posłannictwa. Byłem pełen lęku wtedy, jak dzisiaj jestem pełen zawstydzenia, że tak niegodnie i nieudolnie pracowałem. Gorliwość i ogrom pracy niekiedy padały swym ciężarem na wartość tej pracy. O ile od strony gorliwości nie mam sobie wiele do wyrzucenia, to jednak ciężar gatunkowy tej pracy bardzo nie dopisał.