Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

2.09.2021

Spotkanie z Kardynałem Stefanem Wyszyńskim cz. 8. Pięć lat na prymasowskiej posługi...


Dobrze wykonywać wszystko, co staje przed nami do wykonania, by spojrzenie wstecz, nie zawstydzało. 

 


Spotkanie 8

  "Upłynęło dziś pięć lat, gdy wczesnym dniem wyruszyłem z Trzemeszna „szlakiem świętego Wojciecha” , by objąć w posiadanie stolicę prymasowską w Gnieźnie. Był dzień mroźny i śnieżysty – jak dziś. Pod miastem rozpromieniało słońce. Wspomnienie tych pięciu lat pracy każe mi podziękować Bogu za niezwykły zaszczyt, jakiego doznałem od dawcy wszelkiej pracy i posłannictwa. Byłem pełen lęku wtedy, jak dzisiaj jestem pełen zawstydzenia, że tak niegodnie i nieudolnie pracowałem. Gorliwość i ogrom pracy niekiedy padały swym ciężarem na wartość tej pracy. O ile od strony gorliwości nie mam sobie wiele do wyrzucenia, to jednak ciężar gatunkowy tej pracy bardzo nie dopisał.

Pomimo poczucia winy, czegoś niepełnego, myślę o tym, co już minęło z ulgą. Bo jednak to było niesłuchanie ciężkie. Bodaj dopiero teraz w swoim obozie izolacyjnym, mam chwilę oddechu, który tak trudno było schwytać w ciągu tych pięciu lat. Ponieważ kończę je w więzieniu, ufam, że Miłosierny Bóg policzy mi te miesiące jako zadośćuczynienie za winy, którymi zawiodłem Jego plany. Nie przestaję ufać, że Najwyższy Pasterz dusz ludzkich pozwoli lepiej służyć mu., „gdy ustanie nieprawość”. I dlatego dzień ten spędzam w modlitwie ‘za Gniezno”, za stolicę Wojciechową, za stolicę „Bogurodzicy Dziewicy, Bogiem sławionej Maryi”. Jej oddaję całą troskę swoją i proszę: dignare me laudare Te, Virgo sacrata. Pozwól mi budować Kościół Syna Twego, pozwól diecezję Twoją i Bazylikę na wielki jubileusz Narodu – na tysiąclecie łaski Chrztu świętego.

  Dziś dotarło do nas posłannictwo z pobliskiego kościółka, jakiego nie mieliśmy od 1 stycznia Widocznie święcono dzień odpustem, bo wczoraj  był dzwonek  - jakby na nieszpory, a dziś – kilkakrotnie. Dotarły do nas końcowe słowa pieśni:  „Zdrowaś, Zdrowaś,  Maryjo” – I nic więcej.  Jak to wiele dla więźniów. Ileż  radości"…                                                                                                  

Stoczek Warmiński 2 II  1954r

Źródło :

"Zapiski więzienne". Wyd. Paryż 1982r

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.