W kawałku chleba, w kroplach wina, na słowa
kapłana "… to jest Ciało Moje… to jest kielich Krwi Mojej.."- Jest
sam Bóg, Jezus Chrystus...
Bez wiary w Słowo Boże, bez
pomocy Ducha Świętego niemożliwe do pojęcia, a jednak...
To jest Prawda.
Spróbujmy przejść procesję Bożego
Ciała z wiarą, że idziemy za Królem Wszechświata.
__________________________________________
15.06.2017
13.06.2017
Elżbieta od Trójcy Świętej.
O niewieście, która już tu na ziemi :):):)
żyła rzeczywistością Trójcy Świętej
Kochani
:):):) z okazji Uroczystości Trójcy Przenajświętszej, którą w minioną niedzielę
przeżywaliśmy, pragnę przybliżyć Wam chociaż odrobinę, niesamowitą w dążeniu do
świętości, znaną zapewne niektórym, karmelitankę bosą, Elżbietę Catez.
Żyła
we Francji, w latach 1980-1906, a jej wspomnienie liturgiczne obchodzimy w
dniu 8 listopada. Elżbieta była osobą, której
spojrzenie jakby dostrzegało to, co niewidzialne...
Jan Paweł II w homilii zatytułowanej Bóg-wszystkim
we wszystkich wygłoszonej podczas Mszy beatyfikacyjnej w dniu 21.11.1984
powiedział min. :
"Naszej zdezorientowanej ludzkości,
która albo nie potrafi już odnaleźć Boga, albo zniekształca Go, która szuka
słowa, na którym mogłaby oprzeć swą nadzieję, Elżbieta daje świadectwo
doskonałego otwarcia się na Słowo Boże, które przyswoiła sobie w tym stopniu,
że stało się ono prawdziwym pokarmem dla jej refleksji i modlitwy, że znalazła
w nim całą swą rację życia i poświęcenia się uwielbieniu chwały Bożej."
Elżbieta Catez urodziła się 18 lipca 1880 r.
w Avor, w pobliżu Bourges we Francji, w obozie wojskowym, gdzie przebywał jej
ojciec, kapitan, Joseph Catez. Matką Elżbiety była Marie Rolland. Około 1
listopada 1882 r. państwo Catez osiedlili się w Dijon, w pobliżu dworca i tam
20 lutego 1883 r., urodziła się siostra Elżbiety, Małgorzata. Siostry żyły ze
sobą w wielkiej przyjaźni :):):)...
11.06.2017
„Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał” (J 3, 16).
Uroczystość Trójcy Przenajświętszej, którą Kościół celebruje podczas dzisiejszej eucharystii, stanowi syntezę zbawczego objawienia się odwiecznego Boga w historii.
Św. Paweł uczy nas w Liście do Hebrajczyków: „Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna” (Hbr 1, 1-2). Mową Syna, o którym pisze Apostoł Narodów jest całe Jego życie: od momentu Wcielenia do ofiary paschalnej, którą Jezus złożył z siebie na krzyżu i – jak pisze św. Marek – „zawołał donośnym głosem i oddał ducha” (Mk 15, 37). Krzyk Zbawiciela na drzewie kaźni jest przemową, wyrażającą w dramatyczny sposób pełnię miłości Syna do Ojca i do ludzi, za których cierpiał i umarł w pohańbieniu. Jej następstwem jest dar Ducha Świętego, którego Jezus obiecał uczniom podczas ostatniej wieczerzy: „Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy (…) A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję” (J 14, 15-17; 26-27).
10.06.2017
Akt Poświęcenia Kościoła w Polsce Niepokalanemu Sercu Maryi
6 czerwca 2017r w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem z udziałem Konferencji Episkopatu Polski, w obecności władz państwowych, został odnowiony Akt Poświęcenia Kościoła w Polsce Niepokalanemu Sercu Maryi.
„Akt ten zostanie następnie ponowiony w każdej diecezji, parafii i
rodzinie 8 wrześnie br., w uroczystość Narodzenia Matki Bożej.”
Możemy jednak już teraz, osobiście zawierzyć siebie samych, nasze rodziny i bliskich oraz naszą wspólnotę Inicjatywy Modlitwy Katolickiej Niepokalanemu Sercu Maryi.
Treść Aktu Zawierzenia znajdziemy pod linkiem:
http://episkopat.pl/akt-poswiecenia-kosciola-w-polsce-niepokalanemu-sercu-maryi-dokumentacja/
8.06.2017
Uzdrowienie Kolana - Świadectwo Wioletty
Szczęść Boże
Chciałabym z
Wami podzielić się Cudem, którego doświadczyłam w miniony piątek, podczas
Wieczoru Uwielbienia z Modlitwą o Uzdrowienie. Oczywiście zaniosłam też Naszemu
Tatusiowi wszystkie intencje, które do mnie za pośrednictwem Forum Modlitwy
Wstawienniczej wysłaliście... teraz czekajcie na Cud.
Zacznę od początku. Mam problem z lewym
kolanem. Nadwyrężyłam kolano na Drodze Krzyżowej, która odbywała się w kwietniu
ulicami mojego miasta. Nie zauważyłam studzienki ściekowej i krzywo stanęłam, poczułam
ból w kolanie, ale dotarłam do końca. Czasami ból był lekko odczuwalny, a
czasami nie mogłam z bólu chodzić. Ale do rzeczy. Wczoraj już o 15-ej byłam w Kościele, gdyż
poszłam pomóc Siostrze zakrystiance w sprzątaniu na wikariacie, ból kolana
nasilał się coraz bardziej im bliżej było do Mszy Świętej. O 18-ej rozpoczęła się Msza, a ja z bólu
ledwo stałam, ale nie poddawałam się i wytrwałam do końca. Po Mszy Św. rozpoczął
się Wieczór Uwielbienia, mimo bólu prawie cały czas klęczałam. Dziękowałam, prosiłam
i uwielbiałam Boga w intencjach, z którymi przyszłam, ale nie prosiłam o
uzdrowienie kolana.
6.06.2017
"Bóg jest, nawet kiedy Go nie ma..."
Odkrywanie Boga... to dopiero sztuka! A On jest, tak po prostu, tak zwyczajnie, jest.
Gdzie? Pierwsza odpowiedź, jaka się nasuwa, to Bóg, który jest w niebie.... no, nie sposób się nie zgodzić. Odmawiasz Ojcze nasz? No jasne! W tej modlitwie, słów "Ojcze nasz, któryś jest w niebie", nie sposób nie zauważyć, czy pominąć.
Wiemy więc, gdzie jest, nie wiemy gdzie Go nie
ma... Ateiści, jak mantrę, powtarzają, że Boga nie ma, albo, że jest energią,
materią, i tak dalej. Materię i energię, to On sam wymyślił. Zastanówmy się,
jak energia czy materia mogła stworzyć jedno i drugie??? Bez sensu.
Nauczmy się szukać Boga w naszym codziennym życiu.
Absurd? Jak Bóg może być obecny w domu, gdzie mąż bije żonę, żona, męża, albo oboje rodzie, znęcają się nad dziećmi.
Boska inteligencja polega na tym, że nie da się Go zobaczyć na żywo, takim, jakim On naprawdę jest.
Absurd? Jak Bóg może być obecny w domu, gdzie mąż bije żonę, żona, męża, albo oboje rodzie, znęcają się nad dziećmi.
Boska inteligencja polega na tym, że nie da się Go zobaczyć na żywo, takim, jakim On naprawdę jest.
4.06.2017
„Weźmijcie Ducha Świętego!” (J 20, 22).
Zesłanie Ducha Świętego na Maryję i Apostołów zgromadzonych w Wieczerniku, w święto Pięćdziesiątnicy, które celebrujemy podczas dzisiejszej Eucharystii, jest dopełnieniem objawienia paschalnej miłości Trójcy Przenajświętszej, oraz definiuje misję Kościoła – mistycznego Ciała Zmartwychwstałego Syna Bożego. Polega ona na aktualizacji zbawczej misji Chrystusa, poprzez posłuszeństwo nakazowi Pana: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem” (Mt 28, 19-20.
Realizacja tej
misji byłaby niemożliwa tak dla Apostołów jak i dla nas, gdyby nie dar Ducha
Świętego.
W tym sensie doświadczenie słabości Getsemani, kiedy uczniowie opuścili Jezusa i rozproszyli się przerażeni, chcąc uniknąć uwięzienia czy nawet śmierci, którego echa rozbrzmiewają w dzisiejszej Ewangelii, gdy słyszymy, że uczniowie przebywali w pomieszczeniu – być może w Wieczerniku – do którego „drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami” (J 20, 19), ma wartość oczyszczenia z pychy i poczucia własnej, iluzorycznej mocy, która stawia opór Bożej łasce.
W tym sensie doświadczenie słabości Getsemani, kiedy uczniowie opuścili Jezusa i rozproszyli się przerażeni, chcąc uniknąć uwięzienia czy nawet śmierci, którego echa rozbrzmiewają w dzisiejszej Ewangelii, gdy słyszymy, że uczniowie przebywali w pomieszczeniu – być może w Wieczerniku – do którego „drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami” (J 20, 19), ma wartość oczyszczenia z pychy i poczucia własnej, iluzorycznej mocy, która stawia opór Bożej łasce.
Subskrybuj:
Posty (Atom)