Dlaczego człowiek wierzący w tak wielu kwestiach stawia na
Bożą Opatrzność, na Wolę Bożą i mówi, że człowiek powinien kierować się tym, co Pan
Bóg dla niego zaplanował.
A w kwestii nowego
życia, tak bardzo stawia na swoje własne plany i swój ludzki rozsądek?
Gdzie tu miejsce na
Boży Plan? Na plan względem tego człowieka, którego Bóg chce powołać do życia?
Dlaczego człowiek
chce mieć w tej kwestii decydujące zdanie?
Dlaczego?
Aneta