Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

5.06.2022

„A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy” (J 14, 26)

  Święto Zesłania Ducha Świętego można w pełni zrozumieć w kontekście wydarzeń, które towarzyszyły chrztowi Pana w nurtach Jordanu z rąk Jana Chrzciciela:

 „A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębicę i przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: «Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie»” (Mt 3, 16-17).

Przyjmując chrzest na oczyszczenie z grzechów, Syn Boży zrównał się z tymi, których przyszedł zbawić, kontynuując kenozę, zapoczątkowaną przez Jego Wcielenie. To był moment zwrotny w życiu Jezusa, ponieważ oznaczał początek Jego publicznej, mesjańskiej misji. Miała się ona zakończyć poza murami Jerozolimy, gdzie – jak głosiły Pisma – Mesjasz miał zostać zamordowany i po trzech dniach zmartwychwstać. Z pewnością nie tak Żydzi wyobrażali sobie inaugurację ery mesjańskiej. Bóg całkowicie ich zaskoczył i odtąd zaskakiwał ich będzie nieustannie przez słowa i czyny Jezusa, który sam o sobie powiedział, że przyszedł wypełnić Prawo. Dlatego na nowo ukazywał pełnię jego mądrości oraz piękna, ukrytego pod ciężkim makijażem ludzkich nakazów i zakazów.

Po chrzcie Chrystusa Bóg rozdarł niebo i namaścił Syna mocą Ducha Świętego. W wodach Jordanu Jezus staje się bliski każdemu człowiekowi, który żałuje za swoje grzechy i chce się z nich oczyścić. Na brzegu rzeki, obleczony w moc Ducha Świętego, Jezus wynosi godność natury ludzkiej do nieosiągalnego wcześniej wymiaru: Bożego Dziecka powołanego do odziedziczenia chwały Ojca.  Dlatego pierwszymi słowami, które Bóg wypowiada z otwartego nieba jest właśnie objawienie synostwa Jezusa i miłości, która ich łączy. Tą miłością jest Duch Święty, który odtąd będzie prowadził Jezusa na Jego drodze Nauczyciela i Zbawiciela.

Droga ta, z woli Ojca, miała stać się, po wniebowstąpieniu Syna, udziałem Jego mistycznego Ciała. Dlatego Jezus, przygotowując uczniów do swojego dramatycznego odejścia zapowiedział, że pośle im Pocieszyciela – Nauczyciela:

Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze - Ducha Prawdy (…).

To wam powiedziałem przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam” (J 14, 15-17; 25-27).

Obietnica Pana wypełniła się w dniu Pięćdziesiątnicy:

Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić” (Dz 2, 1-4).

Maryja i uczniowie zostali namaszczeni przez Ducha Świętego, gdy na modlitwie oczekiwali na wypełnienie się woli Bożej. Trzecia Osoba Trójcy Przenajświętszej uzdolniła ich do kontynuowania zbawczej misji Jezusa. Otrzymali dar mówienia w różnych językach, który był zewnętrznym znakiem ich zdolności do rozumienia boskiego planu zbawienia i tłumaczenia go z mocą, którego owocem były – jak miało to miejsce w przypadku przepowiadania św. Piotra -  masowe nawrócenia. Jednak największym darem jaki stali się zdolni przekazywać uczniowie, był sam Duch Święty, który w nich zamieszkał, czyniąc ich, przez chrzest, dziećmi Boga i Jego dziedzicami, w Chrystusie.

Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście Ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abba, Ojcze!»

Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa; skoro wspólnie z Nim cierpimy, to po to, by wspólnie mieć udział w chwale” (Rz 8 14-17).

Bycie dzieckiem Bożym to nie tylko obietnica uczestnictwa w życiu Trójcy Przenajświętszej, lecz również upodabnianie się do Chrystusa w Jego ziemskiej misji niesienia pocieszenia i pokoju, którego udzielić może jedynie Duch Święty, mówił o tym papież Franciszek:

My także jesteśmy wezwani do dawania świadectwa w Duchu Świętym, do stawania się parakletami, tzn. pocieszycielami. Tak, Duch Święty prosi nas, abyśmy ucieleśniali Jego pocieszenie. W jaki sposób możemy to czynić? Nie poprzez wielkie przemówienia, ale przez modlitwę i bliskość. Pamiętajmy, że bliskość, współczucie i czułość są stylem Boga, zawsze. Paraklet mówi Kościołowi, że dziś jest czas pocieszenia – podkreślił Papież. – Jest to bardziej czas radosnego głoszenia Ewangelii niż walki z pogaństwem. Jest to czas, aby nieść radość Zmartwychwstałego, a nie narzekać na dramat sekularyzacji. Jest to czas, aby wypełnić świat miłością, nie poślubiając światowości. Jest to czas, w którym trzeba dawać świadectwo miłosierdzia, bardziej niż wpajania zasad i norm. To jest czas Parakleta! To jest czas wolności serca, w Duchu Świętym.“ (www.vaticannews.va)

                                                                     Arek

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.