Parę dni temu na Forum padło pytanie, Jak otworzyć się na działanie Ducha Świętego?
Ponieważ i we mnie to pytanie się zrodziło, myślę, że nie przez przypadek trafiłam na bardzo ciekawe rekolekcje w tym właśnie temacie.
Jak działa w nas
Duch Święty, kiedy działa i co zrobić, aby nas napełniał?
W konferencji O. Witko daje prostą odpowiedź, to MIŁOŚĆ - ta bezwarunkowa, która powinna w nas być, którą powinniśmy promieniować i dzielić się z innymi.
To ona otwiera nasze
serca na działanie Ducha Świętego.
Zapraszamy do posłuchania tych rekolekcji.
Aneta i Sławek
Duchu święty przyjdź i rozpal nas...
Bardzo Wam dziękuję za ten dzisiejszy wpis oraz słowa ojca Witko.
OdpowiedzUsuńTeż jestem osobą "poszukującą" Ducha Św. Codziennie w okolicach godziny 9.00 staram się odmawiać modlitwę " Przybądź Duchu Św. " , często odmawiam modlitwę z prośbą o wylanie Ducha Św. ale to ciągle początek drogi i dopiero otwarcie się na jego działanie i moc.
Wpis bardzo na czasie- zaczynamy za kilkadziesiąt godzin Nowennę Do Ducha Świętego a potem , każdy z nas , jak pozwolą mu możliwości, uda się na Wigilię Zesłania Ducha Świętego. Każde miasto ma takie propozycje dla wiernych. Piękne przeżycie dla poszukujących namacalnej obecności Ducha Świętego. Zachęcam , to w godzinach wieczornych, po pracy i nawet , jak jesteśmy zmęczeni, Duch Święty da nam nowe siły, że o innych darach nie wspomnę:) Szczęść Boże .
OdpowiedzUsuńMoże byłoby pięknie pomodlić się razem jak praktykujemy to z pierwszymi piątkami, sobotami o niedzielami miesiąca...
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł, czyli w ten piątek zaczynamy:)
UsuńMoże w intencji uzdrowienia małżeństw???
Ja liczę na relacje tych, którzy będą uczestnikami czuwań w Wigilię Zesłania Ducha Świętego.
Szczęść Boże !
tak, tak, tak
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem kluczem jest cel jaki przyświeca szukającym Ducha Świętego. Większość szuka rozwiązania swoich problemów, niejako lekarstwa na bolączki życia codziennego.. czy po to przychodzi do nas Duch Święty? Żeby dopomagać nam w codziennych trudach, chorobach, problemach, nałogach itp...?
OdpowiedzUsuńNie po to. Ludzie często modlą się o uzdrowienia, nadzwyczajne łaski, jakieś supermoce... ale czy to jest najważniejsze? Czy najważniejsze jest to aby żyło się nam wygodnie, zdrowo, komfortowo i kolorowo? Czy takie życie zaplanował dla nas Jezus??? ... Jezus przychodzi do malućkich, biednych, pokornych. Tacy są Jego umiłowanymi. Takimi bądźmy. Walczmy z grzechami, cierpmy choroby, przeżywajmy problemy i pokonujmy trudności.. a wszystko po to by hartować się i ćwiczyć w pokorze. Nie szukajmy cudów i supermocy. Wszystko w rękach Boga. Niech się dzieje wola Boga. Oddajmy się Jezusowi, a on pokieruje naszym życiem. A Duch Święty niech rozpala nas w trosce o rozwój wiary naszej i innych.
Czy ktoś jedzie na czuwanie w ta sobotę tj. 2 grudnia prowadzone przez O. Witko lub do Skierniewic na M.Sw. z uzdrowieniem i ma wolne miejsce w aucie? Jestem z Radomia. Moj nr tel. 736795889
OdpowiedzUsuń