Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Trudne sytuacje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Trudne sytuacje. Pokaż wszystkie posty

3.02.2014

Duchowe dopalacze

  Gdy już przyznałem się przed sobą, że wykorzystuję sprawy wiary, aby się dowartościować, zaczynam częściej dostrzegać swoje egoistyczne motywy praktyk religijnych.

  Za bardzo skupiam się na emocjach, odczuciach. Lubię "klimaty" skupienia, całą tę atmosferę duchowości, trochę nawet tajemniczości. Wydaje mi się, że pociągają mnie tematy wiary, bo zaspokajają moje potrzeby emocjonalne. Nadają codziennemu życiu, głębi, sensu i wyjątkowości. Traktuję je jako "dopalacz" w zwykłych sprawach, których, bez nadania im głębszego sensu, nie chciało by mi się wykonywać. Nie było by w tym nic złego, gdyby nie fakt, że na tym się to wszystko zatrzymuje. Nie ma tu relacji z Jezusem, "czułej rozmowy", jak to mówią święci. Celem staję się ja i moje potrzeby.

30.01.2014

Gdzie te moje grzechy?


Link zamieszczony na końcu wpisu, może pomoże na to odpowiedzieć.
 
   Problem ten, może dotyczyć  niektórych, a może wielu osób. 
Może jest moim, Twoim problemem?
  Niekiedy, i  to chyba niezależnie od naszej postawy Wiary, taki problem może się pojawiać.
  Gdy jesteśmy letni, czasem, może odzywać się liberalizm sumienia, który podpowiada, że tego – mając na myśli naprawdę duże przewinienia – nie zrobiłem, tamtego, nie, a o tamtym, to już mowy nie ma,….  a  reszta….  to drobne sprawy, życiowa normalność.
 Czy to są w ogóle grzechy?   Nie jest ze mną tak źle.
  Z czym mam  iść do Spowiedzi?
  Natomiast, gdy staramy się pracować nad sobą i znikają nasze grzechy, to

28.01.2014

Początek.... Dobra Spowiedź

Wyspowiadałem się. Ale uciekłem do innej parafii. Wstydziłem się któryś raz z kolei klękać przed tym samym księdzem, z tymi samymi grzechami. Chciałbym, być uważanym za człowieka konkretnego, który ma grzechy, ale pracuje nad nimi. Do tej pory, pomimo, że spowiedź jest aktem trudnym, zazwyczaj byłem chwalony. A to za moje dobre przygotowanie się do sakramentu, za znajomość własnej duszy i panujących we mnie mechanizmów. To budowało, ale też wbijało w pychę. Czułem się dumny, że moja spowiedź jest dla księdza czymś innym, niż to z czym w większości przypadków się spotyka. Nie traktowałem grzechów, jako coś strasznego. Każdy grzeszy i niczym w tej sprawie księdza nie zaskoczę.

21.12.2013

Sakrament Pojednania i Pokuty. Miłości.

Byłem u Spowiedzi.
Pan Bóg, przez Kapłana, przebaczył i odpuścił mi moje grzechy.
  Mało tego, dostałem zrozumienie, wytłumaczenie i nawet pocieszenie, co do jednej z moich wad.
Dzięki Ci Boże.
  Święta Bożego Narodzenia, już za moment.
Moja stajenka może będzie... dość, dość na przyjęcie Jezusa.

19.12.2013

Otworzysz drzwi Jezusowi?



  Tyle razy słyszałam słowa…
 Jezus, Syn Boży narodził się w stajence.
  
 Zawsze jest mowa i potępienie tych, którzy nie chcieli przyjąć ciężarnej Maryi do swojego domu.
  A dziś pomyślałam o gospodarzu, który jednak zdecydował się na udzielenie gościny Świętej Rodzinie.... Może dlatego, że trochę się z nim identyfikuję...

  Bóg zapukał, spytał..czy może... chciałby zamieszkać w moim sercu, czy ja znajdę dla niego tam miejsce?…  Wcale nie tak łatwo otworzyć drzwi Chrystusowi, zaprosić do środka i pokazać wszystko...

26.11.2013

Moje refleksje


  Jako małe dziecko z rozbitej rodziny, pragnące miłości i czułości, czasem tylko - zwykłego przytulenia, otaczałam się zwierzętami. Pieski, koty wszystko, co tylko mogłam przytulić, pogłaskać, by poczuć odrobinę ciepła. Te małe zwierzątka dawały mi wiele radości.   Wiedziałam, że jestem im potrzebna, były ode mnie zależne. Oczekiwały mnie, kiedy wracałam z przedszkola, później ze szkoły. To nadawało sens mojemu dziecięcemu życiu. Był ktoś, kto czekał, cieszył się na mój widok i wyraźnie to okazywał. One w jakimś stopniu zaspokajały moją potrzebę akceptacji.

 Wszystko nabrało innego wymiaru, gdy zaczął się okres dorastania....

21.11.2013

Moc w słabości się doskonali.


 Jesteśmy kuszeni.  Miejmy tego świadomość.  
Przeżywasz różne słabości, popadasz w stany w których jest Ci  źle?
   Nie upadaj, bo Chrystus, Ten do którego przylgnęłaś, przylgnąłeś, jest zawsze z Tobą.
 Nie po to Cię odkupił, żeby Cię teraz opuścić.
 Zrobił dla Ciebie wszystko, teraz Ty masz tylko Trwać.

    Czasem na naszej drodze Wiary dopadają nas takie stany przygnębienia, zwątpienia, w których, albo siebie obwiniamy zbytnio,....

18.11.2013

"Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!"

  Bardzo poruszyła mnie dzisiejsza Ewangelia....
Łk 18,35-43 (można ją przeczytać w zakładce "czytania z dnia")

   Jezus zbliża się do Jerycha.
Jedna z symbolik Jerycha, to miasto oddalone od Boga.

   Doszło tam do uzdrowienia żebrzącego ślepca.
Był już widocznie tak blisko dna w dramacie swojego życia, że tylko w Jezusie widział swoje wybawienie.
Zawołał "Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!"
Wiedział, że z dna rozpaczy i beznadziei tylko Jezus go wydobędzie...

13.11.2013

Sumienie



  Pewien  starszy pan – ateista, w chwili przygnębienia, zwierzył mi się, że bardzo nie lubi jesiennych i zimowych wieczorów.

Zapytany - dlaczego? odpowiedział mi;

  Bo wiesz, wieczory są wtedy długie i na działce już nic nie da się robić, nie możesz zająć się pracą….
Człowiek ma dużo wolnego czasu i wtedy przychodzą do głowy różne myśli.
Dobrze, jeśli te myśli są przyjemne, ale tych jest niewiele. Przypomina mi się cała moja przeszłość, a ona nie była najlepsza. Wyrządziłem wiele krzywd, popełniłem mnóstwo błędów - ciężkich błędów i teraz kiedy człowiek myśli już dojrzale, widzi to wszytko w innym świetle.

12.11.2013

Z Tobą Boże



  ,,Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy jesteście utrudzeni i obciążeni, a Ja was pokrzepię.”
  To nie jest slogan, puste słowa... to jest obietnica samego Boga. Jak to wygląda w praktyce? 
W mojej praktyce? 

  A różnie...bardzo różnie..czasem potrzebuję wykrzyczeć złość, czasem popłakać, czasem zastanowić się, po co to wszystko,  z milionem pytań do Boga... 

5.11.2013

Filozofia małej dziewczynki



  Dziadek  ateista w rozmowie ze swoją  dziewięcioletnią wnuczką opowiada, jak to człowiek z małpy powstał  w wyniku ewolucji.  Dziecko z zadziwieniem słucha i zadaje pytania, na które starszy pan chętnie odpowiada, tłumacząc wszelkie procesy zachodzące w naturze….

  Po czym dziewczynka prosi dziadka, aby pokazał jej małe króliczki.
Idą do obórki i dziadek z radością opowiada o tym, co króliki jedzą, jak należy się nimi opiekować, by  zdrowo rosły i prawidłowo się rozwijały.

31.10.2013

NIE dla Halloween!!!

W ostatnich latach coraz bardziej
staje się popularne u nas Halloween.
Zwyczaj ten przywędrował z Zachodu
i niestety coraz więcej osób
włącza się w tą niebezpieczną zabawę.
O tym jak wielkie jest to zagrożenie,
można przeczytać w udostępnionym
darmowo na stronach internetu, dodatku
do Gazety Polskiej. Można go pobrać
i przeczytać, a dobrze by było podać
dalej, bo być może ktoś nieświadomie obchodzi i wciąga w to swoje dzieci...

11.10.2013

Bądźcie miłosierni...

  Trochę Bóg namieszał tymi słowami w moim życiu..."bądźcie miłosierni"...

   Każdy, kto nie jest, jak Święty, czyli właściwie każdy zastanawiający się nad tym, wie, że dla człowieka to bardzo trudne.
Myślę, że Bóg też doskonale zdaje sobie sprawę, jak wysoko zawiesił poprzeczkę dla tych, którzy faktycznie chcą iść Jego drogą. Wysoko,
ale do przeskoczenia... Jest tylko jeden szczegół... nie samemu, ale dzięki Łasce Najwyższego...