Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Modlitwa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Modlitwa. Pokaż wszystkie posty

26.03.2016

Nowenna do Bożego Miłosierdzia. Dz.2.


 26.03.2016

Dzień drugi: Dusze kapłańskie i zakonne… 

   Dziś sprowadź mi dusze kapłańskie i dusze zakonne, i zanurz je w niezgłębionym miłosierdziu Moim. One dały mi moc przetrwania gorzkiej męki, przez nich jak przez kanały spływa na ludzkość miłosierdzie moje. 
   Jezu najmiłosierniejszy, od którego wszystko co dobre pochodzi, pomnóż w nas łaskę, abyśmy godne uczynki miłosierdzia spełniali, aby ci, co na nas patrzą, chwalili Ojca miłosierdzia, który jest w niebie. 

 Zdrój Bożej miłości,
W sercach czystych gości,
Skąpane w miłosierdzia morzu,
Promienne jak gwiazdy, jasne jak zorza. 


   Ojcze Przedwieczny, spójrz okiem miłosierdzia swego na grono wybrane w winnicy swojej, na dusze kapłanów i dusze zakonne, i obdarz ich mocą błogosławieństwa swego, a dla uczuć Serca Syna swego, w którym to sercu są zamknięte, udziel im mocy światła swego, aby mogli przewodzić innym na drogach zbawienia, by wspólnie śpiewać cześć niezgłębionemu miłosierdziu Twemu na wieki wieczne. Amen. (1212-1213) 

           Koronka do Miłosierdzia Bożego  

 http://www.faustyna.pl/zmbm/koronka-do-milosierdzia-bozego/

23.03.2016

Wspólna Droga Krzyżowa Modlitwy Wstawienniczej....


 Stacja I 
Pan Jezus na śmierć skazany
 

   Kłaniamy Ci się Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i Mękę Swoją świat odkupić raczył
  Panie Jezu już tyle wycierpiałeś dla nas jeszcze przed skazaniem. Samotność w Ogrodzie Oliwnym. Zawiodłeś się na uczniach, choć wiedziałeś, że są słabi, że nie wytrzymają towarzyszenia Tobie w modlitwie i czuwaniu. Byłeś opuszczony przez swoich uczniów.
Zostałeś skazany na śmierć. Nie broniłeś się, nie zaprzeczałeś. Z największą pokorą przyjąłeś Bożą Wolę jako człowiek i jako człowiek cierpiałeś.
  Tak wielu wiele Ci zawdzięczało, ale nikt nie stanął w Twojej obronie.
Jezu stałeś tam sam, bo tak bardzo nas ukochałeś. Przyszedłeś, aby nas nauczać.

  Jak trudno jest Cię naśladować

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami

                                          Wspólmodląca się Anna 


 Stacja II 
 Jezus bierze krzyż na swoje ramiona. 

 Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie. 
 Żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył. 

 Wziął swój krzyż przytulił się do niego i niesie na Golgotę. 
 "Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie swój krzyż i niech mnie naśladuje".     Nie ma innej drogi. 

   Ile razy zatrzymuje mnie myśl, że innym żyje się lepiej, że w ich życiu mniej cierpienia, że los dla nich łaskawszy. 
 Jezu, odwróć moje oczy i myśli od tego co pozorne.

 Chcę Ciebie naśladować, chcę dźwigać swój krzyż, który skroiłeś na moją miarę. Chcę iść wąską drogą, bo tylko ona prowadzi do nieba. Bądź mi Wspomożycielem i Pocieszycielem na mojej drodze krzyżowej.
  Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami
                                                        
                                                         Jola K. 
Stacja  III
 Jezus upada pod krzyżem
  
 Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie.  Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.
  
 Samotność, wyczerpanie, brak pomocy, to nie mogło skończyć się inaczej jak upadkiem. Czy w takich sytuacjach nie ma we mnie chęci odrzucenia krzyża, czy tak jak Jezus mimo cierpienia i bólu z powrotem układam go na swych ramionach?
   Czy żeby powstać korzystam z sakramentu pokuty i pojednania, jak szybko zbieram się z nędzy grzechu i wkraczam z powrotem na szlak Zbawienia?
Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.
                                                             
                                                          Ania M.
Stacja IV
 Pan Jezus spotyka swoja Matkę. 

4.03.2016

Żołnierska Droga Krzyżowa ( Ania M )


 Odmówić przed każdą stacją:
Wielbimy Cię Panie i błogosławimy Tobie,
żeś przez święty krzyż Twój, świat odkupić raczył.
Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu.
Stacja I - Jezus na śmierć skazany Niech każde Jezu, me cierpienie
Nagradza Ci niesłuszne oskarżenie.
Stacja I - Jezus na smierc skazany
Stacja II - Jezus bierze krzyż na ramiona swoje 
Jezu, niech ciężar krzyża Twego
Powstrzyma mnie od grzechu wszelkiego.
Jezus bierze krzyz na ramiona swoje
Stacja III - Jezus po raz pierwszy upada pod krzyżem 
Chociaż ciężkim krzyżem obciążony
Jezu, wierzę, żeś Ty Bóg wcielony.
Jezus po raz pierwszy upada pod krzyzem
Stacja IV - Jezus spotyka Matkę swoją 
Przez Twoje Jezu, z Matką spotkanie
Udziel mi w dobrym wytrwanie.
Jezus spotyka Matke swoja
Stacja V - Szymon pomaga nieść krzyż Jezusowi 
Przez cierpliwość o Jezu, w utrapieniu,
Niech Ci pomagam w krzyża noszeniu.


Szymon z Cyreny pomaga niesc krzyz Jezusowi
Stacja VI - Weronika ociera twarz Jezusowi 
Twoje Jezu, skrwawione
Oblicze Pragnę czcić przez całe życie.
Weronika ociera twarz Jezusowi
Stacja VII - Jezus po raz drugi upada pod krzyżem
 Za ciężkie moje przewinienia
Ofiaruję Ci, Jezu me upokorzenia.
Jezus po raz drugi upada pod krzyzem
Stacja VIII - Jezus pociesza płaczące niewiasty 
Niech twoje Jezu, słowa pociechy
Milsze mi będą nad wszelkie uciechy.
Jezus pociesza placzace niewiasty
Stacja IX - Jezus po raz trzeci upada pod krzyżem 
Jezu, za grzechy serdecznie żałuję
Poprawę życia mego obiecuję.
Jezus po raz trzeci upada pod krzyzem
Stacja X - Jezus z szat obnażony 
Jezu, haniebnie z szat obnażony,
Bądź za to stokroć uwielbiony.
ezus z szat obnazony
Stacja XI - Jezus do krzyża przybity 
Przez Twe do krzyża przybicie,
Daj, Jezu grzechów obmycie.
Jezus do krzyza przybity
Stacja XII - Jezus umiera na krzyżuJezu na krzyżu umierający
Bądź przy mnie konającym.
Jezus umiera na krzyzu
Stacja XIII - Jezus z krzyża zdjęty Maryjo, Ciebie proszę
Niech Jezusa w sercu noszę.
Jezus z krzyza zdjety
Stacja XIV - Jezus do grobu złożony 
Jezu zamknięty w grobie
Oddaje się całkiem Tobie.
Jezu do grobu zlozony
  Któryś za nas cierpiał rany,
Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

Tekst tej drogi krzyżowej ks. majora W. Święcickiego, znajduje się w "Śpiewniczku Kościelnym Żołnierza Polskiego " wydanym we Fryburgu, 1941 r.

3.03.2016

Droga Krzyżowa Modlitwy Wstawienniczej Stacja VIII ( Ela P. )

Rzeźba W. Kos


Stacja VIII Współczujące niewiasty 

   Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.



  Tak często słyszymy, że miłości zazwyczaj towarzyszy cierpienie… Ktoś nazwał cierpienie zranioną miłością i wyciągnął z tego określenia wniosek, że im bardziej ktoś kocha tym dotkliwiej można go zranić… możemy sobie dopowiedzieć, że jeśli ktoś nie kocha, to ma szansę na wolność od cierpienia… czy zgadzasz się z tym, że można być wolnym od cierpienia? Czy jest możliwe, abyś przeżył życie nie kochając nikogo? 
  Każdy z nas kocha czy też kochał  i dobrze wiemy, że im bardziej kochamy tym bardziej stajemy się wrażliwi, tym boleśniej przeżywamy każdy zadany ból… A Jezus? Jezus kocha w sposób doskonały czyli pełnią miłości, a jeśli tak, to oznacza że jest Osobą, którą ranimy najbardziej…

2.03.2016

Droga Krzyżowa Modlitwy Wstawienniczej Stacja VII ( Ela P. )

Rzeźba  W. Kos



 Stacja VII
Drugi upadek...

  Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie, żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

  Jakże sprytnie uciekamy przed poznawaniem siebie w słabości… A nasze ucieczki przed doświadczeniem prawdy o sobie… przecież zdarza się, że upadamy na twarz i  niemal natychmiast czujemy się przygnieceni rozpaczliwym zwątpieniem, co do własnej osoby… 
   Tak, jesteśmy słabi… i przez pryzmat  siebie  uciekających przed prawdą o sobie, w końcu  zderzamy się ze świętością… Czyż świętość nie jest  odrzucanym ideałem tylko dlatego, że nie ma  mocy przemieniania nas  w bohaterów godnych podziwu? Zderzenie ze świętością jest dotkliwie bolesne również dlatego, że konfrontuje każdego człowieka z prawdą o nim samym…

1.03.2016

Droga Krzyżowa Modlitwy Wstawienniczej Stacja V i VI ( Małgosia B )



  Stacja V i VI 

 Szymon i Weronika

   Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie.  Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.

   Zawsze chciałam być Weroniką, albo Szymonem z Cyreny. Ilekroć rozważałam Drogę Krzyżową, zastanawiałam się, czy gdybym była wtedy w tym tłumie, który Cię, Panie Jezu otaczał, zdołałabym Ci pomóc tak jak oni?  Czy stać by mnie było na ich odwagę, świadectwo i bezinteresowną pomoc, nawet niechętnie uczynioną....
  Ileż to razy w życiu zdarza się, że nie chce nam się - tak zwyczajnie - po ludzku - pomóc komuś, kto tej pomocy od nas oczekuje - bo nie mamy czasu, bo jest brudny, bo nie znamy go zbyt dobrze, bo boimy się, że źle odczyta nasz gest…
   Nie zdajemy sobie często sprawy, że za najmniejszym nawet gestem skierowanym do innego człowieka, może kryć się niewyobrażalnie cenna nagroda - jak w przypadku Szymona - jego nawrócenie, lub mniej spektakularna - zwykły uśmiech, czy słowo podziękowania, które sprawiają, że znowu odzyskujemy wiarę w ludzi.
  Czy będąc w tym hałaśliwym tłumie, mogłabym podejść do Ciebie - znieważonego, poniżonego, oplutego, obrzuconego ohydnymi słowami Człowieka Którego Nie Znam Zbyt Dobrze, i zwyczajnie spojrzeć w Twoją umęczoną Twarz?

26.02.2016

Droga Krzyżowa Modlitwy Wstawienniczej ( S. Krystiana )

Stacja I
Wyrok
 Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie.  Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.
„Co chcecie, abym uczynił z tym, którego nazywacie królem…? ”
„Ukrzyżuj Go!”/Mk 15, 12-13/
  Jezu mój staję przed Tobą, jak żebrak i błagam Cię mimo Twego bólu, o miłość i o Twą łaskę, sama nic nie mogę, kładziesz przede mną życie, albo śmierć; a mi tak łatwo jest oskarżać i wydawać wyroki, skazywać na śmierć Ciebie, innych i siebie.
  Chcę iść Panie mój za Tobą, żeby życie miało sens. Pomóż mi wybrać życie.
Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

Stacja II
Krzyż
Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie.  Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.
  Na Swe ramiona wziąłeś krzyż, wziąłeś moją śmierć, ból, łzy, niezgodę na życie i inne wydarzenia które prowadziły mnie ku rozpaczy depresji i nicości.
Dlaczego Panie?... Dziś każdy ucieka od krzyża, nieszczęścia, odpowiedzialności, ofiary dla innego człowieka… Kim dla Ciebie jestem że pragniesz pójść przede mną? Utorować mi ścieżkę, ślad?
Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

Stacja III
Pierwszy upadek
Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie.  Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.
  Upadłeś pod ciężarem zła które czasem kryje moje serce, gdy oddala się od Ciebie… a oczy kierują się ku czemuś innemu niż Ty.
  Czy to ważne który raz upadłeś? Czasem zastanawiam się czy policzyli dokładnie, bo trudno mi policzyć upadki w jednym dniu z mego życia.
Pomóż mi Panie powstać, wybierać inaczej i widzieć nadzieję.
Któryś za nas cierpiał rany Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

Stacja IV
Spotkanie z Matką
Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie.  Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.
  W tak trudnej chwili jest przy Tobie Ta, która kocha Cię najwięcej i najbardziej, kocha bo jest z Tobą jedno, jak matka z dzieckiem, które cierpi za mnie, które podjęło się umrzeć dla grzesznika.
  Trudno mi wskrzesić w pamięci takie sceny, czasem zastanawiam się co znaczy matka? Czasem zazdroszczę Tobie Matki - Maryi, że nie jestem kimś innym, że to mnie trafił się taki los.
Otwórz moje oczy żeby umiały zobaczyć innych którym także brak matki, dodaj odwagi do przekraczania siebie.

25.02.2016

Droga Krzyżowa Modlitwy Wstawienniczej Stacja IV ( Marek )

Stacja IV
   Pan Jezus spotyka swoją Matkę

   Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie. Żeś przez krzyż Swój święty świat odkupić raczył.

  Moją ukochaną stacją drogi krzyżowej jest stacja IV - Jezus spotyka swoją Matkę.
Jak bardzo umęczony, obolały, po upadku, wśród nienawistnej gawiedzi idzie sam... a jednak Król Miłości.
  Jest moment, że spotyka swoją Matkę. Spotyka? Jest to tylko spotkanie wzrokowe, ale w tym spojrzeniu zawiera się cała troska, Jezus widzi współcierpienie Matki, widzi, że jest z Nim, a Jej cierpienie jest tym większe im zmniejsza się moc pomocy fizycznej. Ona po prostu jest.


   Kiedy się modlę: Jezu, przemień mnie całego w Siebie, On wprowadza mnie w całe Swoje doczesne życie.
  Prowadzi mnie też drogą Golgoty. Wszystko, co przeżywam w codzienności, wszystkie przypadające troski, wszystkie sprawy z którymi sobie nie radzę, wszystkie sprawy, które mnie przerastają, wszystko, co wprawia mnie w stany lękowe, wszystko, z czym pozostaję w swojej samotności, a moi najbliżsi nic nie zauważają i przechodzą obojętnie, sprawia, że dźwigam krzyż, który Jezus daje mi poznać, bym mógł być bliżej Niego, i lepiej rozumiał Jego cierpienie, które On podjął dla naszego zbawienia.

24.02.2016

Droga Krzyżowa Modlitwy Wstawienniczej Stacja III ( Sławek )


    Stacja III 

  Pierwszy upadek Pana Jezusa

  Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i Błogosławimy Ciebie.
Żeś przez Święty Krzyż swój, świat odkupić raczył.

     Może Pan Jezus jest przywiedziony do tego pierwszego upadku, przez … nasze pierwsze upadki, albo pierwsze kroki do nich?
  Z jakże różnych powodów…  i ileż ich może być na przestrzeni naszego życia?
  
  Tak tylko spoglądając na przykazania, czy grzechy główne…
  Pierwsza zaniedbana modlitwa, opuszczona Msza Święta, Spowiedź wielkanocna,  nieposłuszeństwo rodzicom, niezdrowa ciekawość, złe obrazy, filmy, pierwszy kieliszek, narkotyk, pierwsza kradzież, pożądanie rzeczy czy drugiego człowieka, pierwszy seks przed, czy poza małżeński, inna nieczystość … Pierwsze świadome szkodzenie bliźniemu w szkole, pracy, sąsiedztwie…
    
  Pamiętasz swój pierwszy zły krok do tego co spowodowało, że teraz masz poczucie tak wielkiej winy, albo borykasz się z jakąś biedą, z czymś, czego początki były tak niewinne? A może myślisz, żeby taki krok zrobić?

23.02.2016

Droga Krzyżowa Modlitwy Wstawienniczej Stacja II ( Alina )


  Stacja II 
Jezus bierze krzyż
  
  Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie.  Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył

  Jezu stoję przed Tobą i patrzę jak wkładają Ci krzyż na Twe święte ramiona, a Ty idziesz z tym ciężarem przez miasto. Taki jesteś spokojny, taki cierpliwy, taki opanowany. Idziesz Panie, potykając się o każdy kamień, idziesz dźwigając moje grzechy. Idziesz Jezu i nie skarżysz się na nic, chociaż pewnie odczuwasz nieludzki ból. Ból niedawnego biczowania, i tej strasznej korony na Twojej głowie. Nade wszystko boli Cię jednak Panie moje grzeszne życie.
  A ja płaczę i użalam się nad każdym problemem, który staje na mojej drodze, nie ma we mnie Twojej cierpliwości, jest tylko frustracja, rozżalenie i własna urażona duma.

22.02.2016

Droga Krzyżowa Modlitwy Wstawienniczej Stacja I ( Alina )


  Wielki Post trwa. Dwie Drogi Krzyżowe w naszych parafiach już za nami....
  Panie Jezu, chcemy również na naszej stronie Modlitwy Wstawienniczej wspólnie podążać za Tobą.
   Czy będziemy szli całą drogę, czy dłużej zatrzymamy się przy którejś ze stacji, czy dołączymy w którymś momencie, a może przyjdzie nam zawrócić i znów iść za Tobą?...  
  Będzie tak, jak poprowadzą nas Siostry i Bracia z naszej wspólnoty Modlitwy Wstawienniczej – wiedzą jak....  Prosimy jednak również tych, którzy są z nami na tej stronie. Prosimy o rozważanie swojego serca którejś ze stacji Drogi Krzyżowej, spisanie go i przesłanie do nas na adres, który jest w zakładce Kontakt... Razem z Wami staniemy przy Jezusie na drodze Jego męki.
    
Wracamy już do Ciebie Panie Jezu

Stacja I
Jezus na śmierć skazany

  Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Ciebie.  Żeś przez krzyż i mękę swoją świat odkupić raczył.
   
  Jezu niesłusznie osądzony, patrzę na Ciebie w tej stacji i serce moje buntuje się przeciw takiemu wyrokowi, chcę Cię bronić, krzyczeć, że Ty Panie jesteś niewinny, że ten wyrok jest niesprawiedliwy. Krzyczę więc, ale nagle widzę siebie wśród ludzi wołających „Ukrzyżuj”. … Jak to, Panie?!
  Ale czyż i ja nie wydaję niesprawiedliwych osądów wobec moich braci? Czyż i ja nie sądzę według pozorów? Ile to razy oszacowałam drugiego człowieka po wyglądzie, po narodowości, czy wyznaniu?
  Ile razy się pomyliłam – nieskończenie wiele.

11.02.2016

Panie Boże, prosimy uzdrów nas.


  Wszyscy jesteśmy chorzy…  Sami, na skutek dolegliwości duszy, umysłu, ciała, czy też przez to, że jesteśmy w chorych sytuacjach, czy blisko tych, którzy będąc, tak czy inaczej  chorzy, powodują, że my chorujemy przez nich, czy razem z nimi….
   W dzień  Wspomnienia Matki Bożej z Lourdes i jednocześnie w  Światowy Dzień Chorego, zanieśmy do Boga nasze modlitwy. ( Jeśli chcesz, to w komentarzu możesz dodać o jakie uzdrowienie prosisz. Dodamy do naszej modlitwy i pomodlimy się wspólnie.)

  Panie Boże, za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny z Lourdes prosimy:
Z dolegliwości, które nękają naszą wiarę – uzdrów nas Panie
Z chwiejności w wybieraniu Twojej drogi - uzdrów nas Panie
Z mówienia Tobie tak, mając przy tym swoje „ale” odnośnie Kościoła i jego nauki - uzdrów nas Panie
Z chorób dręczących nasze małżeństwa i rodziny - uzdrów nas Panie
Z chorób dręczących nasze relacje pozamałżeńskie - uzdrów nas Panie
Z nieumiejętności dobrego wychowania dzieci - uzdrów nas Panie
Ze złych spojrzeń, skłonności, myśli, zaniedbań, lenistwa  - uzdrów nas Panie

1.02.2016

Na pamiątkę Roku Miłosierdzia i na Godzinę Miłosierdzia - Modlitwa


 P A N I E  J E Z U   C H R Y S T E
  Wybiła właśnie MIŁOSIERDZIA GODZINA               
Na drzewie krzyża konać zaczynasz
Twoja Najświętsza Głowa opadła
Zalana łzami i krwią - bezwładna
Błagam właśnie teraz miłosierdzia Twego
Dla biednych grzeszników – dla siebie samego
Zanurzam się cały w Miłosierdziu Twoim
Wysławiając je i wielbiąc w sercu Twoim
Ono teraz na oścież otwarte dla wszelkiej duszy
Pomimo znoszonych w tej chwili katuszy
Dla całego świata wzywam jego wszechmocy!
Ze wszystkich swoich sił – z całej swojej mocy.
Zagłębiam się Panie w Twojej Wielkiej Męce
W niewyobrażalnej za mnie –grzesznika- udręce
A szczególnie w Twoim wielkim opuszczeniu
W tej chwili konania – o mój Zbawicielu
W przygniatający Twój niepokój Panie
I w Twoje zupełne wyczerpanie.

30.01.2016

Pan wypełni mój kielich po brzegi. Godzina Miłosierdzia. Modlitwa. Świadectwo Mariusza cz.3

   
  Na koniec mojego świadectwa chciałbym powrócić myślami do okresu kiedy to odmawiałem wspominaną wcześniej Tajemnicę Szczęścia. W tym czasie zatrzymałem się również myślami nad książką pt. „Miłosierdzie Boże. Ostatnia nadzieja świata” – o. Livio Fanzaga. Rozważając w niej prezentowane tam cytaty z „Dzienniczka św. s. Faustyny” zrodziła się we mnie myśl napisania modlitwy, która zawierałaby pewne wskazówki, słowa i zwroty które przekazał sam Pan Jezus mówiąc o Godzinie Miłosierdzia, a zarazem miałaby charakter uniwersalny i łatwo utrwaliłaby się w pamięci. Chciałem uzyskać dla siebie coś w rodzaju mapy, która codziennie o godzinie 15.00 pomogłaby mi pomóc zastosować się do tego o co prosił dokładnie Pan Jezus. Wiadomym jest, że w tej godzinie widziałby nas przed Tabernakulum – jak najbliżej siebie – rozważających Drogę Krzyżową.        Wie jednak, że przeważnie nie jest to możliwe, więc prosi, aby w ostateczności choć na chwilę zatopić się w modlitwie tam gdzie zastanie nas ta Godzina.  W związku z tym, że lubię czasem coś „zrymować” (może to nawet jakiś talent, który nie dość mocno w sobie rozwijam) poprosiłem Ducha Świętego by pomógł mi napisać taką modlitwę. Zacząłem tworzyć poszczególne rymy. Powstawały pierwsze zdania, praktycznie bez poprawek. Modlitwa zaczęła ewaluować, zaczęły przychodzić nowe myśli, określenia z Tajemnicy Szczęścia, z modlitwy Jabesa i moje własne refleksje. Można powiedzieć, że byłem zadowolony z efektu, czując jednocześnie prowadzenie Ducha Świętego.      W późniejszym okresie zrobiłem kilka poprawek i nawet się nie spostrzegłem jak po kilkunastu dniach mogłem recytować tekst z pamięci. O 15.oo mogłem używać go jako swoistej „ściągawki” do rozważań w Godzinie Męki Pańskiej. Pomyślałem sobie: „Dlaczego tej modlitwy bardziej nie rozpowszechnić ?