Dzisiaj mamy pierwszą niedzielę Adwentu.
Wchodzimy w czas oczekiwania na
Narodzenie Pana Jezusa.
Jest to czas radosnego oczekiwania.
Tak, jak w rodzinie, czeka się z
niecierpliwością na dziecko mające się narodzić, tak tu, czekamy na Dzieciątko Jezus.
Musimy dobrze pamiętać o tym, że to jest oczekiwanie na Jezusa Chrystusa, a nie tylko na choinkę, bombki, zastawiony stół….
Pan
nadchodzi …. i przyjdzie nieoczekiwanie i całkiem realnie.
Zbliżający się czas Świąt, niech nam
przypomni, że dla każdego z nas nadchodzi zbawienie, na które powinniśmy być cały czas przygotowani.
W
liście do Rzymian Święty Paweł mówi : "teraz nadeszła dla was godzina
powstania ze snu"
TERAZ
- w tej chwili. Nie za tydzień, dwa, ale teraz. Dzisiaj.
Mamy być zawsze gotowi na przyjście Pana. Mamy
odrzucić wszystko to, co nas od Niego odsuwa.
Ewangelia
Słowa Jezusa są bardzo konkretne: "Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym
dniu Pan wasz przyjdzie."
Może
czynimy już przygotowania do Świąt. Nie zapominajmy o przygotowaniu i
uporządkowaniu naszych serc. Nie odkładajmy tego na ostatnią
chwilę, bo nie wiemy, kiedy przyjdzie nam stanąć twarzą w twarz z Jezusem.
Nie
traktujmy też, zbliżających się Świąt, jako jednorazową akcję duchową .
Kiedy wejdziemy w czas przygotowania i
oczekiwania, to już trwajmy w nim cały czas, tak jakbyśmy mieli dziś stanąć
przed Panem.
"Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo w
chwili, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie."
Oczekujmy,
przygotowujmy się i czuwajmy, a czas
nadejścia Pana nas nie zaskoczy, nie wystraszy.
Żyjmy tak, jakby to był ostatni dzień
naszego życia.
Radość niech wypełni nasze serca, bo Pan
jest już blisko, bardzo blisko.
Aneta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.