Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

31.08.2021

Spotkanie z Kardynałem Stefanem Wyszyńskim cz. 6. W Tobie Boże, i Maryi, nadzieja moja...


Nie pokładaj nadziei w człowieku, ale w Bogu i Jego Matce.

 Człowiek może być jednak posłańcem Boga.

Sam też chciej nim być…

Spotkanie 6

   „Czemu raczej wracasz myślą do ludzi, którzy cię zadręczają, a nie do Mnie, która jestem twoją Matką Niepokalaną, Ucieczką, Pocieszycielką i Obroną?  - A nie do Syna mojego Jedynego, który cię odkupił Krwią, wziętą z mego serca? A nie do Ojca Miłosierdzia, który tak cię umiłował, że Syna mego dał za Ciebie?  - Czyż mękę Twoją ukoi rozmyślanie o nieprawości nieprzyjaciół? – Czyż lekarstwem jedynym nie jest miłość, przyniesiona na ziemię przez mojego Syna, a pośredniczona przez moją służbę tobie?

30.08.2021

Spotkanie z Kardynałem Stefanem Wyszyńskim cz.5. Maryja Matka Miłości.


Umiłuj Maryję, niech miłość twoja przelewa się na innych. Z Maryją od rana do wieczora…

Ucz się Miłości.

Spotkanie 5

  „ „Ja miłuję tych, którzy mnie miłują” – Mówi Maryja do swoich sług, słowami Księgi Przysłów ( Prz. 8.17 ) Z lekiem walczę o tę miłość. Wydaje mi się, że miłuję: wszak nie umiem jednego dnia spędzić bez Ciebie, bez Twojego Imienia, bez „Zdrowaś Maryjo”, bez różańca, bez aktu oddania się Tobie. Czym byłoby życie moje, gdybym o Tobie zapomniał? Nie mogę _ nawet gdybym kazał się jeszcze słabszym, niż jestem, nawet gdyby sumienie moje zarosło lasem grzechów, nawet gdybym ogłuchł z męki i bólu opuszczenia. Ale i wtedy, na tym łez padole, jeszcze bym wołał: Witaj…” – A więc miłuję ciebie!

29.08.2021

„Całe to zło z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym” (Mk 7, 23)


Dzisiejszą perykopę ewangeliczna rozpoczyna stanowcza reakcja Jezusa na zastrzeżenia faryzeuszów i uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy, aby poznać Jego nauki.

Zebrali się u Niego (gr. pros auton) faryzeusze i kilku uczonych w Piśmie, którzy przybyli z Jerozolimy. I zauważyli, że niektórzy z Jego uczniów brali posiłek nieczystymi, to znaczy nie obmytymi rękami” (Mk 7, 1-2).

Z czysto ludzkiego punktu widzenia sprawa wydaje się oczywista: „ważni goście ze stolicy” przybywają na prowincję, do domu Rabbiego, o którym dowiedzieli się, że głosi jakąś nową naukę, której towarzyszą znaki. Ich zachowanie jest niegrzeczne, jako że nie wypada pouczać gospodarza w jego domu, ale aktywistom religijnym cieszącym się szacunkiem ludu i poparciem Sanhedrynu mogło się wydawać, że mają prawo domagać się wyjaśnień: „Dlaczego Twoi uczniowie nie postępują według tradycji starszych, lecz jedzą nieczystymi rękami?” (Mk 7, 5). To z pozoru tylko niewinne pytanie gości, w rzeczywistości podszyte nieuzasadnionym poczuciem wyższości moralnej, budziło gniew Jezusa.

Tym bardziej, iż w Ewangelii nie ma mowy o tym, że ręce niektórych uczniów były brudne, lecz nieczyste, w sensie religijnym, tak jak to regulowały zasady ustanowione przez „starszych”. Uczniowie, biorąc chleb do nieobmytych wodą rąk, nie spełnili obowiązku, jaki wynikał z przepisów czystości rytualnej. Poza tym, to skoro ich ręce były nieczyste przed obmyciem, to cali byli nieczyści. A zatem, nie tylko o prawie do spożywania posiłków, ale również o relacji do Boga, nie decydował On sam, lecz prawa ustanowione przez ludzi. One stały się ważniejsze od Przykazań, które ustanowił Stwórca.

Jezus zachował się wobec „czcigodnych” gości z bezwzględnością proroka, wypominając im ich obłudę, która wyraża się w fałszywej, bo formalnej religijności pustych znaków, za którymi brak autentycznej pokory i miłości:

28.08.2021

Spotkanie z Kardynałem Stefanem Wyszyńskim cz. 4. Nurtujące myśli.


 Ukochaj Mszę Świętą. Ukochaj Chrystusa Eucharystycznego.

Spotkanie  4

  „Odprawiam missam siccam w swym pokoju.  Pana „w ceracie” pytam , będę mógł pójść do kościoła, by odprawić Mszę świętą, do czego jestem obowiązany jako ordynariusz diecezji. Oświadczono mi, że jest to niemożliwe.  Dziś miałem wizytować parafię Świętego Krzyża w Warszawie. Niepokoję się tym, czy któryś z księży biskupów zastąpił mnie. To jest prawdziwy „święty Krzyż”. Dotychczas nigdy nie zawiodłem terminu wyznaczonego. Szkoda mi Księży Misjonarzy, którzy tak starannie przygotowywali się do tej wizytacji.

  Cały dzień spędzam w „swoim” pokoju. Napłynęły myśli, które napłynąć  musiały. Trzeba je spokojnie przyjąć i rzetelnie ocenić.

 Czy to, co się stało, było nieuniknione, czy nie jest zawinione i czy nie jest ze szkodą dla kościoła?

27.08.2021

Spotkanie z Kardynałem Stefanem Wyszyńskim cz. 3. W celi.

 Samotność nie jest czymś najgorszym, najgorsze jest wewnętrzne poczucie osamotnienia, bo to oznacza opuszczenie przez innych …  

 Maryja z Jezusem nigdy Cię jednak nie opuszczają.

Słucham właśnie piosenki „Nikt Cię nie kocha tak, jak Ja…”  Tak mówi Jezus. 

Jeśli nie wierzysz, to spójrz na krzyż. Na dodatek na krzyżu dał nam Matkę. Dlatego nigdy nie jesteś sam/sama i walcz z poczuciem osamotnienia.

Spotkanie 3

  „Mogę powiedzieć, że przyjechałem tu wprost z ambony Świętej Anny, pod znakiem patrona Stolicy, błogosławionego Władysława.

 A dziś sobota. Dzień w którym zwykłem odprawiać Mszę świętą ku czci Matki Bożej Jasnogórskiej. Dziś po raz pierwszy od tylu lat Matka Boża nie otrzyma swojej sobotniej Mszy świętej.

  Wzrok mój zatrzymał się na biurku. Stoi tu Chrystus Miłosierny z podpisem: „Jezu, ufam Tobie” – fotografia znanego obrazu. Uznaję to za drugą łaskę dnia dzisiejszego. Oddaję się w opiekę Temu, za którego sprawą się tu znalazłem. Na biurku stoi jeszcze obrazek świętego Franciszka z Asyżu, słuchającego muzyki anielskiej, i obraz roześmianego „muzyka”w koszuli. To wszystko

26.08.2021

Spotkanie z Kardynałem Stefanem Wyszyńskim cz 2. Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej

  Obchodzimy dzisiaj Uroczystość Matki Bożej Częstochowskiej. 

  A jak przeżywał ten dzień,65 lat temu,  Kardynał Wyszyński, pozostając, nadal uwięziony w Komańczy? 

Dzień Ślubów Narodu Polskiego, który Ojczyznę i Naród przygotował, Prymas Tysiąclecia przeżywał sam. 

 Spotkanie 2

  „Dzień Ślubów Narodu na Jasnej Górze. Teraz wiem prawdziwie, że jestem Twoim, Królowo  świata i Królowo Polski, niewolnikiem. Bo dziś, w dniu wielkiego święta Narodu Katolickiego, każdy, kto tylko zapragnie, może stanąć pod Jasną Górą. A ja mam pełne do tego prawo, mam święty obowiązek i któż tego goręcej pragnie niż ja?  A jednak, mając tak Potężną i tak Dobrą Panią, mam zostać w Komańczy.

  Przecież to z Twojej woli!  Nikt takiej Potędze oprzeć się nie zdoła.

Tylko my dwoje, Matko, możemy chcieć jednego. W tej chwili cała Polska modli się o moją obecność na Jasnej Górze. Tylko my dwoje wiemy, że jeszcze nie przyszedł czas, że ma się stać wola Twoja.