Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

13.12.2019

Już półmetek Adwentu za nami.


Ktoś mówi, że Adwent… że Święta Bożego Narodzenia, to tylko tradycja…

  
Świat, który nas otacza już od ponad miesiąca natrętnie, hałaśliwie i bez umiaru narzuca nam informacje o  nadchodzących Świętach… szalejące  reklamy, krzyczące swoim blichtrem  wystawy sklepowe… jak łatwo wkręcić się w  wir odzierający nas z cierpliwości oczekiwania…

… jest konieczne by ten czas cichuteńkiego zbliżania się do Bożego Narodzenia ochronić… jest konieczne, bo oczekiwanie na przyjście Pana  przede wszystkim dzieje się… na poziomie  i  w głębi serca…

… bo niby jakie  ścieżki mamy prostować, jaką drogę mamy przygotować?… 
Właśnie do naszego serca…   
  Tylko wtedy, jeśli  oczekiwanie na przyjście Pana dzieje się w głębi Ciebie masz szansę chronić  czas Adwentu przed atakami komercyjnego blichtru… okradania współczesnego człowieka z umiejętności oczekiwania…

  Jeśli rozejrzysz się wokół dostrzeżesz z łatwością, jak komercja wykorzeniła wręcz sens oczekiwania, czyli Adwentu z życia wielu ludzi…  jeśli oczekujesz to przygotujesz się… a jeśli funkcjonujesz na zasadzie kupisz-masz,  to nie ma w Tobie oczekiwania na coś upragnionego, wytęsknionego, wyczekanego… Prezenty można kupić, ale na przyjście Boga się oczekuje właśnie i tylko stęsknionym sercem… a serce tęskni za Miłością, Świętością, Szczęściem…Bogiem…

10.12.2019

Roraty. Wpatrując się w Najświętszą Maryję Pannę…

…śpiewajmy z wiarą: „Niebiosa rosę spuśćcie nam z góry, Sprawiedliwego wylejcie chmury...”. 
   Adwent nierozerwalnie łączy się z osobą Matki Bożej. Maryja uczy nas miłości do Boga i człowieka prowadząc drogą  starania się o cichość i pokorę... bo właśnie w takim sercu może mieszkać Jezus… bo tylko takim sercem mogę Go adorować…

   Maryja przez cichość serca i skupienie ducha znalazła upodobanie w oczach Boga… ja także tego pragnę…  dlatego wpatruję się w Matkę Najświętszą, w jej cnoty i chcę kroczyć u Jej boku, trzymając Ją za rękę, by mogła przygotować moje serce… na przyjęcie Dzieciątka … mającego narodzić się  w moim sercu, bo nie ma lepszego miejsca dla Siebie… Bóg sam, który przyjął ludzką naturę…

   Adwentowa droga to tajemnica i dlatego warto trwać razem z Matką Bożą, ku czci której  odprawiane są  codziennie roraty.  
   Nazwa roraty pochodzi od pierwszych słów łacińskiej pieśni na wejście „Rorate coeli” („Niebiosa, spuśćcie rosę...”).
  Podczas rorat na ołtarzu zapalana jest dodatkowa, wysoka świeca ‐ specjalnie udekorowana zielenią i przewiązana białą lub niebieska wstążką. Świecę ta nazywa się roratka, symbolizuje ona  Maryję, która jak jutrzenka zapowiada przyjście Jezusa ‐ Jedynej, Prawdziwej i Wiecznej Światłości.


  Roraty celebrowane przed świtem są wyjątkowe także ze względu na kolor szat liturgicznych. Kapłan celebrujący roraty jest ubrany w biały ornat chociaż w Adwencie obowiązuje fioletowy kolor szat liturgicznych…

  Dobrze jest pamiętać, że Roraty uświęcone tradycją na stałe wpisały się w polską tradycję. Odprawiano je już w XIII w., a na polski  grunt prawdopodobnie zostały zaszczepione przez bł. Kingę z Węgier. W roratach brali udział wszyscy, bez względu na stan, z którego się wywodzili. Uczestniczyli w nich także królowie  ze swoimi rodzinami. Na poranne adwentowe Msze Święte udawali się m.in. Zygmunt Stary, Zygmunt August, królowa Bona, Anna Jagiellonka i Marysieńka Sobieska.
   Jak podają źródła z 1739 roku  przed rozpoczęciem rorat, przedstawiciele wszystkich siedmiu stanów/ król, prymas, senator, szlachcic, żołnierz, kupiec i kmieć/ przynosili do ołtarza  świece. Wręczając świecę kapłanowi wypowiadali następujące słowa :  „Jestem gotowy na sąd Boży”. Obrzęd przypominał, że Adwent jest czasem podwójnego oczekiwania : na Boże Narodzenie oraz na ostateczne przyjście Jezusa… 


  Nie śpij! Idź na roraty… w wielu parafiach jest taka możliwość także w godzinach popołudniowych :), a nawet wieczornych… Roraty mają w sobie niezwykłą moc i wiele uroku… Wspólne uwielbianie Maryi zbliża nas do Boga i do siebie. Nasze oczekiwanie na narodziny Jezusa nabiera wtedy innego wymiaru... Oddając cześć Matce Bożej jakby lepiej, pełniej przygotowujemy się na przyjście Pana… „Fiat” Maryi odmieniło na zawsze losy świata, Najświętsza Dziewica stała się zapowiedzią naszego zbawienia...

  Czas rorat to jeszcze jedna, cenna okazja  do uczczenia Panny Najświętszej i podziękowania za Jej miłość, matczyne wstawiennictwo, nieustanną pomoc i prowadzenie nas do Boga… :) :) :)
                                                                    Elżbieta

8.12.2019

Fiat Maryi Niepokalanej... i nasze Tak.

„ Bądź pochwalona Matko Chrystusa, Święta Panienko…”
Tak śpiewamy Maryjo Tobie…, jakby na wzór pozdrowienia Archanioła Gabriela, które odczytujemy w dzisiejszej Ewangelii.
Podczas wizyty anioła, wywiązał się Twój dialog z nim. Zaskoczona i zmieszana chciałaś wiedzieć, jak dokona się wypełnienie, tak niespodziewanej i zaskakującej, anielskiej zapowiedzi… 
Bo przecież miało być zupełnie inaczej…  

  Zadałaś tylko jedno, jedyne pytanie…
Otrzymana odpowiedź wystarczyła, abyś  wypowiedziałaś swoje Fiat . „ Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa !” Zaczęła się realizować Boża zapowiedź z pierwszego czytania, że Potomstwo Twoje zmiażdży głowę wężowi – szatanowi.
  Niepokalanie poczęta Maryjo, dziękuję za Twoje Fiat. 
Proszę naucz mnie nie pytać Boga za wiele i jasno i stanowczo mówić Panu Bogu moje Tak.

6.12.2019

Wierzę, przepraszam. Proszę, uzdrów nasze ślepoty Panie Jezu.

 

Ewangelia (Mt 9, 27-31)

Uzdrowienie niewidomych, którzy uwierzyli w Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Gdy Jezus przechodził, ruszyli za Nim dwaj niewidomi, którzy wołali głośno: «Ulituj się nad nami, Synu Dawida!» Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: «Wierzycie, że mogę to uczynić?» Oni odpowiedzieli Mu: «Tak, Panie!»
Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: «Według wiary waszej niech wam się stanie». I otworzyły się ich oczy, a Jezus surowo im przykazał: «Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie!» Oni jednak, skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy.