Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

14.10.2015

Być, jak chleb podzielony i leżący na stole, nie jak dobrze zabezpieczony, zafoliowany.


  W minioną sobotę kupiłem taki zafoliowany chleb… okazał się spleśniały.
Na nic się nie przydał.... poszedł do pieca.

    Być dobrym chlebem . Gotowym z miłości do nakarmienia zgłodniałego… 
A tyle tych głodów jest.... I niekiedy tuż obok.
   
  Polecamy świetny tekst O.Macieja  Zielińskiego z zakonu, który dzielenie się z potrzebującymi, przez każdego z jego członków, ma wpisany w swój charyzmat. Link na końcu tego tekstu, a teraz małe fragmenty, jako zwiastun. 
     
                                                      Aneta i Sławek
 

   „Powinno się być jak chleb, powinno się być jak chleb, który dla wszystkich leży na stole, z którego każdy może kęs dla siebie ukroić i nakarmić się jeśli jest głodny”.  Święty Brat Albert powtarzał te słowa i nimi żył. Dobrze opisują one znaczenie bycia dobrym. Tak, właśnie dobroć to kolejny owoc Ducha. Dobroć bardzo mocno związana jest z miłością – jest okazywaniem miłości, jest działaniem z miłości. Dobroć nie jest tylko swego rodzaju poprawnością etyczną (zło/dobro moralne), nie ogranicza się do spełniania dobrych uczynków… Dobroć, jako owoc Ducha, przenika serce i życie człowieka. Jest pewnego rodzaju stanem w którym się znajduję i pod wpływem którego działam. I dopiero z tego ‘stanu’ wynika moje działanie (dobre uczynki), moje postępowanie (dobry przykład), mój styl życia (dobroć jako dzielenie się samym sobą).”
.....
….  „Weź zatem swoje życie, poczuj co masz w rękach, weź je całe jak bochen chleba, ze świadomością, że masz w dłoniach całe swoje życie… Wziąć chleb, to uświadomić sobie kim jestem i po co jestem… to uświadomić sobie, że jestem i że moje życie ma swój wewnętrzny sens i cel. Zdaj sobie sprawę jak cenny dar masz w rękach. Co z nim chcesz zrobić?”...

 …”Serce, w którym działa dobroć jako owoc Ducha, to serce wdzięczne, gotowe i zdolne do rozpoznania różnego rodzaju prezentów jakie dostajemy każdego dnia od Boga i od innych ludzi….”

… „ Ile daję drugiemu człowiekowi z siebie, swojego czasu, energii, talentów… A może moje życie to nietknięty bochen chleba – dobrze zabezpieczony, tak by nikt nie mógł z niego ukoić nawet małego kęsa?!”...


2 komentarze:

  1. Kurcze ale piękny tekst!!!
    Taki akurat na dzisiaj i na zawsze dla mnie i myślę, że dla każdego z nas.
    Renatko chcę Tobie, Twojemu Mężowi i całej Waszej Rodzinie coś dać, nie bardzo jeszcze wiem co ale na początek daję Wam swoją WIARĘ.
    Wiarę w Was, w Ciebie i Twojego Męża, w to że nie poddacie się złemu, że wygracie tą wojnę przede wszystkim dla Siebie ale także dla innych!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anetko, Sławku dzięki Wam Kochani, że JESTEŚCIE!
    Też pragnę być smakowitą jak chleb:) i pomnażać wśród Ludzi, których spotykam swoją miłość.
    Proszę Ciebie mój Panie, ześlij mi Ducha prawdziwej miłości by mnie uzdolnił, niech moja miłość będzie radosna, pełna dobroci, prawdziwa, ofiarna i dojrzała.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.