Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

25.05.2016

Najświętsza Maryja Panna w życiu i poezji Świętego Jana od Krzyża

  Święty Jan od Krzyża, nazywany Doktorem Mistycznym, jest przewodnikiem po drogach chrześcijańskiej doskonałości. Prowadząc ku świętości, zachęca do wstępowania na duchowy szczyt Karmelu, to znaczy do zanurzania się w tajemnicę jednoczącej miłości Boga. Pisząc o życiu Jana biografowie wspominają wydarzenia, w których ingerowała Matka Boża ratując Janowi życie. Któregoś dnia Jan jako młody
chłopak, bawił się z rówieśnikami nad brzegiem stawu. Chłopcy rzucali do wody patyki, a następnie wyławiali je. W pewnym momencie Jan stracił równowagę i wpadł do głębokiego stawu, z mulistym dnem. Kiedy szamocząc się wypłynął  na powierzchnię, zobaczył "bardzo piękną Panią", która wyciągając do Jana rękę, prosiła go, żeby dał jej swoją małą rączkę, aby mogła pomóc mu wyjść z wody. Jan jednak wahał się, nie wiedział co robić, ponieważ bał się, że swoją umorusaną w błocie rączką, pobrudzi dłoń pięknej Pani...Wówczas pojawił się na brzegu starzec (niektórzy dopatrują się w nim Świętego Józefa) i za pomocą tyczki wyciągnął Jana z wody. Święty Jan od Krzyża bardzo często opowiadał o tym współbraciom dodając, że od momentu tego zdarzenia jego cześć do Najświętszej Maryi Panny pogłębiała się coraz bardziej.

  W kilka lat od tego zdarzenia miało miejsce jeszcze jedno, bardzo podobne (tak że niektórzy traktują te dwa zdarzenia jako jedno). Kiedy Jan przebywał w Kolegium w Medina del Campo wraz z rówieśnikami bawił się próbując przeskoczyć studnię znajdująca się na podwórku. Kiedy Jan znacznie niższy i drobniejszy w budowie od swoich rówieśników, wpadł do studni, koledzy przestraszyli się i uciekli. Przerażonego wydarzeniem Jana uratowała, także z tej opresji, Matka Boża.

23.05.2016

Boże Objawienie, jego źródła, czyli Bóg szuka człowieka, a konkretnie Ciebie :) ...

Objawienie Boże jest podstawowym źródłem poznania Boga i fundamentalnym pojęciem  rozumienia chrześcijaństwa. Objawienie to "mowa" Boga do ludzi poprzez słowa i czyny. Słowa i czyny Boga są spójne, wewnętrznie ze sobą  powiązane. Czyny, których dokonał Bóg w historii zbawienia  potwierdzają naukę zawartą w Jego słowach, stanowią obraz tego, czego dotyczą. Słowa natomiast ogłaszają tajemnicę, która jest  zawarta w czynach .

  Objawienie może oznaczać jakiś przekaz z tajemniczej rzeczywistości transcendencji, dokonany np. przez anioła, może również być darem, boskim oświeceniem, wewnętrznym doświadczeniem ukrytej rzeczywistości o jakiej mówimy w przypadku chociażby proroków. Jednak w ścisłym znaczeniu objawienie jest samootwieraniem się Boga na człowieka, które domaga się od człowieka wiary, dzięki której Chrystus zamieszkuje w człowieku przez łaskę.

22.05.2016

"Wszystko, co ma Ojciec, jest moje" (J 16, 15)

   Uroczystość Trójcy Przenajświętszej, którą Kościół celebruje w dniu dzisiejszym jest niejako dopełnieniem i syntezą objawienia Bożego: po uroczystości dedykowanej Duchowi Świętemu – Trzeciej Osobie Bożej, wchodzimy w tajemnicę Relacji między Ojcem, Synem i Duchem, która jest relacją miłości – daru z siebie. Jej najdoskonalszym wyrazem jest zbawcza misja Syna, dlatego właśnie to Jego słowa, według Ewangelii św. Jana, Kościół poddaje nam pod rozważania w trakcie dzisiejszej Eucharystii.

   Katechizm Kościoła Katolickiego uczy nas: „Tajemnica Trójcy Świętej stanowi centrum wiary i życia chrześcijańskiego. Jest tajemnicą Boga w sobie samym, a więc źródłem wszystkich innych tajemnic wiary oraz światłem, które je oświeca. Tajemnica ta jest najbardziej podstawowym i istotnym nauczaniem w "hierarchii prawd wiary" (Kongregacja do Spraw Duchowieństwa, Ogólne dyrektorium katechetyczne, 43). "Cała historia zbawienia nie jest niczym innym, jak historią drogi i środków, przez które prawdziwy i jedyny Bóg, Ojciec, Syn i Duch Święty, objawia się, pojednuje i jednoczy ze sobą ludzi, którzy odwracają się od grzechu" (Kongregacja do Spraw Duchowieństwa, Ogólne dyrektorium katechetyczne, 47)” (KKK 234).

20.05.2016

Majowe podziękowanie

 
  Maj to wspaniały czas na to, aby podziękować Matce Najświętszej za Jej
opiekę; dziś podczas modlitwy różańcowej zrozumiałam to bardziej
dobitnie niż kiedykolwiek.
   

  Dwadzieścia pięć lat temu, gdy byłam młodą mamą starałam się w majowe
popołudnia zabierać moje małe córeczki do oddalonego około dwa
kilometry Kościoła.
Nie był to jakiś wielki wyczyn, lub zasługa; raczej ogromna
przyjemność, ponieważ ten długi spacer wiódł drogą wśród drzew i
ukwieconych pól.
Chodziłam do Matki Najświętszej z prawdziwą radością i nadzieją, że
wysłucha moich modlitw i będzie miała w opiece mnie i moje dzieci.
Minęło wiele lat, wyprowadziłam się, miałam różne miejsca pracy i nie
było już czasu na "Majowe"