Perykopa ewangeliczna w Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi zwraca naszą uwagę na tę świętą noc, w której wcielone Słowo opuściło tabernakulum dziewiczego łona Matki i objawiło się światu, oraz na pierwsze dni, aż do obrzezania i nadania Mu ziemskiego imienia. Na tym bowiem polega wielkość Maryi, że całym swoim życiem wskazuje na Jezusa, że jest – jak mówił o Niej św. Maksymilian Maria Kolbe – „transparencją Ducha Świętego”, za sprawą którego „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy” (J 1, 14).
„Gdy aniołowie odeszli od nich do nieba, pasterze mówili nawzajem do siebie: «Pójdźmy do Betlejem i zobaczmy, co się tam zdarzyło i o czym nam Pan oznajmił». Udali się też z pośpiechem i znaleźli Maryję, Józefa i Niemowlę, leżące w żłobie. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli o tym, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, dziwili się temu, co im pasterze opowiadali. Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to było powiedziane. Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie [Matki]” (Łk 2, 15-21).
Kościół wcześnie zrozumiał, że misterium tożsamości Jezusa i Maryi są ze sobą ściśle związane, dlatego, na soborze w Efezie (431 r.), nadał Jej tytuł Theotokos – Boża Rodzicielka.
Ojciec Raniero Cantalamessa pisze: