__________________________________________
25.12.2018
Boże Narodzenie 2018r. Błogosławieństwo Kapłańskie i życzenia.
Szczęść Boże
Na Święta Bożego Narodzenia
Wszystkim, którzy modlą się w Inicjatywnie Modlitwy Wstawienniczej i w Różach Różańcowych - niech dobry Bóg błogosławi:
W Imię Ojca, i + Syna i Ducha Świętego. Amen.
Niech Tajemnica Narodzenia Naszego Pana rozpromienia Was radością i pomnaża zapał w służbie bliźnim... Z serdecznym błogosławieństwem...
ks. Czesław.
+
Szczęść Boże
Z Okazji Świąt Bożego Narodzenia, przełamując się z Wami opłatkiem, życzymy każdej Osobie modlącej się w Inicjatywie Modlitwy Wstawiennicze i Różach Różańcowych IMW, oraz odwiedzającej naszą stronę, Błogosławieństwa Dziecięcia Jezus, pokoju, miłości i spełnienia tych próśb, które z tak wielką wytrwałością zanosicie w przesyłanych intencjach.
Maryja Święta Boża Rodzicielka niech wspomaga Was w każdej sprawie nadchodzącego Nowego Roku 2019.
Sławek z Anetą +
23.12.2018
„Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana” (Łk 1, 45).
Nawiedzenie
św. Elżbiety stanowiące treść dzisiejszej perykopy ewangelicznej, ukazuje
potęgę uświęcającego działania Ducha Świętego, który niczym doskonały Reżyser
realizuje decydującą scenę historii zbawienia, napisaną przez boskiego
Scenarzystę przed założeniem świata (por. Ef 1, 3-14).
W tym
cudownym spektaklu – jeśli tak można powiedzieć o stwórczym, a następnie
zbawczym działaniu Trójcy Przenajświętszej – główny Aktor jest jeszcze ukryty,
chociaż już obecny i działający, w łonie swojej Przenajświętszej Matki,
„odgrywającej” bez wątpienia najważniejszą rolę drugoplanową. Maryja jawi się
nam dziś jako Christofora, to znaczy „Niosąca Chrystusa”, „z
pośpiechem z pośpiechem w góry do pewnego miasta w [pokoleniu] Judy”
(Łk 1, 39), aby Duch Święty, którego Zmartwychwstały Pan wyleje na swój Kościół
w dniu Pięćdziesiątnicy, już teraz mógł napełnić Elżbietę i jej syna, Jana.
Owocem tego napełnienia Duchem Świętym będzie dla Elżbiety prorocze rozpoznanie
w Maryi Matki Pana, zaś dla Jana początkiem jego misji Poprzednika, który
polega na tańcu przed Arką nowego i wiecznego Przymierza: „w chwili, gdy
Maryja przyszła do domu swej krewnej jako Naczynie pełne Ducha Świętego, Bóg
dotknął domowników za pośrednictwem Jej obecności i słów. Także dziecko w łonie
Elżbiety, gdy tylko poczuło bliskość Niepokalanej Dziewicy, poruszyło się, a
raczej – „zatańczyło” (gr. eskirtesen) przed Nią, niczym Dawid przed Arką
Przymierza. Można by stwierdzić, że już samo zjawienie się Maryi udzieliło
innym Ducha Świętego, a każdy jej krok okazywał się swoistą procesją Bożego
Ciała. Moc Syna emanowała bowiem z samego wnętrza Matki” (Michał
Gołębiowski „Niewiasta z perłą” s. 60).
21.12.2018
Adwentowe odnajdywanie się na Bożej drodze ...
Zastanów się
nad sobą, postaw siebie przed Panem Bogiem.
Niechaj
Adwent Ci pomoże znaleźć drogę do Boga.
Całe Twoje życie, niech będzie drogą ku Niemu.
Powiedz Bogu
TAK.
Polecamy
19.12.2018
Na jakiego Boga czekasz?
Oczekuję, bo wierzę. Oczekuję, bo kocham.
W mojej parafii w minione dni miały miejsce
rekolekcje adwentowe. Zakończyłem je Łaską Odpustu zupełnego.
W naukach rekolekcyjnych, wiele miejsca
poświęcone było sprawie wiary… nie mylić z chodzeniem do kościoła…. Była też
mowa, o tak licznych zagrożeniach duchowych, pochodzących z bieżących
okoliczności naszego życia - bo diabeł nie śpi. Ksiądz wspominał również o naszych problemach, w
tym duchowych, które mogą być skutkiem naszych wcześniejszych wyborów
życiowych, które były przywitaniem się ze złem: uzdrowiciele, „zabawy z duchami”,
wróżby, wróżki…
Zło ma moc, ale chodzi mu o duszę, a nie o
ciało. Trzeba uważać, żeby w różnych okolicznościach życia: biedy, choroby, niezaspokojonych pragnień, depresji..., nie godzić się na
zapłatę wiecznością.
18.12.2018
Z zamyślenia Ani...
Chciałabym umieć kochać Boga wielką miłością...
Może dlatego tak tego pragnę, bo wiem jaki
ogrom Bożego Miłosierdzia i Łaski przebaczenia został mi podarowany.
Ja cały czas się modlę, żeby Najwyższy przemienił moje serce i żeby to Jezus we mnie kochał Boga...
Ja nie potrafię tak, jakbym chciała...
Ja cały czas się modlę, żeby Najwyższy przemienił moje serce i żeby to Jezus we mnie kochał Boga...
Ja nie potrafię tak, jakbym chciała...
Na Bożą Miłość można odpowiedzieć tylko Miłością równie mocną, a tego bez Jezusa, bez Ducha Świętego nie da się zrobić… i o to się modlę...
16.12.2018
„Pytały go tłumy: Cóż więc mamy czynić?” (Łk 3, 10).
Trzecia niedziela Adwentu zwana „gaudere” stanowi – podobnie jak czwarta niedziela Wielkiego Postu, „laetare” – tak bardzo wyjątkowy moment w naszym przeżywaniu misterium wiary skoncentrowanej wokół tajemnicy wcielenia, ziemskiego życia i paschalnej ofiary Słowa Bożego, które stało się Ciałem dla naszego zbawienia, iż Kościół nadał im odrębny kolor liturgiczny: różowy. W obu przypadkach jesteśmy w szczególny sposób zaproszeni do wyrażenia radości z otrzymania daru życia, które otrzymaliśmy od Ojca Stworzyciela, naszego odkupienia, jakie dokonało się dzięki ofierze jaką Syn – Słowo złożył za nas na krzyżu, oraz uświęcenia, czyniącego nas, w mocy Ducha Świętego, dziećmi Bożymi. „Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć udział w chwale” (Rz 8, 17).
Żyjąc w świecie, który de facto odrzuca Dobrą Nowinę Jezusa Chrystusa i zamyka się na dar Ducha Świętego, którego Pan posłał, aby pouczył go o grzechu, sprawiedliwości i sądzie (por. J 16, 8), jesteśmy narażeni na niebezpieczeństwo, że stracimy czujność i zapomnimy, iż jesteśmy żywymi członkami mistycznego ciała Chrystusa, w którym kontynuuje On zbawczą misję powierzoną Mu przez Ojca, a która znajdzie swój finał, „gdy już wszystko zostanie Mu poddane, wtedy i sam Syn zostanie poddany Temu, który Synowi poddał wszystko, aby Bóg był wszystkim we wszystkich” (1 Kor 15, 28). W tym sensie jesteśmy „współpracownikami Boga” (por. 1 Kor 3, 9) przygotowującymi drogi przychodzącemu Panu.
15.12.2018
Adwentowe oczekiwanie
…na
Tego, który Jest, który Był i który Przychodzi… abyśmy się stali Jego świadkami
…świadkami Miłości… :) :) :)
Jezus Chrystus narodził się ponad dwa tysiące lat temu…i ponownie przyjdzie w chwale u końca czasów… a tymczasem Adwent… Czas oczekiwania na Przychodzącego… każdy Adwent przygotowuje nas do udzielania odpowiedzi na pytania:
Jezus Chrystus narodził się ponad dwa tysiące lat temu…i ponownie przyjdzie w chwale u końca czasów… a tymczasem Adwent… Czas oczekiwania na Przychodzącego… każdy Adwent przygotowuje nas do udzielania odpowiedzi na pytania:
Co
to znaczy być świadkiem Jezusa Chrystusa…? co znaczy być świadkiem Miłości
wcielonej, narodzonej, ukrzyżowanej i zmartwychwstałej? Jak rozumiem dawanie
świadectwa swoim życiem? Dlaczego ma sens dawanie świadectwa właśnie tu i
teraz, już… a nie za rok, dwa… czy w jakieś nieokreślonej przyszłości…?
Świadectwo
potrzebne jest tu i teraz… a czego właściwie oczekuje się od świadków czyli od
tych, którzy rozpoznają Prawdę ? …
Subskrybuj:
Posty (Atom)