Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

30.05.2016

Przedstawiam Wam Paulinę Jaricot



  Szczęść Boże
  Kończy się, poświęcony Maryi, miesiąc maj, a przed nami kolejna zmiana Tajemnic w Różach różańcowych Inicjatywy Modlitwy wstawienniczej... To naprawdę piękne i bardzo owocne dzieło.
   Chciałabym, jednym dla przypomnienia, a może innym dla informacji, opowiedzieć o początkach, a raczej samej genezie żywego różańca.

    
    Przedstawiam Wam Paulinę Jaricot – założycielkę tego ruchu.
 Przyszła na świat 22 lipca 1799 roku w rodzinie Antoniego i Joanny Jaricot, dobrze prosperujących przemysłowców z Lyonu (Francja), gdzie otrzymała religijne wykształcenie. W wieku 17 lat zdecydowała się służyć tylko Bogu przez złożenie prywatnych ślubów czystości. Wokół siebie zgromadziła dziewczęta i założyła Stowarzyszenie Wynagrodzicielek Najświętszego Serca Jezusa. Od 1918 roku organizowała pomoc modlitewną i finansową dla misjonarzy.  „Moim powołaniem nie jest przywiązanie się do jakiegoś dzieła w taki sposób, aby zapomnieć o wszystkim innym (…). Chcę pozostać wolna, aby pracować tam, gdzie potrzeby są jeszcze większe.”

29.05.2016

"Lecz powiedz słowo, a mój sługa będzie uzdrowiony" (Łk 7, 7)

W Słowie Bożym na dzisiejszą niedzielę Kościół kontempluje uzdrawiającą moc Boga, której źródłem jest miłosierne serce Ojca, kochającego bez wyjątku wszystkich ludzi i pragnącego, aby, w mocy Ducha Świętego, każdy człowiek,  który przyjmie Jego Syna jako Zbawiciela miał życie wieczne i miał je w obfitości (por. J 10, 10).

  Dzisiejsza Ewangelia jest pod pewnym względem wyjątkowa. W historii uzdrowienia sługi nieznanego z imienia setnika, św. Łukasz zawarł drogi dla siebie temat miłosierdzia Boga wobec wszystkich ludzi, szczególnie zaś tych, którzy z powodu uwarunkowań doktrynalnych Starego Przymierza, nie mieli szans na zbawienie, zarezerwowane tylko dla tych, którzy wiernie przestrzegali wszystkich nakazów Prawa i tradycji. Do grupy „potępionych” należeli poganie, a w szczególności, znienawidzeni rzymscy okupanci. Jezus zerwał z dotychczasową koncepcją świętości, polegającą na swoistej wymianie, w której Izraelici „dawali” Bogu przestrzeganie Prawa, a On „dawał” im swoje błogosławieństwo i potrzebne łaski. Dla Chrystusa łaska Boża jest zawsze darem niezasłużonym, ponieważ ofiarowanym z miłości, a w tej perspektywie nie mam miejsca na logikę zasługi. Dlatego właśnie nasz Pan w sposób szczególny zwrócił się do tych, którzy żadnej zasługi mieć nie mogli, co więcej, znajdowali się w stanie grzechu, który jest największą chorobą, jak sam mówił:  „Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników” (Mt 9, 12-13).

28.05.2016

Refleksja o tym, jak Święta Teresa z Avila zapraszała do swojego życia Najświętszą Maryję Pannę :) :) :) Cz.2 Wspierajmy Kościół...



   Trzeba też wspomnieć o intuicjach Teresy dotyczących uczestnictwa Maryi w misterium paschalnym swojego Syna, w cierpieniach i radości paschalnych dni Zbawiciela. Teresa z miłością kontemplowała odwagę Maryi i Jej przylgnięcie do misterium Chrystusa Ukrzyżowanego pisząc, że Maryja, "gdy stała pod krzyżem, nie spała jak apostołowie, ale w duszy swojej miała miecz boleści i gorzką śmiercią współumierała". Tak rozważając cierpienie Maryi, Teresa mistycznie uczestniczyła w cierpieniach Najświętszej Dziewicy, trzymającej w ramionach martwe ciało Syna. ("w taki sposób opisuje się piątą boleść Maryi").

  Kiedy w Wielkanoc 1571 roku, Teresa współcierpiąc z Maryją, doświadczyła opuszczenia i osamotnienia Maryi stojącej pod Krzyżem, Teresa usłyszała wewnętrzny głos i Jezus zapewnił Teresę, że zaraz po zmartwychwstaniu ukazał się naszej Pani, ponieważ tego potrzebowała [...] i pozostał z Nią bardzo długo, gdyż było to konieczne, aby Ją pocieszyć".

  Tajemnicę uwielbienia Matki Najświętszej, którą rozważamy w święto Wniebowzięcia, Teresa kontemplowała przy różnych okazjach, a przecież nie było jeszcze wówczas dogmatycznego orzeczenia tej prawdy :). Święta Reformatorka Karmelu wciąż powtarzała, że Maryja nieustannie towarzyszy swoim wstawiennictwem modlącej sie wspólnocie zakonnej. A kiedy w najgłębszym doświadczeniu mistycznym Teresa wniknęła w misterium Trójcy Przenajświętszej, z mocą dostrzegła bliskość Maryi w tej tajemnicy oraz fakt, że Maryja wraz z Chrystusem i Duchem Świętym, stanowią niewymowny Boży dar: " Dałem ci mojego Syna, Ducha Świętego i Najświętszą Dziewicę. A ty co możesz mi dać w zamian ? "
    
  A Ty, a ja ?...

27.05.2016

Refleksja o tym, jak Święta Teresa z Avila zapraszała do swojego życia Najświętszą Maryję Pannę :) :) :) Cz.1

  Święta Teresa z Avila, piękna i mądra kobieta :), której życie było ciągłym poszukiwaniem bliskości Boga, zanim została mistyczką, reformatorką Karmelu najpierw była dzieckiem :). Jej dzieciństwo naznaczył wpływ matki, która uczyła swoje dzieci modlitwy różańcowej, bo pragnęła, aby dzieci żywiły nabożeństwo do Matki Jezusa Chrystusa.

   Tak więc, Święta Teresa z Avila  już jako dziecko  szukała "samotności na odmawianie swoich nabożeństw, których miała wiele, a w szczególności do różańca".

  Nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny przekazane przez matkę, miało ogromny wpływ na całe życie Świętej Teresy, kształtowało ją.  Można przytoczyć różne zdarzenia z życia Świętej, aby zobaczyć wpływ pobożności maryjnej na jej życie. Znany jest powszechnie pewien epizod z życia Świętej, kiedy pewnego dnia, jako siedmioletnia dziewczynka bawiła się ze swoim starszym bratem Rodrygiem, oboje zapragnęli uciec do krainy Maurów, aby tam umrzeć śmiercią męczeńską dla Jezusa Chrystusa. Uciekające dzieci nieopodal domu zostały "schwytane" przez wuja i oddane rodzicom :). Mimo tej porażki dzieci nie dały za wygraną i nadal pragnęły uczynić dla Boga coś wielkiego.  W przydomowym ogrodzie czytały dzieje pustelników, a nawet próbowały budować sobie pustelnie z kamieni i żyć w atmosferze wielkiego skupienia, oddania się Bogu, by przygotować się do szczęśliwej wieczności :). Wciąż powtarzały słowa :" na wieki, na wieki, na wieki". 

26.05.2016

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa


  Uwielbiam Cię Stwórco i Panie, utajony w Najświętszym Sakramencie. Uwielbiam Cię za wszystkie dzieła rąk Twoich, w których mi się ukazuje tyle mądrości, dobroci i miłosierdzia, o Panie, rozsiałeś tyle piękna na ziemi, a ono mi mówi o piękności Twojej, choć są tylko słabym odbiciem Ciebie, Niepojęta Piękności. Choć ukryłeś i utaiłeś piękność Swoją, oko moje oświecone wiarą dosięga Ciebie i dusza moja poznaje Stwórcę swego, najwyższe swe dobro i serce moje całe tonie w modlitwie uwielbienia. Stwórco mój i Panie, Twoja dobroć ośmieliła mnie mówić z Tobą - miłosierdzie Twoje sprawia to, że znika pomiędzy nami przepaść, która dzieli Stwórcę od stworzenia. Rozmawiać z Tobą o Panie, to rozkosz dla mojego serca, w Tobie znajduję wszystko, czego serce moje zapragnąć może. Tu światło Twoje oświeca mój umysł i czyni go zdolnym do coraz głębszego poznawania Ciebie. Tu na serce moje spływają łask strumienie, tu dusza moja czerpie życie wiekuiste. Amen. (Dz 1692)

 Zapraszamy do Modlitwy Uwielbienia (audio)