Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

17.02.2016

Ewangeliczne ładowanie akumulatora naszego ducha.

  
  Przeżywamy okres Wielkiego Postu. W związku z tym, chcielibyśmy Was zachęcić, do codziennych, niedługich rozważań na kanwie Ewangelii z dnia, znajdujących się na stronie Posłańca Matki Bożej Saletyńskiej.
Może oprócz jakiś naszych postanowień i wyrzeczeń, będzie to dodatkowe ubogacanie się duchowe i przygotowanie do Świąt Wielkiej Nocy.

  Dzisiejszy link jest do najnowszych rozważań, ale zachęcamy Was do zajrzenia wstecz, do wcześniejszych tekstów, które zamieszczane były od początku Postu.
Autorami rozważań są zarówno osoby duchowne jak i świeckie...

http://poslaniec.saletyni.pl/przegadac/

                                                 Aneta i Sławek

16.02.2016

„Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz." Kpł. 19.2

"Nie będziecie kraść, nie będziecie kłamać, nie będziecie oszukiwać jeden drugiego. Nie będziecie przysięgać fałszywie na moje imię. Byłoby to zbezczeszczeniem imienia Boga twego. Ja jestem Pan.
Nie będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał. Zapłata najemnika nie będzie pozostawać w twoim domu przez noc aż do poranka. Nie będziesz złorzeczył głuchemu. Nie będziesz kładł przeszkody przed niewidomym, ale będziesz się bał Boga twego. Ja jestem Pan.
Nie będziesz wydawać niesprawiedliwych wyroków. Nie będziesz stronniczym na korzyść ubogiego ani nie będziesz miał względów dla bogatego, sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego.

15.02.2016

Nie moja, ale Twoja wola Panie :)


  ...Dlaczego nie umiemy zaakceptować, że Bóg sam wystarczy? ... ja też się staram :) i niezmiennie spotykam się z priorytetem własnej wolnej woli :), która lubi zbaczać z drogi, bo w wolności szuka siebie ...
    Nie wiem czy myślicie podobnie ... ale wydaje mi się, że zgoda na wolę Bożą oznacza, że  własną wolną wolą wypełniam Jego wolę ...  i to jest jedyna możliwość :)...  aby umierał w nas stary człowiek,  hołdujący własnej woli, aby rodzący się nowy człowiek patrzył na rzeczywistość  oczami Boga ...

14.02.2016

"Napisane jest: Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz" (Łk 4, 8).


  Pustynia, na której spotykamy Pana Jezusa w dzisiejszej Ewangelii, jest pierwszym miejscem, na które wyprowadził Go Duch Święty, po Jego chrzcie w Jordanie. Św. Łukasz pisze, że „Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie»” (Łk 3, 21-22). Inauguracja publicznej posługi Jezusa, której ostatecznym wypełnieniem będzie Jego męka, śmierć i zmartwychwstanie, jest aktem trynitarnym, w którym Ojciec namaszcza Syna Duchem Świętym na Mesjasza i publicznie obwieszcza swoją Miłość do Niego. Od tej chwili Jezus będzie „poddany” prowadzeniu Ducha Świętego i wszystko co powie i co uczyni będzie wyrazem zbawczej woli Trójcy Przenajświętszej. Święty Łukasz bardzo mocno podkreśla obecność Ducha Świętego w działalności Jezusa: „Pełen Ducha Świętego, powrócił Jezus znad Jordanu i przebywał w Duchu [Świętym] (egeto en to Pneumati) na pustyni czterdzieści dni, gdzie był kuszony przez diabła” (Łk 4 1-2). Ewangelista pisze dosłownie, że Jezus był „prowadzony w Duchu” na pustyni. To Duch Święty wyprowadził Zbawiciela na pustynię i prowadził Go w starciu z diabłem.

13.02.2016

„Bądź szczęśliwa, ponieważ ja jestem szczęśliwa” ... Nie ma śmierci, jest tylko życie.


Bł. Chiara Badano - Luce - "Jasne Światło"...
.... „Nie wiem, żeby odjeść, potrzeba Bożego momentu, ale nie bój się, masz już spakowaną walizkę, pełną uczynków miłości. Kiedy nadejdzie czas, Jezus weźmie cię za rękę i powie: »Chodź, Chiara, idziemy«” 
  Chciałem polecić artykuł, a nawet dwa, gdyż jestem przekonany, że przeczytawszy pierwszy, drugi będzie również pochłonięty.
  Dawno nie spotkały mnie takie ... przeżycia, jak podczas czytania historii o Chiarze. Trudno, taki jestem....

  Ale szkoda moich marnych słów... Zapraszam do lektury i gorąco polecam.                                             
                                                              Sławek +

http://gosc.pl/doc/1889118.Swietosc-w-malym-pokoju

A tutaj drugi z zapowiedzianych artykułów.