Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

23.09.2024

Modlitwa o łaski za przyczyną św. Ojca Pio


O Jezu, pełen łaski i miłosierdzia, Ty dla zbawienia dusz ludzkich podjąłeś mękę i umarłeś na krzyżu, aby wyjednać przebaczenie grzechów; pokornie błagam Cię: za przyczyną św. Ojca Pio, kapłana i stygmatyka, który wielkodusznie Ci służył, poświęcał swe życie i cierpiał dla ratowania grzeszników, udziel mi przebaczenia moich win i łaski...

       Dla większej chwały Twojej racz go wsławić chwałą świętości i przyciągnij wszystkich ludzi do swego miłującego Serca. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

       "Chwała Ojcu..." - 3 razy.

22.09.2024

«Jeśli ktoś chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich». Mk, 9,35


  W czytaniach na XXV niedzielę zwykłą Kościół zaprasza nas do medytacji i wprowadzenia w życie jednego z najważniejszych praw rządzących Królestwem Bożym: prawa posługi, będącego konkretyzacją prawa miłości.

  W dzisiejszej Ewangelii spotykamy Jezusa w drodze. Razem z uczniami wędruje On przez Galileę do Kafarnaum. Dla Jezusa jest to ważny moment, który chce spędzić z uczniami, bez obecności tłumu, ponieważ chce powiedzieć im rzeczy, które tylko uczniowie mogą usłyszeć. Można powiedzieć, że głosi im „rekolekcje zamknięte”, będące istotnym elementem ich formacji duchowej. Dla właściwego przeżycia tego rodzaju wydarzenia, niezbędnego da każdego chrześcijanina, który chce doświadczyć bliskości Pana i Jego Słowa, potrzebne jest wycofanie z życia, wolność od codziennych obowiązków i cisza, w której Duch Święty  przemawia do naszych serc.

15.09.2024

... tylko musimy się jasno określić;

 Tylko Bóg potrafi tak mówić o śmierci i bólu, że przyjmujemy te słowa z nadzieją.

Jeśli wierzymy w Boga, w Jego Słowo to jesteśmy w stanie znieść każde cierpienie.

  Są dni, gdy wydaje nam się, że już więcej nie zniesiemy, ale wystarczy wtedy oddać to wszystko Bogu, poprosić o pomoc, ratunek... On nigdy nie zostawi nas w potrzebie...

Znosimy to wszystko z jednego powodu, chcemy chodzić w obecności Boga w krainie żyjących.

8.09.2024

„Dobrze uczynił wszystko. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę” (Mk 7, 37).

  Dzisiejsza perykopa ewangeliczna ukazuje nam Jezusa jako odwieczne Słowo, które stawszy się ciałem przywraca nam utraconą z powodu grzechu pierworodnego zdolność do autentycznego dialogu z Bogiem. 
  W zeszłą niedzielę Jezus wskazał na duchowy fundament Prawa danego nam przez Boga po to, abyśmy trwali w przyjaźni z Nim. Wszelkie zło, które czynimy jest następstwem odrzucenia Bożego Prawa w naszych sercach: „Co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym. Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota” (Mk 7, 20-22).  

Począwszy od grzechu pierworodnego, za każdym razem kiedy człowiek dopuszcza się niewierności wobec Boga, wyrzuca Go niejako ze swojego serca i traci zdolność do oddawania Mu czci, to znaczy do właściwej z Nim komunikacji.
To właśnie Jezus zarzucał faryzeuszom i uczonym w Piśmie, cytując proroka Izajasza: „Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi” (Mk 7, 6-7).

Wobec Boga, który wyraża się „na zewnątrz” niezgłębionej, odwiecznej relacji Trzech Osób poprzez słowo, zarówno na początku historii, gdy stwarza świat, a także gdy – w odpowiedzi na naszą niewierność – realizuje plan naszego zbawienia, przemawiając do Abrahama a potem do Mojżesza, człowiek pogrążony w grzechu znajduje się, w wymiarze duchowym, w sytuacji głuchoniemego, a dokładnie „głuchego i ledwo mówiącego” (gr. kophon kai mogilalon) z dzisiejszej Ewangelii: nie potrafi usłyszeć Bożego słowa i z głębi serca, z wiarą na nie odpowiedzieć.

26.08.2024

Pani nasza i Królowo



Modlitwa do Matki Bożej Częstochowskiej

Bogarodzico Dziewico Bogiem sławiena Maryjo!
Królowo Świata i Polski Królowo!
Panno Święta, Matko Boska Częstochowska!
Oto do stóp Twoich upadam, pod opiekę się Twoją uciekam,
Przyjmij mnie i osłoń płaszczem swej dobroci.
Czuję, żem nie godzien Twoich względów,
żem wskutek grzechów moich bardzo się oddalił od Ciebie,
proszę Cię przez Krew najdroższą,
którą za mnie wylał Syn Twój Jezus Chrystus,
nie odtrącaj mnie od siebie.
Ponawiam przed Tobą wszystkie dobre postanowienia,
które uczyniłem w życiu moim.
Wsparty pomocą Twoją, przyrzekam,
że w nich wytrwam aż do śmierci.
Racz przyjąć Panno Święta, ten akt mego oddania się Tobie
i wyjednaj mi u Syna Twego, Jezusa Chrystusa,
wiarę żywą, przywiązanie niewzruszone do świętego katolickiego Kościoła, nadzieję mocną, miłość wielką, szlachetną i skuteczną.
O Maryjo Częstochowska,
od lat przeszło 600 w tym obrazie cudami słynąca,
proszę Cię pokornie, ażebym czcząc Twój cudowny wizerunek
godzien był zasłużyć na oglądanie Ciebie w krainie niebios,
o łaskawa i miłosierna Pani.
Bądź zawsze Matką moją, o Maryjo Częstochowska,
jak ja pragnę być Twoim dzieckiem.
Amen.

Maryjo Królowo Polski!
Jestem przy Tobie pamiętam! czuwam!

18.08.2024

"Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata." J,6,51


  Dzisiejsze czytania liturgiczne wprowadzają nas w tajemnicę Bożej Opatrzności, która wyraża się najdoskonalej we wcieleniu Syna Bożego i Jego zbawczej misji. Słowo stało się Ciałem, aby wypełnić wolę Ojca, „który was uzdolnił do uczestnictwa w dziale świętych w światłości. On uwolnił nas spod władzy ciemności i przeniósł do królestwa swego umiłowanego Syna” (Kol 1, 19). Dziś Jezus mówi do szemrzących Żydów, których nieprzejednana postawa przypomina szemranie Izraela na pustyni ( por. Wj 16, 2-3): „Nie szemrajcie między sobą! Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym” (J 6, 43-44).

4.08.2024

„Cóż mamy czynić, abyśmy wykonywali dzieła Boże?” (J 6, 28).


Dzisiejsza perykopa ewangeliczna jest kontynuacją dialogu Jezusa z tłumem, który nakarmiony w cudowny sposób chlebem i rybami, odnalazł Pana w Kafarnaum. Każda ze stron wchodzi w ten dialog ze swoimi oczekiwaniami, które mimo zewnętrznych sprzeczności, okazują się mieć pewne podobieństwo. To ono pozwala Jezusowi objawić tłumowi tajemnicę swojej misji, którą jest posłuszeństwo zbawczej woli Ojca .

Różnica, o której mowa, jest cechą charakterystyczną Czwartej Ewangelii: Jezus, odwołując się konkretnej sytuacji przenosi rozmowę na wyższy, duchowy i przez to niezrozumiały w pierwszej chwili, poziom. W ten sposób Jego słowa stają się, niczym przypowieść, nośnikiem mądrości królestwa Bożego. Bardzo dobrym przykładem, w kontekście dzisiejszych rozważań, jest nocna rozmowa Jezusa z Nikodemem, faryzeuszem i wysokim dostojnikiem żydowskim:

Ten przyszedł do Niego nocą i powiedział Mu: «Rabbi, wiemy, że od Boga przyszedłeś jako nauczyciel. Nikt bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jakie Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z Nim». W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi powtórnie, nie może ujrzeć królestwa Bożego». Nikodem powiedział do Niego: «Jakżeż może się człowiek narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się?» Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego»” (J 3, 2-5).

Nikodem jednocześnie ma rację i jej nie ma. Uznaje, bazując na znakach, które Jezus czyni, Jego boskie pochodzenie, lecz tylko, jako nauczyciela. Jezus, doceniając dobrą wolę Nikodema, stara się wyprowadzić go z błędu, co do swojej tożsamości, w sobie właściwy sposób. Mówi o chrzcie „z wody i Ducha”, odwołując się do absurdalnego, rozumując w kategoriach wyłącznie ziemskich, powtórnego narodzenia. Zrozumiały opór faryzeusza staje się dla Jezusa okazją do objawienia tajemnicy sakramentu chrztu, który jest – w sensie nadprzyrodzonym – ponownym narodzeniem się, jako dziecko Boże, do życia w komunii z Trójcą Przenajświętszą.