Dzisiejsza perykopa ewangeliczna ukazuje kontrast między pychą uczonych w Piśmie a pokorą ubogiej wdowy. Jezus wykorzystuje tę scenę, aby przekazać głębokie nauki moralne, które są aktualne również dla Jego współczesnych uczniów . Uczeni w Piśmie, skupieni na zewnętrznych przejawach pobożności, dążą do uznania i podziwu ze strony innych. Lubią chodzić w długich szatach, zajmować pierwsze miejsca w synagogach i na ucztach, a ich modlitwy są często na pokaz. Ich zachowanie jest przejawem pychy i próżności, co prowadzi do obłudy i braku autentyczności w relacji z Bogiem.
W
kontraście do nich stoi uboga wdowa, która w ciszy i pokorze wrzuca do
skarbony świątynnej dwa pieniążki, czyli wszystko, co miała na swoje
utrzymanie. Jej gest jest cichy, niezauważony przez tłum, ale
dostrzeżony przez Jezusa. Ofiara wdowy jest wyrazem jej głębokiej wiary,
zaufania i całkowitego oddania się Bogu. Nie daje z nadmiaru, ale z
niedostatku, co świadczy o jej ogromnej hojności serca. Ponieważ Bóg
nie porównuje człowieka z innymi, ale ocenia każdego indywidualnie,
patrząc na intencje serca, dlatego wdowa ofiarowała Mu najwięcej, bo
dała wszystko, co miała. Jej ofiara była dla Stwórcy najcenniejsza, nie
ze względu na wartość materialną, ale z powodu pełnego oddania i
miłości.
W świecie
pełnym pozorów i dążenia do materialnych sukcesów, postawa wdowy jest
niezwykle inspirująca dla współczesnego ucznia Chrystusa. Pokora wdowy
uczy nas, że prawdziwa wartość nie tkwi w tym, jak postrzegają nas inni,
ale w tym, jak widzi nas Bóg. Współczesny chrześcijanin powinien
pielęgnować pokorę, unikając pokus nadmiernego dążenia do uznania,
prestiżu i skupienia na własnych osiągnięciach. Nasze działania powinny
być motywowane miłością i pragnieniem służby, a nie chęcią uzyskania
korzyści czy uznania. Autentyczność w relacji z Bogiem oznacza nie tylko
uczestnictwo w praktykach religijnych, ale także życie zgodne z nauką
Chrystusa na co dzień.
Wdowa
oddaje Bogu wszystko, co ma, ufając, że On się o nią zatroszczy. Jej
postawa jest wyrazem głębokiej wiary i zaufania. W obliczu niepewności,
problemów zdrowotnych czy osobistych, jesteśmy wezwani do podobnego
zaufania Bogu. Wierzymy, że On zna nasze potrzeby i troszczy się o nas.
Zamiast polegać wyłącznie na własnych siłach, powinniśmy szukać Bożego
prowadzenia i być otwarci na Jego działanie w naszym życiu.
Jezus
krytykuje uczonych w Piśmie za ich obłudę. Dla pozoru odprawiają długie
modlitwy, ale wykorzystują najbardziej bezbronnych dla własnych
korzyści. Nasza pobożność nie powinna być tylko na pokaz. Ważne jest,
aby nasze czyny były zgodne z wyznawanymi wartościami. Zamiast
wykorzystywać innych, jesteśmy wezwani do pomocy potrzebującym.
Powinniśmy angażować się w działania na rzecz ubogich, marginalizowanych
i cierpiących.
Ofiara
wdowy pokazuje również, że ważniejsze od wielkości ofiary jest to, z
jaką intencją ją składamy. Być może nie jesteśmy w stanie ofiarować dużo
materialnie, ale możemy dawać z serca – czas, uwagę, wsparcie.
Powinniśmy dawać nie z obowiązku czy dla uznania, ale z miłości do Boga i
bliźniego. To skłania nas do refleksji nad naszymi priorytetami. Czy
nie ulegamy pokusie gromadzenia dóbr materialnych kosztem duchowego
rozwoju? Powinniśmy koncentrować się na budowaniu relacji z Bogiem i
innymi ludźmi, a nie na powierzchownych sprawach.
Krytyka
uczonych w Piśmie jest także wezwaniem do budowania społeczeństwa
opartego na sprawiedliwości i trosce o najsłabszych. Jako chrześcijanie
powinniśmy aktywnie działać na rzecz sprawiedliwości społecznej,
przeciwdziałać wykluczeniu i niesprawiedliwości. Starajmy się zrozumieć
sytuację innych i okazywać im wsparcie.
W
tym kontekście warto przywołać postać Najświętszej Maryi, Dziewicy,
Matki Zbawiciela. Ona również była wdową, która oddała Bogu wszystko, co
miała – swego Syna. Maryja całkowicie zaufała Bogu, zgadzając się na
Jego wolę podczas Zwiastowania, mimo że nie znała wszystkich
konsekwencji tej decyzji. Jej życie było pełne pokory, zaufania i
oddania. Stała u boku Jezusa od Jego narodzin aż po krzyż, gdzie
doświadczyła największego bólu matki, patrząc na cierpienie i śmierć
swojego Syna. Mimo to nie utraciła wiary i zaufania do Boga.
Maryja
jest najdoskonalszym wzorem uczennicy Jezusa. Jej postawa uczy nas, jak
przyjmować Bożą wolę w naszym życiu, nawet jeśli wiąże się to z
trudnościami i ofiarami. Pokazuje, że pełne oddanie się Bogu przynosi
owoce przekraczające nasze wyobrażenia. Jej życie jest świadectwem, że
zaufanie Panu w każdej sytuacji prowadzi do prawdziwego szczęścia.
Arek
Liturgię Słowa z dzisiejszej niedzieli znajdziemy pod linkiem:
https://modlitwaepl.blogspot.com/2024/11/ta-uboga-wdowa-wrzucia-najwiecej-ze.html
Trochę szkoda, że dzisiejszy pieniądz ukrywający się za kartą płatniczą pomaga też ukrywać zamiary płynące z serca, lub z umysłu, bo nie mając gotówki, nie zajmuje mnie to czy dać, czy nie dać na ofiarę i ile.
OdpowiedzUsuńWychodzi na to, że oprócz tego, że gotówka jest jednym z atrybutów wolności, to jeszcze może być papierkiem lakmusowym dla serca, czy umysłu.
Nie bójmy się gotówki i sprawdzianu tego, co jest w naszym wnętrzu. Z Jezusem i Maryją ono zawsze będzie piękne.
Jak trudno w czasie materializmu wszelkich obaw i wpajania w nas wielkiego strachu tak bardzo zaufać jak ta wdowa. Mam wrażenie że wielu katolików "wierzy ale się boi". Nie ma pełnej wiary w obliczu niebezpieczeństwa zawsze ale bardzo często pozostaje ten margines niepewność. Jak bardzo jesteśmy ludźmi słabej wiary a jak trudno jest nam uwierzyć na 100%
OdpowiedzUsuń