W Ewangelii, przykład siedmiu kolejnych mężów jednej żony, posłużył do zdobycia, nie tyle informacji o życiu wiecznym, co do próby wykazania, że – jak twierdzili saduceusze, życia wiecznego nie ma. Ich wizja ewentualnego nieba, była na wzór życia ziemskiego. A podany przez nich przykład miał, mimo skierowanego do Pana Jezusa zapytania, uzasadniać ich poglądy w tej sprawie.
Jednak życie na ziemi, to życie na ziemi, a
życie w niebie, to życie w którym… „Ani oko nie widziało, ani ucho nie
słyszało,
ani serce
człowieka nie zdołało pojąć,
jak wielkie
rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują.”
1Kor, 2.9
Św. Paweł mówi Koryntianom… ale też mówi nam: …”aby wiara
wasza opierała się nie na mądrości ludzkiej, lecz na mocy Bożej.” 1Kor, 2,5
Ofiara jaką złożyło siedmiu braci, nie jest,
przynajmniej w naszej Ojczyźnie, obecnie wymagana, ale każdy przeżywa swoje problemy,
niekiedy bardzo bolesne…
Czym one jednak są, przy tym co spotkało
siedmiu braci?...
Nie tyle
zastanawiajmy się, jak będzie w niebie, ale starajmy się, poprzez nasze wybory
życiowe do niego wejść.
Dzięki męce i Zmartwychwstaniu Chrystusa, drogę mamy otwartą.
Podążymy nią?
„Sam Pan nasz,
Jezus Chrystus, i Bóg, Ojciec nasz, który nas umiłował i przez łaskę udzielił
nam wiecznego pocieszenia i dobrej nadziei, niech pocieszy serca wasze i niech
utwierdzi w każdym działaniu i dobrej mowie.”
2 Tes, 2, 16
- 17 Sławek +
Liturgię
słowa z dzisiejszej niedzieli znajdziemy pod linkiem:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.