Żeś przez Święty Krzyż swój, świat odkupić
raczył.
Nie ma odwrotu. Los został przypieczętowany.
Zawsze myślałam, ze gwoździami przybijającymi
mnie do krzyża są moje grzechy... ale czy to czasem nie są świadome słowa
"tak", potwierdzające moją zgodę na złączenie swego życia z krzyżem
do końca?
Dziwne… kiedyś w dzieciństwie widziałam, jak
ludzie całują gwoździe… nigdy nie pomyślałam dlaczego, a przecież one wyrażają
Twoją Miłość.
Panie daj
siłę dojść do tego miejsca… daj odwagę do powiedzenia Tobie "Tak".
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste
zmiłuj się nad nami.
Ania M
Ułożyli Mu dłonie na belce
OdpowiedzUsuńrozciągali zbolałe ramiona
przebijali gwożdziami Mu ręce
i patrzyli,czekali aż skona.
On już wypił swój kielich goryczy,
przyjął ciało i mękę człowieka!
wiatr w szczelinach Golgoty skowyczy,
świat zamiera i patrzy...i czeka!
Słodki Jezu,przybity do krzyża!
Dobry Jezu,w tym wina i nasza!
Znów krzyżuje Cię świat,znów ubliża...
Panie Jezu,Przepraszam...Przepraszam!