Śpiewajmy
Bogu wyczekując Jego przyjścia.
Radość nasza, niebawem, dozna spełnienia, ale wyczekując nim
nadejdzie, śpiewajmy Panu radośnie.
Teraz
refleksja i prośba zarazem. Prośmy o
niebieską rosę, aby obmyła to co jest do
obmycia.
Usłyszmy,
usłyszmy wołanie Pana.
Tak, tyś Panie mój Bóg.
Strzeż moich dróg Panie.
Proszę.
Sławek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.