,,Zawsze staram się zrobić rachunek sumienia przed
Najświętszym Sakramentem, pomaga zobaczyć w jaki sposób grzech oddziela mnie od
Boga.
Koncentracja nie jest na grzechu, a na zerwanej więzi i chęci
naprawienia.
W domu przeglądając
swoje sumienie koncentruję się bardziej na sobie, przed Najświętszym
Sakramentem nie jestem sama.
To taka rozmowa z Jezusem.
Co zrobić, żeby było lepiej?
Dlaczego jest
tak, a nie inaczej, czego nie potrafię
zmienić, co jest w moim zasięgu, a w czym muszę prosić o pomoc Najwyższego.
Wyciągam wnioski,
które nigdy nie wpadłyby mi same do głowy, a jednak... mają sens, przynoszą
spokój duszy.”
Ania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.