Tak sobie pomyślałem, aby nakreślić i polecić wszystkim, postać Sługi Bożego o. Wenantego Katarzyńca.
Jego grób jest w Kalwarii Pacławskiej z którą długo nie był związany, ale tam właśnie umarł. Kiedyś modliłem się przy jego miejscu pochówku nie znając dokładnie jego 32-letniego życia. Na ostatniej Mszy św. z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie, opowiedział nam o nim o. Józef Witko. Uświadomił nam, że tu w Polsce mamy o. Wenantego nazywanego niekiedy polskim Szarbelem. https://www.youtube.com/watch?
Gdy o. Witko żartobliwie niby powiedział, że Wenanty potrafi załatwić sporą gotówkę do dwóch tygodni, wszyscy zaczęli się śmiać – ja jednak po tym jak zacząłem czytać o nim, zacząłem do tego „żartu” podchodzić z większym dystansem.
„Jest on głownie od spraw finansowych, ale nie tylko”. Czytałem świadectwo uzdrowienia pewnej dziewczyny za jego przyczyną i jestem pod wrażeniem.
Pragnę więc, przekazać informację o o. Wanantym ludziom będącym w tarapatach finansowych i szukających pracy.
Ostatnio, odkąd zacząłem się nim interesować i przymierzać się do odprawienia jego nowenny, dziwnie dwukrotnie napłynęły mi w przeciągu kilku dni pieniądze, które były niespodziewane i o które nie prosiłem w zasadzie. Nie wiem, czy mam ten fakt wiązać z o. Wenantym, czy też stało się tak dlatego, ze ostatnio pożyczyłem sporą sumę pieniędzy potrzebującej osobie.
Mój syn „pierwszokomunijny” był na Kalwarii u Matki Bożej Słuchającej i zakupił mi książkę o Ojcu Wenantym…
Myślę, że w linku powyżej, jest takie kompendium
wiedzy o Ojcu Wanentym, ale książkę o nim również polecam.
O. M. Kolbe
powiedział o nim, że w sposób nadzwyczajny robił rzeczy zwyczajne.
Ja też bym
tak chciał.
A tutaj jeszcze proszę link do świadectw.
... trwam w nowennie za przyczyną o. Wenantego ofiarowanej za kogoś kto mocno pobłądził. Wczoraj do bardzo późna czytałem książkę o życiu o. Wenantego. Ta biografia mnie bardzo zaciekawiła. Zacząłem szukać jakichś punktów spójnych z o. Wenantym. Kilka znalazłem. Czytając o nim zaczyna mi być coraz bliższy. Dużo myślę o jego mocnym pragnieniu przypodobania się Panu Bogu. Jestem przekonany że jest już Świętym w Niebie. Módlmy się o jego beatyfikację.
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedna dziwna rzecz która mi się dzisiaj przydarzyła - znowu pieniądze. Niby moje ale niespodziewanie powróciły do mnie. Bardzo niespodziewanie. Trzeci przypadek w ciągu 10-ciu dni. Za dużo tych przypadków. Wierzę, że On już działa na moją rzecz i na Bożą Chwałę.
Z Panem Bogiem i Maryją. M.B
Szczęść Boże.
OdpowiedzUsuńWczoraj moja siostrzenica poinformowała mnie, że po długich poszukiwaniach pracy w swoim zawodzie w pobliskiej miejscowości pojawiło się ogłoszenie i już jest po rozmowie z Pracodawcą. Wcześniej nie byłoby na to żadnej szansy - a usilnie się starała. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt iż modliła się o tą pracę za wstawiennictwem o. Wenantego. Oferta pracy pojawiła się w 9-tym dniu nowenny. Na stronie Kalwarii Pacławskiej pojawia się coraz więcej świadectw. Jest kilka czerwcowych. Ojciec Wenanty jak zwykle bardzo pracowity - tym razem w gorliwym i skutecznym orędowaniu za potrzebującymi wzywającymi Jego pomocy.
Z Panem Bogiem i Maryją. M.B.