Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

24.03.2020

Panie Jezu, otwórz nasze oczy... i wszystko co potrzebuje otwarcia, byśmy byli świadkami Twoimi.


  W minioną niedzielę, w Liturgii Słowa, czytana była Ewangelia św. Jana J, 9, 1-41.  Jej treść dotyczyła uzdrowienia niewidomego.
  Człowiek ten, był niewidomy od urodzenia nie widział nic, a jego zajęciem było żebranie.

  Jezus przywrócił mu wzrok, ale też zyskał człowieka wierzącego i świadczącego…

  Brak wzroku, zamknięte oczy, bardzo utrudniają człowiekowi życie, a mogą też skazywać go na samotność…  która jest kolejnym nieszczęściem...
  
  Jednak brak wzroku, to tylko jeden, z wielu możliwych rodzajów ślepoty … Tak mówi w swoim kazaniu, dotyczącym, wspomnianego fragmentu Ewangelii, śp. Ks. Piotr Pawlukiewicz.
  Odszedł niedawno, jutro jest Jego pogrzeb, pozostawił jednak po sobie w Internecie, tak wiele nauk z których możemy korzystać.
   
   Dzisiaj chciałbym polecić kazanie ks. Pawlukiewicza, wychodzące z opisywanego w Ewangelii uzdrowienia niewidomego, ale wskazujące na wiele możliwych rodzajów ślepoty, wśród których ślepota oczu, może wcale nie jest tą najbardziej dla człowieka tragiczną…
Dla niego samego, ale i dla innych...
 
Posłuchajmy słów śp. Ks. Pawlukiewicza.

22.03.2020

„On zaś odpowiedział: «Wierzę, Panie!» i oddał Mu pokłon” (J 9, 38).



On zaś odpowiedział: «Wierzę, Panie!» i oddał Mu pokłon” (J 9, 38).
Liturgia IV Niedzieli Wielkiego Postu, zwanej Laetare, przygotowuje nas do owocnego przeżywania Paschy Chrystusa, czyli Jego przejścia przez noc odrzucenia, męki i śmierci, do światłości Zmartwychwstania, przedstawiając nam Go dzisiaj jako zwycięzcę nad ciemnością grzechu. Potwierdzeniem słuszności takiej interpretacji dzisiejszej perykopy jest pytanie skierowane przez uczniów do  Jezusa, wyrażające ich przekonanie o moralnym źródle choroby żebraka: „Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym - on czy jego rodzice?” (J 9, 2). W charakterystyczny dla siebie sposób Pan przeniósł rozmowę na wyższy, duchowy poziom, wskazując na swój zbawczy udział w historii skażonego grzechem i pogrążonego w cierpieniu świata: „Jezus odpowiedział: «Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale [stało się tak], aby się na nim objawiły sprawy Boże. Potrzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata»” (J 9, 3-5).

21.03.2020

Maryjna Sobota z Stefanem kard. Wyszyńskim


   Akt Osobistego Oddania się Matce Bożej

  Święta Maryjo, Bogurodzico Dziewico, obieram sobie dzisiaj Ciebie za Panią, Orędowniczkę, Patronkę, Opiekunkę i Matkę moją. Postanawiam sobie mocno i przyrzekam, że Cię nigdy nie opuszczę, nie powiem i nie uczynię nic przeciwko Tobie. Nie pozwolę nigdy, aby inni cokolwiek czynili, co uwłaczałoby czci Twojej. Błagam Cię, przyjmij mnie na zawsze za sługę i dziecko swoje. Bądź mi pomocą we wszystkich moich potrzebach duszy i ciała oraz w pracy kapłańskiej dla innych.
    
  Oddaję się Tobie, Maryjo, całkowicie w niewolę, a jako Twój niewolnik poświęcam Ci ciało i duszę moją, dobra wewnętrzne i zewnętrzne, nawet wartość dobrych uczynków moich, zarówno przeszłych jak obecnych i przyszłych, pozostawiając Ci całkowite i zupełne prawo rozporządzania mną i wszystkim bez wyjątku, co do mnie należy, według Twego upodobania, ku większej chwale Boga, w czasie i w wieczności.

20.03.2020

Droga Krzyżowa do odmawiania w domu.

  
  Tydzień temu stawiane było w tym miejscu pytanie o puste miejsca w kościele podczas Nabożeństwa Drogi Krzyżowej i o to, ile tych Nabożeństw będzie odwołanych.
Teraz trzeba zapytać… czy będą w jakichś polskich świątyniach gdziekolwiek??? A przecież katolicy gromadzili się na nich licznie… te piątki były jakże odmienne od pozostałych w roku…
   
  Jeszcze kilka tych dni pozostało do końca Wielkiego Postu 2020r…

  Czy ten Wielki Post, będzie dla nas również postem od Drogi Krzyżowej?
Co uczynimy, aby tak nie było? 

Kroczmy za Jezusem w sposób, jaki możemy, samodzielnie, rodzinnie, czy w jakimkolwiek gronie. 
Pomoce do rozważań są teraz bardzo... multimedialne: od słów rozważań w naszych osobistych książeczkach do nabożeństwa, przez słowa słuchane, do jednoczenia się z Drogą Krzyżową transmitowaną z obrazem na żywo.
   Chciejmy chcieć, być z umęczanym stale i wciąż, a tak mało pocieszanym, Jezusem. 
On cały czas czeka.

Czy kochasz Jezusa ukrzyżowanego?
    
Polecam Drogę Krzyżową dedykowaną właśnie do odmawiania i rozważania w domu.

19.03.2020

Jezus im odpowiedział: «Miejcie wiarę w Boga! Mk, 11,22


 W obecnym, niespodziewanie trudnym czasie, który przez wielu przeżywany jest z lękiem i obawą, a nawet strachem, bardzo ważna jest nasza wiara.   

  Wiele podejmowanych  decyzji: przez  innych, ale i nas samych dotyka problemu wiary i zawierzenia Bogu.   

Przeczytałem niedawno, na Fb takie, zdanie pewnego kapłana:

  „Obyś nie pomylił ROZUMU, oświeconego ŁASKĄ,
z ROZSĄDKIEM kierowanym przez LĘK. ”
  
Kochani.
Nie lękajmy się !  Umacniajmy naszą Wiarę, Bądźmy blisko Boga.
Posłuchajmy Pana Jezusa.

  Maryjo Matko naszego Zawierzenia, proszę prowadź nas przez ten czas. 
  
 Chciałbym polecić rozważania na temat wiary i zawierzenia.

17.03.2020

W trudnym Wielkim Poście 2020r ... ( Linki ku pomocy na końcu tekstu)


Mamy Wielki Post 2020 roku…
W wyniku takich, czy innych czynników, został on w dużym stopniu zdruzgotany… Nie będę się jednak nad tym rozwodził, bo trzeba raczej podejmować i szerzyć dobro, niż rozpamiętywać to, co dobre nie jest, i zatruwać swój umysł, czy duszę złymi emocjami i lękiem.
 Bóg w Trójcy Jedyny jest Panem naszego życia.
 W tym szczególnym okresie Wielkiego Postu i okolicznościach, jakie mamy obecnie, musimy wykorzystać ten czas dobrze, ponosząc  może większy, a na pewno inny wysiłek niż na ogół….
  Na ogół bowiem, często jest tak, że jedynym naszym wysiłkiem jest wybranie się do kościoła, na Mszę Świętą, czy jakieś Nabożeństwo Wielkopostne... 
  Gdy zostaje nam to ograniczone, lub nawet całkowicie, jak obecnie w jednej z polskich diecezji odebrane, powinniśmy nie czuć się uspokojeni dyspensami i korzystać z nich do woli, tylko sięgać samemu po to co się da i jak się da...
    Może być to podjęte, czy pogłębione rozważanie Biblii, więcej modlitwy, w tym wspólnej w podejmowanych modlitewnych szturmach… możemy też jednak,  poszerzyć  ubogacanie naszego ducha, dzięki możliwościom jakie daje internet, dzięki któremu może bardziej, czy łatwiej podejmiemy przeżywanie Nabożeństw  Wielkopostnych, Rekolekcji … a nawet Mszy Świętych.
    
  Pamiętajmy, że to nigdy nie będzie to samo, co uczestnictwo w kościele, ale lepiej tak, niż w ogóle.

15.03.2020

„Moim pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Mnie posłał, i wykonać Jego dzieło” (J 4, 34).

   
  W zeszłym tygodniu, dzięki słuchaniu Słowa Bożego podczas Liturgii Eucharystycznej, razem z Piotrem, Jakubem i Janem kontemplowaliśmy przemienione oblicze Chrystusa. To światło promieniujące z boskiej natury Wcielonego Słowa, ukryte przez tajemnicę kenozy / ogołocenia na czas Jego ziemskiej misji, zostało nam na chwilę objawione w mocy Ducha Świętego, dzięki nieskończonemu miłosierdziu Ojca, abyśmy nie odstąpili naszego Pana, gdy zobaczymy Go wywyższonego na drzewie hańby, lecz abyśmy zrozumieli, że dla nas wierzących nauka krzyża jest mocą Bożą (por. 1 Kor 1, 18).

Chrystus objawił się nam zatem na „górze wysokiej” jako Światłość świata i Dawca Życia, co sam potwierdził, nauczając w świątyni: „Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia” (J 8, 12). Podobnie jak na górze Tabor cudowne przemienienie Zbawiciela zostało „wyjaśnione” przez Boga Ojca w jednoznacznym świadectwie: „To jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!” (Mt 17, 5), tak również świadectwo, które Jezus dał o sobie w świątyni było równocześnie świadectwem Ojca: „Oto Ja sam wydaję świadectwo o sobie samym oraz świadczy o Mnie Ojciec, który Mnie posłał” (J 8, 18). Z tej wypowiedzi Pana wypływa nauka o Jego głębokim zjednoczeniu z Ojcem, którego wyrazem jest zbawcza misja Syna.

Nie w wywodach teologicznych, lecz swej „duszpasterskiej” mowie, gdy nazywa siebie Dobrym Pasterzem, Jezus objawia swoją boską naturę, poprzez ukazanie wyjątkowej więzi z Ojcem. „Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają, podobnie jak Mnie zna Ojciec, a Ja znam Ojca. Życie moje oddaję za owce.” (J 10, 14-15). Co więcej, Syn wiąże relacje miłości, jaką żywi do Niego Ojciec, ze swoim posłuszeństwem Jego woli, wyrażonym w realizacji swej odkupieńczej misji: „Dlatego miłuje Mnie Ojciec, bo Ja życie moje oddaję, aby je [potem] znów odzyskać” (J 10, 17). Owce Jezusa, które słuchają Jego głosu i idą za Nim, mogą być całkowicie spokojne bez względu na to, co się w tej wędrówce wydarzy, ponieważ misja dającego życie Syna jest oparta na autorytecie wszechmogącego Ojca: „Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja i Ojciec jedno jesteśmy” (J 10, 27-30).