Liturgia Słowa dzisiejszej niedzieli, prowadzi nas przez różne postawy ludzkie: od posłuszeństwa Naamana słowu męża Bożego, na skutek którego został uzdrowiony, do postawy wdzięczności... tylko jednego z dziesięciu trędowatych, z których każdy został oczyszczony.
Wszyscy oni dostąpili takiej samej i wyczekiwanej
łaski zdrowia, ale tylko Naaman i jeden z trędowatych potrafili to docenić i
jak mogli starali się okazać wdzięczność… jeden starając się nawet wynagrodzić, a
drugi po prostu słowem dziękuję.
Czyżby wdzięczność była taka trudna?
Dlaczego
człowiek potrafi prosić, nawet posuwając się do błagania o litość, a tak trudno
jest mu docenić otrzymany dar i zachować się stosownie do sytuacji, czyli
podziękować?