Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

6.04.2019

Stacja VIII Pan Jezus spotyka płaczące niewiasty.



   Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i Błogosławimy Ciebie.

 Żeś przez Święty Krzyż swój, świat odkupić raczył.

   Jak często załamuję ręce, stać mnie tylko na lament....

  Panie, chcesz radykalnych zmian, nie pustych deklaracji.
Zmiana mojego życia może uratować syna, męża….

5.04.2019

Stacja VII. Drugi upadek Pana Jezusa.



   Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i Błogosławimy Ciebie.
 Żeś przez Święty Krzyż swój, świat odkupić raczył.

Ten upadek boli… przecież miałam być silna, miałam być już bez grzechu…

  Ale wystarczy zapomnieć kto pomaga mi dźwigać krzyż, wystarczy oddzielić się od Ciebie i zacząć liczyć na swoje siły…

4.04.2019

Gorzkie Żale. Rozważania Ani. Cz 1


  Część I

  Panie Jezu, tak bardzo mnie kochasz, że jesteś w stanie za mnie umrzeć.
Wymaga tego Boska sprawiedliwość.

  Tyle zła, tyle mojej niegodziwości, egoizmu, braku wiary… to wszystko chcesz wziąć na siebie i prosić Ojca Niebieskiego o Miłosierdzie.

  Przepraszam Cię Jezu za ból, który zadaję Twojemu sercu, ból zadany moimi grzechami oddanymi Tobie, ale też i tymi, które cały czas są we mnie.

  Czy dlatego tak cierpiałeś w Ogrójcu, bo wiedziałeś, że wielu ludzi odrzuci dar Twojej miłości, męki i śmierci krzyżowej?

  Czy ja nie jestem jedną z nich, pielęgnując w sobie grzechy, których nie chcę oddać w Sakramencie Pokuty i Pojednania?

2.04.2019

14 Rocznica odejścia do Domu Ojca Świętego Jana Pawła II


..." Pojawił się w oknie, żeby pobłogosławić wiernych. Podałem mu tekst, a on mówi cichutko: „Nie mam głosu”. Nie wiedziałem, co zrobić. Czekałem. A Ojciec Święty śledził tylko tekst błogosławieństwa na kartce. A potem zrobił znak krzyża. To było jego ostatnie Urbi et orbi. Milczące"...

 W dniu dzisiejszym, obchodzimy 14 Rocznicę odejścia do Domu Boga Ojca św. Jana Pawła II.
Wielu z nas pamięta ten wyjątkowy czas pontyfikatu naszego Papieża, czas, który, wydawało się, miał nigdy się nie skończyć… wszak Jan Paweł II był, po prostu był… dla wielu całe świadome życie…

31.03.2019

„A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się” (Łk 15, 32).



  W przypowieści o synu marnotrawnym rozważanej w IV Niedzielę Wielkiego Postu, zwaną Laetare, od pierwszych słów antyfony na wejście: „Wesel się, Jerozolimo!”, Jezus objawia nam prawdziwe oblicze Boga Ojca, który jest Miłością (por. 1 J 8).
Każdy szanujący się Żyd znał Psalm 1, w którym autor natchniony nakreślił obraz człowieka błogosławionego, szczęśliwego, który żyje w przyjaźni z Bogiem:
Szczęśliwy mąż, który nie idzie za radą występnych, nie wchodzi na drogę grzeszników i nie siada w kole szyderców, lecz ma upodobanie w Prawie Pana, nad Jego Prawem rozmyśla dniem i nocą” (Ps 1, 1-2).
Mianem „szyderców” określano tu grzeszników, którzy lekceważyli Prawo i żyli wbrew woli Boga. Interpretując ten tekst uważano, że człowiek sprawiedliwy i bogobojny powinien bezwzględnie stronić od grzeszników jako nieczystych, oddając się studiowaniu Prawa i ściśle przestrzegając wszystkie jego nakazy i zakazy. Wyraźnie widać tu głęboki podział na wszelkiej maści „szyderców” odrzuconych przez Boga, oraz „szczęśliwych”, „błogosławionych”, których Bóg obdarza swoją przyjaźnią, ponieważ wypełniają Jego wolę. Do tych ostatnich zaliczali siebie faryzeusze i uczeni w Piśmie, którzy z pogardą spoglądali na „celników i grzeszników”.  
Gorszyło ich zatem zachowanie Jezusa, który z jednej strony postrzegany był jako bogobojny i mądry Rabbi z Nazaretu, wnikliwy interpretator Prawa, z drugiej zaś robił to, co Psalmista zdawał się potępiać:

30.03.2019

Stacja VI Święta Weronika ociera twarz Panu Jezusowi.

    
  Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i Błogosławimy Ciebie.
 Żeś przez Święty Krzyż swój, świat odkupić raczył.

  Nie mam odwagi wyjść z tłumu, podejść… tak, jak to zrobiła Weronika…
   W centrum jej uwagi byłeś Ty, nic innego się nie liczyło, wyryłeś swój wizerunek na chuście...

   Najsłodszy Jezu… wyryj swój obraz w moim sercu.

   Czy najpierw trzeba Ci coś dać, żebyś potem to zwrócił ze swoją "pieczęcią"? 
  
   Przyjmij moje serce… Przyjmuj je za każdym razem, kiedy składam je na ołtarzu w ofierze Mszy Świętej.

  Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

                                                                            Ania M

29.03.2019

Stacja V Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi

                                  
   
   Kłaniamy się Tobie, Panie Jezu Chryste, i Błogosławimy Ciebie.
 Żeś przez Święty Krzyż swój, świat odkupić raczył.

  Dlaczego Panie, czasem czuję się, jakbyś przymusił mnie do niesienia krzyża?
  Dlaczego musiało minąć tyle czasu, żebym zrozumiała, że to moja decyzja nie Twoja?

  Ale Ty wiesz, że teraz dotykając Twoich ran nie potrafię już zostawić Cię samego.
   
   

   Proszę… mogę tylko tyle zrobić dla Ciebie, za Twoją Miłość, mogę pomóc Ci nieść krzyż...   
   Paradoksalnie pomagam nieść swój krzyż na Twoich ramionach. Tylko dlatego jeszcze jestem w stanie iść, dlatego, że idziemy razem.

  Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami.

                                                                     Ania M