W drugą niedzielę Wielkiego Postu Pan Jezus zabiera nas na „górę wysoką”, abyśmy stali się światkami Jego Przemienienia. Mistyczne doświadczenie, w którym Syn objawia a Ojciec potwierdza Jego boską i mesjańską naturę, staje się znakiem wskazującym na ostateczny cel naszego ziemskiego pielgrzymowania, który jest uczestnictwem w intymnym życiu Trójcy Przenajświętszej. To pielgrzymowanie odbywa się w posłuszeństwie wiary i jest możliwe dzięki miłości Bożej, która „rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany” (Rz 5, 5).
„Po
sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i
zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się (gr.
metemorphote dosł. został przemieniony) wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak
słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. A oto im się ukazali Mojżesz
i Eliasz, którzy rozmawiali z Nim. Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Panie,
dobrze, że tu jesteśmy; jeśli chcesz, postawię tu trzy namioty: jeden dla
Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Gdy on jeszcze mówił, oto
obłok świetlany osłonił ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn
umiłowany, w którym mam upodobanie, Jego słuchajcie!» Uczniowie, słysząc to,
upadli na twarz i bardzo się zlękli. A Jezus zbliżył się do nich, dotknął ich i
rzekł: «Wstańcie, nie lękajcie się!» Gdy podnieśli oczy, nikogo nie widzieli,
tylko samego Jezusa ” (Mt 17, 1).