Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

13.09.2025

Prośba o ludzką solidarność, o pomoc.

   Nagle i niespodzianie otrzymałem wiadomość... 

Było to tak nagle, jak nagle wybuchł pożar w domu Ewy i Jana.

  Pożar wybuchł 20 sierpnia, i może wydawać się dziwne, że piszę dopiero teraz, ale wiadomość otrzymałem przedwczoraj, a bliższe informacje wczoraj.  Post o zdarzeniu i prośbę o pomoc, na profilu FB Ewy, zamieściła Jej Córka Weronika. Profil był nieaktywny od 3 lat, Ewa nie odzywała się, a spowodowane to było inną tragedią rodzinną, o której się dowiedziałem dopiero teraz od Weroniki, a po której straciłem kontakt z Ewą. Teraz, kolejna, ale inna tragedia, ten kontakt po części przywróciła...

  Ewa to moja znajoma od czasów studenckich. Dziesiątki lat upłynęły i właściwie, z tamtych czasów, tylko ta znajomość pozostała... Kolejne jej odświeżenie,  następuje w tragicznych okolicznościach.

Czyżby po to, żebym teraz starał się Jej pomóc?

  Napisałem ten wstęp, żeby było wiadomo, kto i dla kogo prosi o pomoc, oraz, żeby Ewa stała się mniej anonimowa. 

Świat staje się taki, jaki nie powinien być i nawet przy prośbach o pomoc trzeba teraz zachować ostrożność i szukać potwierdzenia otrzymanych informacji.

  W tym wypadku, wiadomość o pożarze można potwierdzić na stronach lokalnych mediów, np. Kociewiak.pl, PortalPomorza.pl w artykułach z 25 sierpnia, jak również, na stronie parafii Klonówka. 

( Na ten moment 14,09, 2025r. jest już tylko podziękowanie za udział w zbiórce, wcześniej były w ogłoszeniach parafialnych informacje o pożarze i prośba o pomoc.)

    Po tych słowach, zamieszczam link, pod którym można zapoznać się ze zdarzeniem i potrzebami, które opisuje Córka Ewy, Weronika.

https://zrzutka.pl/pwuds9?fbclid=IwY2xjawMyrctleHRuA2FlbQIxMQABHsCwCJc_MdV-8oRRQbk2FFxt1CwFtBo1FSrqVaXFN6tBzw9JtFFJyNDVtrZO_aem_kBjWGKj6w4l0PFmxee1y2w

 

Ps.   Sam kiedyś przeżyłem pożar, tylko, że w moim zakładzie pracy, więc przeżywałem ten ból i późniejsze problemy, chociaż skala pożaru była dzięki Bogu ograniczona. Tym bardziej dołączam się do prośby Weroniki i proszę o pomoc dla Nich. 

                                                      Sławek

1 komentarz:

  1. Dzisiaj obchodzimy Święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Chrystus podczas niesienia swojego - naszego krzyża, nie znalazł wielu pomocników...
    Każdy z nas niesie krzyż. Znamy nasze krzyże, ale widzimy też krzyże innych... Teraz mogliśmy zobaczyć krzyż Ewy i Jana... Bardzo ciężki....
    Bądźmy, jak Weronika.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.