Czuwanie to stan oczekiwania, wyczekiwania, stan wzmożonej uwagi, troski, postawy ubogaconej treściami adekwatnymi do tego, czego czuwanie dotyczy.
W każdym razie nie jest to stan, że jakoś się żyje, jakoś leci, jak niekiedy odpowiadamy, gdy przy spotkaniu słyszymy pytanie : jak żyjesz?
Czuwanie to postawa życiowo aktywna, to świadome przeżywanie życia w dążeniu do określonego celu.
Można powiedzieć: żyję z sensem, więc czuwam.
"Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii powiedział: Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie." Mk, 13, 33.
Rozpoczynamy czas Adwentu, czas oczekiwania. Przeżyjmy ten okres na czuwaniu, może na nauce czuwania, bo chociaż wiemy, czemu to adwentowe czuwanie służy i kiedy się skończy, to jednak nasze życie, jak Pan Bóg da, będzie trwało dalej... ale tu na ziemi nie będzie trwało wiecznie.
Aby trwało wiecznie, a raczej w wiecznej szczęśliwości w Niebie, czuwajmy, bo nie wiemy, kiedy Pan Bóg po nas przyjdzie.
Czuwajcie... czuwajmy.
Jeszcze słowo o czuwaniu Świętego Jana Pawła II.
Z rozważania Jana Pawła II przed Apelem Jasnogórskim 18 czerwca 1983a
Sławek +
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.