Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

22.05.2022

„Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać” (J 14, 23-24).

  Dzisiejsza perykopa ewangeliczna jest odpowiedzią Jezusa na pytanie apostoła Judy:

Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu” (J 14, 22).

Pytanie to zawiera istotną implikację: Jezus nie objawia się światu, który jest Mu wrogi, lecz tym, którzy Go przyjęli, to znaczy uwierzyli w Niego i otworzyli się na dar łaski wcielonego Słowa:

Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego” (J 1, 12).

Z tego samego powodu Pan, po swoim chwalebnym Zmartwychwstaniu,  nie stanie się na powrót osobą publiczną, lecz objawi się wybranym przez siebie uczniom, jak uczy św. Piotr:

Bóg wskrzesił Go trzeciego dnia i pozwolił Mu ukazać się nie całemu ludowi, ale nam, wybranym uprzednio przez Boga na świadków, którzyśmy z Nim jedli i pili po Jego zmartwychwstaniu. On nam rozkazał ogłosić ludowi i dać świadectwo, że Bóg ustanowił Go sędzią żywych i umarłych” (Dz 10, 20-42).

Chrystus objawia się swoim uczniom w kontekście ekonomii wiary: z jednej strony udowadnia realność swojego zmartwychwstania, pozwalając im dotykać swoje rany, jedząc z nimi i pijąc, z drugiej posyła ich, aby kontynuowali Jego zbawczą misję poprzez głoszenie, słowem i świadectwem, Dobrej Nowiny.

W ten właśnie sposób uczniowie okazują swoją miłość do Pana, tak jak On objawił swoją miłość do Ojca, realizując Jego plan zbawienia świata. Co więcej, gdy uczniowie zachowują naukę Ojca objawioną przez Syna, stają się prawdziwie dziećmi Bożymi włączonymi w odwieczną, intymną relację Trójcy Przenajświętszej.

W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy u niego przebywać. Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca” (J 14, 23-24).

Przebywanie Ojca i Syna u wierzących, którzy wypełniają wolę Bożą jest możliwe jedynie wówczas, gdy są oni w stanie otworzyć się na Ich obecność. Nie może się to dokonać bez udziału Ducha Świętego. On jest Osobą – Miłością, „owocem” procesu, w którym Ojciec odwiecznie rodzi Syna a Syn odpowiada Ojcu w akcie całkowitego posłuszeństwa, którego wyrazem jest Jego Wcielenie i Pascha. Nie możemy kochać tą miłością, której Jezus oczekuje od swoich uczniów, jeżeli nie otrzymamy łaski Ducha Świętego. Ponadto Bóg jest doskonale święty i żaden człowiek nie może uczestniczyć w Jego życiu, jeżeli nie podda się uświęcającemu działaniu Trzeciej osoby Trójcy Przenajświętszej.

Duch Święty jest Tym, który czyni możliwym doświadczanie obecności Zmartwychwstałego wśród swoich uczniów. Tak jak Logos stał się obecny i działający na świecie za pośrednictwem swojego człowieczeństwa, tak teraz Duch Święty sprawia, że Zmartwychwstały Pan jest obecny w Kościele za pośrednictwem Ducha Świętego, przez którego poucza w Słowie Bożym i uświęca w sakramentach.

Tę konkretność obecności Ducha Świętego wśród wierzących, Jezus wyraża, gdy mówi o Pocieszycielu dla uczniów, których za chwile ma opuścić.

To wam powiedziałem przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka!” (J 14, 25-27).

Pokój, który Jezus zostawia swoim uczniom również jest darem Ducha Świętego, ponieważ jest to pokój ustanowiony między Bogiem i człowiekiem za cenę Najświętszej Krwi Pana i wiąże się z odpuszczeniem grzechów. Świadczy o tym fakt, że gdy Zmartwychwstały ukazał się swoim uczniom, pozdrowił ich, wskazał na swoje rany i udzielił im łaski odpuszczania grzechów w mocy Ducha Świętego:

Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!» A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane»” (J 20, 19-23).

W tym sensie św. Paweł w Drugim Liście do Koryntian definiuje misję apostolską, jako kontynuację chrystusowego dzieła jednania:

Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem! On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą” (2 Kor 5, 19-21).

                                                            Arek

Liturgię słowa z dzisiejszej niedzieli znajdziemy pod linkiem:

https://niezbednik.niedziela.pl/dzien/2022-05-22

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.