W jej drugiej zwrotce, są następujące słowa:
... "Daj
tylko, Boże dusz,
Obecność
Twoją czuć,
Myśl moją
pośród burz,
Na Ciebie
zwróć."
To jest chyba taki bardzo częsty dylemat...
mankament wierzącego...
Panie
wierzę..., ale pozwól mi Cię dotknąć, Ty dotknij mnie... pozwól Cię poczuć...
Dzisiejsze pierwsze czytanie mówi nam o
spotkaniu Pana Boga z Eliaszem.
Eliasz
oczekuje Pana... i chyba też może mieć dylemat... Jak rozpoznać, że Pan Bóg już
przyszedł ?
Pan Bóg potężny, więc i pewne znaki są
potężne: gwałtowna wichura, trzęsienie ziemi, ogień.... Jednak Eliasz nie
reaguje... Jakby fale swojej duszy nastroił... albo dał nastroić Panu Bogu na częstotliwość,
na której tylko Pan Bóg "nadaje".
To duchowe
strojenie musiało być bardzo dokładne i czułe, gdyż Eliasz, w szmerze łagodnego
powiewu, rozpoznał przyjście Boga i wyszedł na spotkanie.
Czy my tak stroimy swoją duchowość, czy
dajemy tak ją stroić, żeby usłyszeć, gdy Pan Bóg do nas mówi?
Czasem w pewnych sytuacjach słyszy się takie słowa: Boże, widzisz i nie grzmisz...
Jak widać na
przykładzie Eliasza, Pan Bóg może mówić inaczej...
On mówi do
każdego człowieka, do Ciebie... i nie musi grzmieć.
Grzmot
słyszą wszyscy, ale to co Pan Bóg ma do powiedzenia Tobie, jest przeznaczone
tylko dla Ciebie, więc po co grzmoty?
Może nie jest tak, że Pan Bóg mówi za cicho,
tylko ty żyjesz w za dużym hałasie i rozstrojeniu?
Wycisz się, zatrzymaj, bądź wrażliwy, a
usłyszysz Boga... a może i poczujesz, jeśli Pan Bóg uzna to za stosowne...
Słowo na kanwie dzisiejszej Ewangelii było już zamieszczone na naszej stronie w minionym tygodniu, więc tylko go powtórzę:
Czytając
słowa dzisiejszej Ewangelii, Mt, 14,22-36, szczególną uwagę zwróciłem na
następujący fragment:
Jezus zaraz przemówił do nich: «Odwagi! To Ja jestem, nie bójcie się!»
Na to odezwał się Piotr: «Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!»
A On rzekł: «Przyjdź!» Piotr wyszedł z łodzi i krocząc po wodzie, podszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!»
Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: «Czemu zwątpiłeś, człowiecze małej wiary?»
W sytuacji, w jakiej znalazł się w tym roku świat - został w nią wprowadzony - nasza Ojczyzna również, słowa te wydają mi się bardzo ważne.
Obecna sytuacja, która stała się stanem wszechobecnego zagrożenia dotknęła również Kościół, a na samym końcu, mierzy się z nią konkretny człowiek wierzący.
Pan Jezus w innym miejscu wypowiedział słowa: Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?» Mt 18,8.
Stawiałem sobie pytanie, czy to może być możliwe, żeby wiara zanikła?
Każdy powinien postawić sobie pytania o swoją wiarę.
Czy wierzę?
I jakiej wiary oczekiwałby ode mnie Chrystus?
Nie lękaj się Domu Pana. Nie lękaj się Eucharystii.
Z Panem Jezusem, niemożliwe staje się możliwe.
Tylko musisz wierzyć, bo Jezus powiedział również:
«Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś». Mt.8,13
Czy wyznasz, jak apostołowie Panu Jezusowi i będziesz wyznawał w swoim życiu stale i wszędzie? «Prawdziwie jesteś Synem Bożym».
Z Panem Bogiem i Jego Matką Maryją.
Sławek +
Jezus zaraz przemówił do nich: «Odwagi! To Ja jestem, nie bójcie się!»
Na to odezwał się Piotr: «Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!»
A On rzekł: «Przyjdź!» Piotr wyszedł z łodzi i krocząc po wodzie, podszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!»
Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: «Czemu zwątpiłeś, człowiecze małej wiary?»
W sytuacji, w jakiej znalazł się w tym roku świat - został w nią wprowadzony - nasza Ojczyzna również, słowa te wydają mi się bardzo ważne.
Obecna sytuacja, która stała się stanem wszechobecnego zagrożenia dotknęła również Kościół, a na samym końcu, mierzy się z nią konkretny człowiek wierzący.
Pan Jezus w innym miejscu wypowiedział słowa: Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?» Mt 18,8.
Stawiałem sobie pytanie, czy to może być możliwe, żeby wiara zanikła?
Każdy powinien postawić sobie pytania o swoją wiarę.
Czy wierzę?
I jakiej wiary oczekiwałby ode mnie Chrystus?
Nie lękaj się Domu Pana. Nie lękaj się Eucharystii.
Z Panem Jezusem, niemożliwe staje się możliwe.
Tylko musisz wierzyć, bo Jezus powiedział również:
«Idź, niech ci się stanie, jak uwierzyłeś». Mt.8,13
Czy wyznasz, jak apostołowie Panu Jezusowi i będziesz wyznawał w swoim życiu stale i wszędzie? «Prawdziwie jesteś Synem Bożym».
Z Panem Bogiem i Jego Matką Maryją.
Sławek +
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.