Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

21.12.2017

Dobrego początki - Świadectwo Elżbiety

To było kilka lat temu. Wtedy w niezrozumiałych dla mnie okolicznościach nastąpiło duchowe trzęsienie ziemi i tak rozpoczęło się moje uzdrowienie wraz poszukiwaniem „pomysłu” na dalsze życie.
Jeszcze dość dobrze wtedy działało moje ego, ale Pan już zaczął wtedy naprawę tego co świadomie lub też nieświadomie psułam sama, lub dałam przyzwolenie innym na psucie, na degradację swojej duchowości.
  Czułam, że teraz wchodzę na nieznaną mi całkowicie ścieżkę…  jak ślepiec. Bałam się, ale jednocześnie, co jakiś czas, dostawałam Słowo: Nie lękaj się – Ja jestem z tobą.  I tak powoli , krok po kroku, zaczęłam dreptać, najpierw w miejscu, jak dziecko a później trochę małymi kroczkami do przodu.

  Były też upadki... bolesne, bo teraz była już świadomość własnej marności.  Była jakaś ogromna siła, która mnie podnosiła.  Nie było już mowy o załamywaniu się, ale był ogromny żal, rozżalanie się--- dlaczego wcześniej np. nie nauczono mnie tego, albo tamtego w dzieciństwie, żal za grzechy i upadki…. tak bardzo przepraszałam Pana za swoją nędzę. To zresztą trwa do dziś – żal za grzechy.
Ale Pan działał, jakby dwutorowo w moim życiu, bo tu droga oczyszczania i uzdrawiania a z drugiej strony szalony zapał do modlitwy, rozmowy z Panem a już szczególnie w sprawach bliźnich. Zresztą sama też potrzebowałam bardzo modlitwy wstawienniczej.
  
   Rozpoczęły się poszukiwania i trwały tylko …. jeden dzień. Bo zaraz trafiłam na Inicjatywę Modlitwy Wstawienniczej. Sama wysłałam intencję, ale zaraz nawet nie namyślając się wysłałam swoją kandydaturę do codziennego omadlania nadsyłanych intencji.
I tak się zaczęła moja „działalność” na rzecz bliźniego. Tylko, że to nie wszystko. Do dziś nie wiem ,jak to się stało, ale zrobiłam zestawienie wszystkich patronów na cały rok, wyszukałam stosowne modlitwy na każdy dzień  i wraz ze Słowem Bożym rozpoczęłam publikacje na FB.  I jak tak się codziennie modliłam w codziennie nadsyłanych intencjach i do różnych patronów – Pan zsyłał mi tak wielki pokój serca, łagodność, delikatność. Coraz bardziej wciągała mnie ta działalność,  a szczególnie „świętych obcowanie”. Ileż to odkryłam świętych, jakie piękne są do nich modlitwy, jakie mieli boże życiorysy, -- tak wielki wzór do naśladowania. Pan dał mi łaskę poznania i poznawania. Pan dał mi wytrwałość i żarliwość modlitwy – o którą codziennie proszę, ta żarliwość miewa różne stopnie natężenia, jak każdy grzesznik miewam różne oschłości, ale modlitwy nie zaniedbuję, tylko, niekiedy,  tak jakbym była za mgłą….. Ufam, że słyszy moje, nasze modlitwy, nasze zawierzenia i wynagradzania.

   Na początku,  kilka lat temu jak zaczęłam zamieszczać modlitwy na FB , było b. duże zainteresowanie, ponad 1000 osób dziennie wchodziło, czytało, trwało tak około pół roku, a później tendencja zniżkowa….. dzisiaj niewiele osób zagląda.  Ale choćby miała to być tylko jedna osoba - to WARTO.
  Owszem były podejmowane jakieś tam działania tych co im się to nie podobało, ale od czego św. Michał Archanioł?  Poza tym prosiłam o błogosławieństwo kapłanów …  i idzie…  Widać Pan chce, abym to robiła.
  A modlitwa za bliźniego? Czytając codzienne intencje, odczytać można, jak wiele dramatów dzieje się w naszym życiu, jak wielką nadzieję pokładamy w Panu, i jak bezradni jesteśmy czyniąc, co czynimy z własnym życiem, będąc daleko od Boga…

   Służę modlitwą bliźniemu – z całego serca, modlitwą zaprawioną łzami, które same płyną, jak się czyta intencje. Tyle razy Pana pytałam co mam robić i była odpowiedź „ofiaruj mi modlitwy swoje za grzeszników, wynagradzaj za grzechy, oddawaj Mi swoje słabości ( niecierpliwość ) i wszystko inne”
  Tak też czynię, tak bardzo pragnę być dobrym narzędziem Pana, a Pan w swej łaskawości zsyła tyle ludzi - Darów, którym mogę służyć modlitwą, dobrym słowem i błogosławieństwem.

              Błogosławię Was
                                                      Elżbieta KS

2 komentarze:

  1. Droga Elżbieto, dziękuję Ci za te poruszające słowa i za Twój Dar modlitwy wstawienniczej w naszych intencjach. Będę pamiętać o Tobie w swojej modlitwie, oby nigdy nie zabrakło Ci zdrowia i sił do tej posługi. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. + Elżbieto KS 😇dziękuję za świadectwo twojej posługi, a Panu Bogu za Ciebie. Niech On posługuje się Tobą dla Jego chwały i nieba dla Ciebie. Pozdrawiam bardzo serdecznie😊😊😊

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.