.... Właśnie taki mur stanął
nam na drodze. Teraz pozostaje tylko wiara w to, że z Bożą pomocą
pokonamy coś, co na dany moment wydaje się nie do przejścia.
Teraz już
pozostaje tylko zaufać w Bożą Moc i Opatrzność. Możliwości ludzkie się
wyczerpały... Będzie dobrze. Przecież wybraliśmy Ciebie i zgodziliśmy
się na Twój Plan na nasze życie... Panie Boże zaufałam Ci i wiem, że nas
przeprowadzisz.
Napisałam te słowa jakiś czas temu....
Był mur.....
Ale z Bożą pomocą pokonaliśmy go.
Chwała Tobie Panie Boże
Aneta
Staramy się żyć w zgodzie ze Słowem Bożym, staramy się w nie wierzyć z całych sił, ale czasem przychodzi moment próby, kiedy trzeba przed samym sobą zweryfikować swoją wiarę. Droga, którą idziemy nie jest łatwa, napotykamy przeszkody... czy nadal godzimy się na to wszystko i idziemy tą drogą? Jest trudno, może czasem dopada zwątpienie, ale idziemy. Nagle stoi mur, który wydaje się nie do przejścia i co wtedy?