Modlitwa
to nie zaklęcie… to nie słowa zmieniające rzeczywistość… to czas spotkania z
Bogiem, zawierzenie Mu swojego życia.
Opowiedzenie o swoich pragnieniach, potrzebach, ale i wsłuchanie się w Jego głos… szczera modlitwa to stanięcie przed Najwyższym z otwartym sercem z wiarą, że Bóg to miłość, dobro, miłosierdzie...
Opowiedzenie o swoich pragnieniach, potrzebach, ale i wsłuchanie się w Jego głos… szczera modlitwa to stanięcie przed Najwyższym z otwartym sercem z wiarą, że Bóg to miłość, dobro, miłosierdzie...
Myślę, że Bóg wysłuchuje ludzi, którzy modlą się z wiarą… ale
wiarą w Boga, a nie, że spełni się to o co prosimy, bo wymawiamy określone
słowa przez określony czas. Ania M
A Św. Maksymilian mówi tak:
OdpowiedzUsuń"Źródłem pokoju jest zdać się na wolę Bożą: robić, co jest w naszej mocy, resztę zostawić staraniu Bożej Opatrzności i zaufać jak dziecko Matce swej najlepszej.
Pan Bóg nie mierzy modlitwy na metry i jej wartość wcale nie zależy od ilości odmawianych różańców czy koronek. Istotę modlitwy stanowi wzniesienie myśli i duszy do Boga.
Modlitwą wszystko (prawdziwie pożyteczne) na pewno otrzymasz. Ale natrętnie, stale módl się; z coraz większą żarliwością. A Pan Bóg przez cię będzie cuda wykonywał."