Jesteś potrzebny innym. Kliknij na "Dołącz do grona modlących" i poznaj zasady Modlitwy Wstawienniczej. Przemyśl, zapragnij i odpowiedzialnie podejmij posługę modlitewną. Zapraszamy.

__________________________________________

__________________________________________

16.01.2015

Błogosławiona troska o siebie samego…

  Niebiosa , wysączcie z góry sprawiedliwość i niech obłoki z deszczem ją wyleją! Niechajże ziemia się otworzy, niech zbawienie wyda owoc/…/ !  /Iz45,8/

 
  Kiedy myślę o życiu powierzchownym nieodparcie przychodzi mi na myśl słup ogłoszeń…  słup przy którym zatrzymujemy się na chwilę, by zostać poinformowanym o czymś… Zatrzymujemy się przy nim  na czas niezbędny do przeczytania informacji…
i biegniemy dalej… za kilka kroków zazwyczaj już nie myślimy co czytaliśmy … a może zatrzymujemy się przed innym ogłoszeniem…

  Na tym co zatrzymuje na życiu powierzchownym skupiają także reklamy …
a tymczasem czas  naszego życia jako  nieuchronnie zbliżający  do spotkania z Panem ma tylko jedno „ogłoszenie” dla nas… jedno jedyne, ale bezcenne… mówiące o rozpoznawaniu obecności Boga już w tym życiu…

  Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą /Mt 5,8/ Błogosławionym ma być każdy z nas… a błogosławiony znaczy szczęśliwy ;) :) :).. Jeśli nasze serca są czyste, będziemy umieli rozpoznać Chrystusa zarówno w cichej modlitwie, pośród pracy, w codziennych wydarzeniach… Pan żyje i działa w nas… jeśli szczerze Go szukamy odnajdziemy, bo to On nas nieustannie szuka…
  Jeśli jednak zabraknie nam wewnętrznej czystości, to choćbyśmy otrzymali najbardziej czytelne znaki niczego nie zrozumiemy… błędnie je wytłumaczymy, a nawet ulegniemy zgorszeniu, podobnie jak faryzeusze… Tylko czyste serce umożliwia oglądanie Boga,  jego dzieła… mając czyste serce zaczynamy  wszystko  widzieć tak, jak widzi Bóg./ por.  Leon Wielki , Mowa 95, O błogosławieństwach/…
  Dostrzeganie Boga w tym życiu nakłada na każdego błogosławioną troskę o czystość serca… to dążenie do osobistego rozwoju życia wewnętrznego, strzeżenie własnych zmysłów, podejmowanie drobnych umartwień i ofiarowanie ich każdego dnia Jezusowi… ćwiczenie się  w tym nazywa się stanem skupienia wewnętrznego, który nie przeszkadza, /a wręcz pomaga :)/  nawet w ciężkiej pracy, czy też w życiu towarzyskim…

   Przykładami tego co niszczy czystość serca niezauważalnie i bardzo skutecznie mogą być chociażby:  brak umiarkowania, brak opanowania, nadmierna troska o sprawy materialne,  drobne kaprysy… takie zwyczajne ludzkie słabości, ale należy je bezwzględnie odrzucić ponieważ sprawiają, że dusza staje się mierna

  Przeszkód i skłonności nie usunie się za jednym razem, wymagają ciągłej walki, uzdalniania się do pokory, przytomności umysłu…częsta spowiedź i codzienny rachunek sumienia pomimo słabości to otwieranie się na Boże łaski, to dla każdego dostępne w zasięgu ręki sposoby, na zachowanie duszy w gotowości do oglądania Jezusa w betlejemskiej grocie naszego serca… :) :) :)…

                                                                                        Elżbieta

3 komentarze:

  1. Elżbieto, dziękuję.W Twoim tekście jest już jakaś odpowiedz na pytania, ktore mnie nurtują i na niepewności, ktore mi towarzyszą.
    Z serca Bóg zapłać za Twe słowo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana Elu,
    dziękuję za Twe każde słowo ,
    potwierdzam, że Pan tak właśnie działa .
    Kiedy przygnieciona ciężarem życia , uświadomiłam sobie ,że moje staranie o naprawę tego co runęło ,nie przynosi rezultatów( a byłam pewna że z wszystkim sobie poradzę) wówczas całym sercem zwróciłam się do Pana, zaczęłam prawdziwie żyć wiarą , czyniłam pewne wyrzeczenia, stałam się bardziej cierpliwa, modliłam się min. słowami ,,Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serca nasze według serca Twego!’’ -wtedy on zaczął działać, przede wszystkim zmienił mnie.
    Prawdą jest , że wyprowadza też na pustynię i jest ciężko, ale znów mówię
    ,,Jezu cichy i pokornego serca, uczyń serca nasze według serca Twego!’’

    Niech Pan ma Cię w Swej opiece.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witajcie ;) ... ale przecież wciąż trwamy :) razem ... dziękuję Wam :) za to, że chcecie się dzielić wiarą ... Tak z serca do serca :)... Gdyby Pan Bóg nie był Trójcą - Wspólnotą nie potrzebowalibyśmy wspólnoty z drugim człowiekiem :) ... Stworzeni przez Miłość, z Miłości i dla Miłości , stworzeni do dzielenia się i trwania sercem przy sercu, z serca do serca drugiego człowieka i wtedy wszystko może służyć wzajemnie :):)...
    Kiedy czytam Aguś co wysyłasz na stronę i Twoje komentarze Ulu to przychodzi mi wciąż pewien cytat z Dzienniczka ... I myślę, że Pan Bóg oprócz innych Darów te szczególnie w Was rozwija ... Siostra Faustyna głosiła miłosierdzie Boże przez: świadectwo życia z wiary, czyn, słowo i modlitwę. Mimo wielkich cierpień, a może właśnie z powodu nich, powiedziała:
    „Panie, choć byś mnie zabił ja ufać ci będę… Choćby się ziemia usunęła spod stóp moich nie przestanę ci ufać, bo poznałam cię, że jesteś Bogiem miłosierdzia i Twoja wola jest samym Miłosierdziem.” I prosiła Go, aby jej oczy, uszy, język, ręce, serce, aby wszystko w niej było przemienione w miłosierdzie…
    Być miłosiernym dla siebie najpierw ... jak wielu ludzi nie przyjmuje męstwa i miłosierdzia wobec samych siebie, dla siebie... to dla innych cóż mogą uczynić :) dzielmy się może komuś usłużymy :):) budujmy Wspólnotę Kościoła :):):) módlmy się o hojne serca w nas wszystkich spotykających się na tej stronie :) Bóg zapłać za Wasze hojne serca i ich spotkanie się na stronie MW!
    Elżbieta

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.