
"Boję się sądu Bożego, nie ludzkiego."
1 grudnia
Dobrego dnia, Siostro i Bracie!
Zatrzymaj się na chwilę…
Wczoraj oglądałam z zachwytem
dekoracje bożonarodzeniowe…. tzn. świąteczne, bo słowa „Boże Narodzenie” usunięto z obawy przed (no właśnie, kim????) Wszystko
błyszczy się i mieni, choć adwentowy czas ledwie się rozpoczął. Ale tu, gdzie
mieszkam, tak właśnie jest.
Adwent jest czasem świętowania,
ubierania choinki. A zaraz po Trzech Królach wszyscy wyrzucają drzewka. Taki
porządek… Zawsze mnie ciekawiło, co świętują inne nacje. Taki zgiełk, wózki
wypchane prezentami. Święto prezentów... Owczy pęd. Jedni przed drugimi.
My w tym roku chcemy zgoła inaczej. Bez pompy.
Będzie skromnie. A opinie otoczenia…
„Boję się sądu Bożego, a nie ludzkiego. Niech nas
przeraża tylko grzech, ponieważ obraża Boga i nas hańbi. (Archivio Padre Pio. Tł.o.S.Kafel)....
I właściwie to jedyne, na czym
powinno nam zależeć, o co powinniśmy się trudzić.
Stara łacińska sentencja poucza
nas: verba docent, exempla trahunt.
Słowa uczą, przykłady pociągają.
Święty Ojcze Pio, naucz nas milczeć
i być przykładem godnym naśladowania. Niech słowa nasze będą pełne pokory, a
czyny- bez względu na ludzkie opinie. Tobie, Panie Boże!
Agnieszka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.