Byłam w ciasnym pudle mojej grzeszności.
Byłam w
zimnym, ciemnym miejscu.
Byłam w
więzieniu moich czarnych myśli.
Byłam w
smutku... żalu... beznadziejności.
Ciasno -
ciemno
Ciemno -
ciasno
Ciasno -
ciemno
Ciemno -
ciasno
Promyk słońca
...nieśmiało mrugający do mnie przez szparkę...
Jezu ! Czy to
Ty ?
Jezu ! To Ty ?
Tak to Ty Jezu
! Więc ja znowu jestem. Ja żyję !
Joanna S.
A mi rozjaśniło się wczoraj.
OdpowiedzUsuńJak dobrze mieć możliwość korzystać z Sakramentu Pokuty.
Dziękuję Panie Boże za Łaskę Twojego Miłosierdzia.