Pan Jezus w
dzisiejszej Ewangelii zostawia nam zadanie:
„Daję
wam przykazanie nowe, abyście się
wzajemnie miłowali tak, jak Ja was
umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają,
żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali.”
Z Miłości Twojej Panie Boże, proszę daj mi,
daj każdemu z nas, miłość wzajemną ku sobie, abyśmy miłowali się, nie tylko z
oczywistej oczywistości w rodzinach naszych, ale również w Naszej Modlitewnej
Wspólnocie. Aby po tym wszyscy poznali,
żeśmy uczniami Twoimi, gdy się wzajemnie będziemy miłować….
… Myślę, że wtedy będzie nam łatwiej być jak Paweł i Barnaba w pierwszym czytaniu i przez umocnienie się wzajemnie z miłości, będziemy mogli umacniać do wytrwania w wierze innych. Miłość to radosne zobowiązanie…. Do dzielenia się wiarą również.
… Myślę, że wtedy będzie nam łatwiej być jak Paweł i Barnaba w pierwszym czytaniu i przez umocnienie się wzajemnie z miłości, będziemy mogli umacniać do wytrwania w wierze innych. Miłość to radosne zobowiązanie…. Do dzielenia się wiarą również.
„Paweł i Barnaba wrócili do Listry, do
Ikonium i do Antiochii, umacniając dusze uczniów, zachęcając do wytrwania w
wierze,…:
W dzisiejszym
fragmencie z Dziejów Apostolskich, czytamy też, że bez ucisków się nie
obejdzie…
… „bo przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego.”
… „bo przez wiele ucisków trzeba nam wejść do królestwa Bożego.”
Droga naszego
życia jest często ciężkim krzyżem… i bez Wiary i Miłości, tak trudno jest go wtedy
nieść…. A gdy pozostajemy w osamotnieniu, to jak wtedy dać sobie radę?
A gdy kochamy, to czy pozwolimy na osamotnienie, samotność?
A gdy kochamy, to czy pozwolimy na osamotnienie, samotność?
Wczoraj na naszym profilu Fb udostępniliśmy
fragment z encykliki Papieża Piusa XII „Mystici Corporis Christi”
„13. Że Kościół jest Ciałem, głoszą często słowa Pisma św. „Chrystus – mówi Apostoł – jest głową Ciała Kościoła” (Kol 1,18). Jeżeli zaś Kościół jest ciałem, musi być czymś jednym i niepodzielnym według słów Pawła św. „Wszyscy jednym ciałem jesteśmy w Chrystusie” (Rz 12,5). Nie tylko jednym i niepodzielnym być musi, lecz także czymś konkretnym i widzialnym, jak uczy poprzednik Nasz ś. p. Leon XIII w encyklice Satis cognitum: „Przez to że jest Ciałem, Kościół widoczny jest dla oka….”
„13. Że Kościół jest Ciałem, głoszą często słowa Pisma św. „Chrystus – mówi Apostoł – jest głową Ciała Kościoła” (Kol 1,18). Jeżeli zaś Kościół jest ciałem, musi być czymś jednym i niepodzielnym według słów Pawła św. „Wszyscy jednym ciałem jesteśmy w Chrystusie” (Rz 12,5). Nie tylko jednym i niepodzielnym być musi, lecz także czymś konkretnym i widzialnym, jak uczy poprzednik Nasz ś. p. Leon XIII w encyklice Satis cognitum: „Przez to że jest Ciałem, Kościół widoczny jest dla oka….”
W liście do Efezjan, Św. Paweł mówiąc o małżeństwie, ale i o kościele, stosuje określenie,
Ciała Chrystusa… Mówi też, że „Przecież nigdy nikt nie odnosił się z
nienawiścią do własnego ciała, lecz [każdy] je żywi i pielęgnuje, jak i
Chrystus - Kościół,”
Zostaliśmy wezwani do miłości, mamy też jej przykład…
Co my na to?...
Miłujmy się wzajemnie.
Zostaliśmy wezwani do miłości, mamy też jej przykład…
Co my na to?...
Miłujmy się wzajemnie.
Sławek
Liturgię Słowa z dzisiejszej niedzieli znajdziemy pod linkiem:
1)"Będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich.
OdpowiedzUsuń2) a bliźniego swego jak SIEBIE SAMEGO".
Tak. Miłujmy się nawzajem, ale nie zapominajmy o własnej miłości. Nie można kochać innych pomijając siebie. Moje motto:
"Pokochaj Siebie, a pokochasz innych, a inni pokochają Ciebie"
Polecam książkę Jezuity o. Powella "Kochać i być kochanym".
"Zbawiać świat zacznij od siebie"..
Tak Aniu. Zawsze, we wszystkim trzeba zaczynać od siebie. W miłości, jak zresztą mamy powiedziane, również.
OdpowiedzUsuńSławek :) +
Tylko tak wielu ma z tym problem, nie biorąc siebie w ogóle pod uwagę. "Jak to ja mam się kochać?. Nie, to niemożliwe, przecież to jest egoizm". I mylą egoizm, narcyzm z miłością własną, jaką nam dał Pan
OdpowiedzUsuńTak myślę Miłość samego siebie to dobro które mamy w sobie szacunek do swojej osoby .Czucie siebie dbanie nie tylko o ciało ale i o ducha. Patrząc na innych z szacunkiem i nie z chęci wykorzystania kogoś dla siebie .Ale żyć też po to by dawać radość innym swoim byciem .A inni nam odpłacą choć nie zawsze tym samym.Mamy zawsze szanse być Też modlę się jak mogę .
UsuńWczoraj o tym co napisałaś o miłości własnej, mówiłem m.in na Kręgu Biblijnym.... Ksiądz potem właśnie do tego nawiązał... Czasem miłość samego siebie może być bardzo trudna, jakby pomimo tak bardzo krytycznego, czy nawet przepojonego żalem spojrzenia na siebie, ale ma być. Bo gdy będzie inaczej, to jaka będzie nasza miłość do bliźniego? A przecież mamy takie przykazanie :)
OdpowiedzUsuńSławek +