W dzisiejszym drugim czytaniu św. Paweł wzywa nas do nawrócenia, rozumianego, jako pojednanie z Bogiem, wskazując jednocześnie, że to pojednanie jest możliwe wyłącznie dzięki łasce, którą Syn Boży wyjednał nam przez swoją zbawczą śmierć:
„W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem! On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą” (2 Kor 5, 20-21).
Jezus opisuje proces nawrócenia / pojednania w przypowieści o miłosiernym ojcu, czy też o synu marnotrawnym, jeżeli będziemy ją rozważać z perspektywy grzesznika wracającego do Boga.
W pierwszej kolejności warto zauważyć, że wszelkie nawrócenie jest możliwe jedynie, jako dar Boży i dokonuje się ono w kontekście Bożej obecności, która – choć odrzucona i niedostrzegana przez grzesznika – jest dla niego niczym powietrze, światło słońca, czy ożywczy deszcz, jak uczy nas Jezus:
„On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych” (Mt 5, 45).
Wyrodny syn wrócił do ojca dlatego, że w nędzy swojego grzesznego życia pomyślał o sytości i jakiej nawet słudzy doświadczają w domu, który opuścił:
„Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę” ( Łk 15, 17).
To nie istotne, że intencje syna były egoistyczne i przyziemne, ważne jest to, że zwrócił swoje myśli ku temu, który jako jedyny mógł go uratować.