„ Albowiem krew moja już ma być wylana na ofiarę, a chwila mojej rozłąki nadeszła. W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiary ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkim, którzy umiłowali pojawienie się Jego.” 2 Tym. 4.6-8
24 stycznia zamordowano w Boliwii polską wolontariuszkę Helenę Kmieć.
Informacje o Niej ukazują piękną oddaną Bogu postawę
życiową…
Czy wystarczyło tego biegu Jej życia, aby móc
odebrać od Boga wieniec sprawiedliwości?
Święty Paweł w innych słowach powiedział:
„Lecz
ja zgoła nie cenię sobie życia, bylebym tylko dokończył biegu i posługiwania,
które otrzymałem od Pana Jezusa: [bylebym] dał świadectwo o Ewangelii łaski
Bożej.” Dz. 20.24
Myślę, że Śp.
Helena kochała życie, widać na dostępnych zdjęciach Jej radosną, wdzięczną
postać, można też usłyszeć Jej głos ( w linku na końcu tekstu ), jednak Jej wybory życiowe – posługiwanie dla
Boga w krajach, gdzie istnieje zagrożenie życia, świadczą o tym, że wypełnienie
swojego życia dobrą treścią było dla niej ważniejsze, niż samo życie.
Jestem przekonany, że Śp. Helena dobry bieg ukończyła, wiary ustrzegła, dała świadectwo o Ewangelii, a Pan Bóg dekoruje ją wieńcem sprawiedliwości .
Jestem przekonany, że Śp. Helena dobry bieg ukończyła, wiary ustrzegła, dała świadectwo o Ewangelii, a Pan Bóg dekoruje ją wieńcem sprawiedliwości .
A jeśli coś by temu przeszkadzało, prośmy Boga o Jego Miłosierdzie i Łaskę Nieba dla Heleny.
Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie, a światłość wiekuista, niechaj Jej świeci.
Niech odpoczywa w pokoju wiecznym .
Amen.
Sławek i Aneta +
Poznajmy
Helenę, Jej śpiew i Jej tragiczne odejście:
http://krakow.gosc.pl/doc/3670151.W-Boliwii-zamordowano-polska-wolontariuszke
Link do ewangelizacyjnego śpiewu na dworcu we Wrocławiu.
Link do ewangelizacyjnego śpiewu na dworcu we Wrocławiu.
Czytałam wiele komentarzy na temat tej tragicznej śmierci na różnych portalach internetowych. Zadziwiające jest to, jak śmierć Heleny poruszyła tłumy. Jak wiele osób wzbudziło szczerą modlitwę w jej intencji i w intencji jej bliskich. Świat znów usłyszał o miejscach, gdzie na porządku dziennym są tak drastyczne sceny, gdzie przemoc i śmierć towarzyszą także dzieciom (do pracy z dziećmi została skierowana Helena). Chociaż po ludzku serce krwawi, na usta cisną się pytania dlaczego taka młoda, taka zdolna, mądra i dobra... warto zadać sobie także pytanie o sens tej bezsensownej śmierci: jakie dobro Bóg z niej wyprowadzi? Co ja dzięki niej zyskam? Co zyska świat?
OdpowiedzUsuńAniu, nie wiem, jakie dobro Pan Bóg z tej ofiary życia Heleny wyprowadzi... ale ja wyrażę prośbę. Panie Boże, proszę daj nową Świętą ze współczesnego pokolenia, młodzieży polskiej i naszemu Kościołowi, bo bardzo tego potrzeba.
Usuń