Nieraz w moich rozważaniach pojawia się taka myśl. Co by to było gdyby Boga nie było?
I wniosek nasuwa się tylko jeden: Życie na ziemi nie miałoby najmniejszego sensu. Każdy byt człowieka byłby bezsensowny i bezcelowy. Człowiek nie miałby celu, do którego by dążył i w sumie nawet nie potrzebowałby żadnych norm ani przepisów, bo niby w imię czego i po co? Nie byłoby miłości, a to Bóg uczy nas kochać Jego i bliźnich.
To dzięki Bogu, mamy cel, mamy przepisy i powód by je przestrzegać i poczucie sensu.
Tylko w Nim i z Nim mogę odkrywać sens życia i cel mojej ziemskiej wędrówki, którym jest zbawienie.
"W Nim bowiem wybrał nas przed założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli, ku chwale majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym." Ef 1, 4 -6
To Bóg obdarza nas swoją Mądrością, bo bez Niego nie byłoby jej.
Bóg stwarza ludzi, bo Kocha i chce nas przyciągnąć do siebie i obdarzać swoją Miłością i szczęściem życia wiecznego.
Czy człowiek, który nie chce poznać Boga, potrafi kochać taką Bożą Mądrą Miłością?
Kilka dni temu świętowaliśmy Boże Narodzenie. Przyjście Boga Człowieka na ziemię...
To był jeden dzień, ale miał mi przypomnieć, że Jezus przychodzi do mnie każdego dnia, że On chce się rodzić w moim domu, rodzinie, w moim sercu każdego dnia.
On przychodzi do mnie ze swoim Słowem, z Miłością, ale czy ja potrafię Go przyjmować zawsze i z miłością odpowiadać na Jego Miłość, czy nie odrzucam Jego Darów?
"Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła" J 1, 1 - 5
Pan Jezus - Słowo Wcielone - Mądrość, przychodzi do mnie, do nas, aby objawić tajemnicę Boga i poprowadzić prosto do Niego. To cudowna tajemnica zbawienia, zaplanowana dla mnie i każdego człowieka.
"Przed wiekami, na samym początku mię stworzył i już nigdy istnieć nie przestanę." Syr 24, 9
Aneta
Liturgię słowa z dzisiejszej niedzieli znajdziemy pod linkiem:
http://liturgia.niedziela.pl/index.php?data=2016-01-03
Szczęść Boże.
OdpowiedzUsuńPodzielam zdanie, że życie bez Boga jest bezcelowe, puste.
Tylko z nim życie ma sens.
Często zastanawiam się, jak inni mogą żyć bez Niego? Znam wielu, którzy Święta Narodzenia Pańskiego uważają tylko z tradycję- no wiecie, choinka, prezenty, i opłatek- ale bez Tego który właśnie przychodzi.
Wszytko, co mam zawdzięczam Jemu.
Chciała bym, aby Jezus przyszedł do każdego, i zamieszkał w jego sercu. Wtedy na świeci nie było by tyle zła. Niestety serca wielu są dla Niego zamknięte.Ci którzy są z nim , żyją według Jego prawa, przykazań miłości...
W dzisiejszym świecie, dla ludzki, którzy gonią za sławą, pieniędzmi, Bóg stał się tylko mitem.
Dbajmy o Jezusa, który mieszka w naszych sercach, pozwólmy Mu królować.Tylko wtedy nasze życie będzie miało sens.Módlmy się za wszystkich, którzy odeszli od Boga.
i Tu proszę o modlitwę, za mojego męża, który stracił sens życia, bo wyprał się Boga.
Aby nasze życie miało sen...Aby On w nim był.
Pozdrawiam.
Bożenka Pz
Moje życie ma sens , bo On w nim Jest
UsuńOjcze Nasz...
OdpowiedzUsuń