Pamiętam, jak na Mszy Świętej dla dzieci, ksiądz mówił o Chrzcie, jako o pewnym zobowiązaniu dla każdego chrześcijanina. Mówiąc do dzieci, kierował te słowa tak naprawdę do wszystkich. Chrześcijanin - człowiek poprzez Chrzest włączony do Kościoła Chrystusowego, powinien tak żyć, żeby każdy widział, że jest uczniem, wyznawcą Jezusa... Po owocach ich poznacie...
Chciałabym,
aby moje życie było dobre nie tylko dla mnie i mojej rodziny, ale dla tych
którzy staną na mojej drodze. Jesteśmy narzędziami w rękach Pana i pracownikami
w Jego winnicy...
Mam nadzieję, że przyczynię się do tego, że te owoce będą nie tylko w mojej rodzinie, ale i w czyimś życiu też się pojawią.
Mamy innym pomóc się zbawić, dawać świadectwo własnym życiem... tego pragnę... czy mi się udaje? Może nieudolnie, ale staram się...
Mam nadzieję, że przyczynię się do tego, że te owoce będą nie tylko w mojej rodzinie, ale i w czyimś życiu też się pojawią.
Mamy innym pomóc się zbawić, dawać świadectwo własnym życiem... tego pragnę... czy mi się udaje? Może nieudolnie, ale staram się...
Panie Boże,
proszę pomóż mi trwać i być Twoim świadkiem. Nigdy zaś, abym nie była powodem
zgorszenia, kogokolwiek.
Aneta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.