__________________________________________
6.08.2015
Rekolekcje na Stadionie... DZIĘKI CI PANIE! Świadectwo Eli B
Kochani!
Siostry i Bracia naszej Rodzinki IMW
Czuje wewnętrznie, że muszę podzielić się z Wami...
Świadectwem tym pragnę podziękować Panu Bogu,
Wam Wszystkim razem i Każdemu z osobna!
za uzdrowienie mojego kręgosłupa.
Dyskopatię mam od wielu lat i z tym nauczyłam się żyć, od długiego czasu nic a nic nie odczuwałam.
Zapisałam się na rekolekcje 09 lipca 2015 JEZUS NA STADIONIE :)
iiii 12 lipca 2015 Pan Bóg mnie doświadcza cierpieniem i wykrzywieniem mnie, jak paragraf.
Jak mnie tak wykrzywiło, wiedziałam ile trwa wyprostowanie i powrót do normalności... pomyślałam-nie dam rady pojechać na rekolekcje, targowałam się z Panem Bogiem... :) nie obwiniałam za cierpienia, a otworzyłam się całkowicie i powierzyłam się Panu, niech się dzieje TWOJA WOLA PANIE!
Napisałam do naszej Anetki wiadomość, że chyba nie dam rady być na stadionie i proszę o ,,zdrowaśkę,,
Od 13 lipca w naszych codziennych intencjach, przesyłana była taka intencja ,,Proszę o modlitwę za Elę, o ustąpienie Jej dolegliwości związanych z kręgosłupem
Aneta,,
Ból stawał się coraz słabszy :) pojadę!!! pomyślałam...
W drodze Iwonka dała mi czopek p/bólowy, wezmę jak mnie całkiem złamie:)
Najmilsi, to chyba wulkan Waszej modlitwy (?)
Jestem!!!
Jezus przyszedł na Stadion razem z całą rzeszą wiernych i ja tu jestem:) nic mnie nie boli i jestem prosta, jak struna :) nawet naszej Anetki - Dominisia wzięłam na ręce i zatańczyłam na płycie...:) Nasi Admini stronki IMW- Anetka i Sławek mogą to potwierdzić!
Byłam!!! Widziałam Jezusa...
Widziałam w oczach Matek, które stanęły na płycie największej areny w Polsce ze swoimi chorymi Dziećmi. Widziałam Jezusa, gdy stał wśród dziesiątek kolejek do konfesjonałów. Widziałam Jezusa w najmłodszych, którzy po wieluuu godzinach oczekiwania, biegli wieczorem do ołtarza, by adorować Pana Jezusa:) Widziałam Jezusa w spoczywających w Duchu Świętym na posadzkach Stadionu Narodowego. Słyszałam Jezusa w okrzykach i wybuchach radości, który i mi się udzielał :):):) Widziałem Jezusa w trzęsących się dłoniach, ściskających różańce. Był na wózkach inwalidzkich nieuleczalnie chorych. Widziałam naszego Pana w splatających się palcach młodych małżonków, którzy przyszli na Stadion Narodowy powierzyć Bogu swoje niespełnione jeszcze rodzicielstwo. Stałam obok osób, które wstawały, gdy o. Bashobora prosił tych, którzy doświadczyli uwolnienia od działania szatana...
Rekolekcje dla mnie były przepełnione wielką radością i pełnią głębokich przeżyć, uwielbieniem, przede wszystkim modlitwą za Innych, a szczególnie za Was i Wasze intencje strony IMW, które składacie codziennie...
Nie byłabym gdyby nie TY Anetko i cała nasza Wspólnota Inicjatywy Modlitwy Wstawienniczej!!!
CHWAŁA PANU!!!
Dzięki Bogu! Pan wysłuchał i zobaczcie, jak potężną macie moc, jaką ma moc nasza Rodzinka IMW
Myślę, człowiek sam z siebie niewiele może.Jeśli jednak zgodzi się zaufać „Sile większej”, dzieją się prawdziwe cuda...
Ela B.
Gloria in excelsis Deo" na 60 tysięcy głosów :) + Twój, tak i Twój też
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:):):) Eluniu B. dziękuję za Twoje świadectwo Bożej Obecności, dla mnie w bardzo odowiednim momencie pojawiło się ono na stronce IMW. Chwała Panu!
OdpowiedzUsuńChwałę i Dziękczynienie składamy Bogu w Trójcy Jedynemu ♥♥♥
OdpowiedzUsuńTeraz i Zawsze i Wszędzie :-) :-* ♥↕↗
dziękuję ....jesteśmy anonimowi to na stronie MW, nie widzimy się i dobrze jest jak ktoś przypomni,ze jesteśmy ,że razem mamy wielką moc w modlitwie !!!
OdpowiedzUsuńJesteśmy anonimowi, ale możemy, mamy taką możliwość, wpisując komentarz, podać swoje imię.
OdpowiedzUsuńWybieramy z ramki z profilem: Nazwa / adres URL i tam wpisujemy swoje imię. Adres niekoniecznie.
Prosimy o to.:) :) :)
Aneta i Sławek
Chwała Panu! Sama pojechałam ze znajomymi i jestem świadkiem cudów m.in uzdrowienia ręki koleżanki po nieudanym zabiegu, a z tego co widać to moja depresja to również czas przeszły, nie mówiąc o innych darach duchowych. Czas pokaże co jeszcze wyprosiliśmy. Modliłam się za całą wspólnotę Modlitwy Wstawienniczej. Pan Bóg obsypywał darami cały Stadion. Cieszmy się bo Bóg jest miłością :)
OdpowiedzUsuńElu potwierdzam :)... Choroby po Tobie nie było już widać nic a nic.
OdpowiedzUsuńEla pląsała jak baletnica chwaląc pieśnią i tańcem Pana ;)
Pan jest Wielki i to jest Jego zasługa, że mogłaś tam być. Widocznie miałaś tam być :) :) :). Dziękuję Ci za piękne świadectwo :)
Trzeba by jakoś odróżnić wszystkie Elżbiety :D Niech będzie, że ten post Eli z 8 sierpnia 22.22 pisała ElaK :)
OdpowiedzUsuńAnetko- za rok jak będziecie na stadionie na pewno się poznamy.