PREKURSORKA
KULTU BOŻEGO MIŁOSIERDZIA Maria
Teresa Martin karmelitanka bosa z Lisieux ( 02.01.1873-30.09.1897)
„Strzeż
mego serca Dziewico, kształtuj je dla Zbawiciela, oczyszczaj
cierpieniem, w Tobie całą ufność złożyłam ... W każde święto
Maryi ponawiam moje oddanie się dobrej Matce. Również dzisiaj
powierzyłam się Jej i ponownie rzuciłam w ramiona. (...) Dobre pół
godziny spędziłam przed tronem Matki Bożej Nieustającej
Pomocy.... Z głębi serca modliłam się za biednych grzeszników.
Mówiłam Maryi, aby obojętnie w jaki sposób przyjęła ofiarę
mojego życia za powrót tych nieszczęśników...”
Maria
Franciszka Teresa Martin z Lisieux, swoim krótkim, trwającym 24
lata życiem, dała przepiękne świadectwo rozmiłowania w Bogu
ponad wszystko. W epoce, w której żyła - ludzkość widziała w
Bogu przede wszystkim surowego Sędziego, bezwzględnego Władcę,
który daleko był od codziennego życia swoich stworzeń. Tymczasem
Teresa dostąpiwszy wielkiej Bożej łaski, odkryła w Bogu łagodne
oblicze Ojca, który jest bardzo czuły i wrażliwy na potrzeby
swoich dzieci.
Poprzez
czytanie Pisma Świętego, medytację a tym samym troskę o
szczególną bliskość z Jezusem uświadomiła sobie, jak bardzo
pragnie On być kochany. Stąd obudziło się w niej pragnienie, by
każdy zanurzył się w ogromie Jego miłości. W ten sposób powoli
zaczęła nie tylko doświadczać, ale i radośnie dzielić się
nowym
spojrzeniem
na Boga, odkryciem w Nim zdrojów miłosierdzia. Duchowość Teresy
oparta na prostocie i dziecięcej ufności w Bożą dobroć
pozwoliła odkryć bardzo głęboką prawdę o stosunku Boga do
człowieka. Poznając tajemnicę Jego miłosiernej miłości
zachęcała do głębokiej ufności w Boże miłosierdzie, tym
bardziej, im bardziej człowiek dostrzegał swoją słabość i
małość. Zafascynowana miłosierną Miłością Boga złożyła
akt ofiarowania się Miłości miłosiernej / napisała go w 22 roku
życia/ poniżej fragment :
„W
Twoich oczach czas jest niczym, jeden dzień jest jak tysiąc lat,
toteż w jednej chwili możesz przygotować mnie do stawienia się
przed Tobą…Pragnąc, aby całe moje życie było aktem doskonałej
Miłości, poświęcam siebie na ofiarę całopalną Twojej
Miłosiernej Miłości, błagając, byś mnie wyniszczał
nieustannie, przelewając w mą duszę strumienie nieskończonej
czułości, ukryte w Tobie, bym w ten sposób, o mój Boże, stała
się Męczennicą Twej Miłości! Niechaj to męczeństwo przygotuje
mnie do stawienia się przed Tobą, a potem przyprawi mnie o śmierć,
aby dusza moja mogła bezzwłocznie ulecieć w wieczyste objęcia
Twej Miłosiernej Miłości…
Pragnę, o mój Umiłowany, za każdym uderzeniem serca niezliczone razy ponawiać tę ofiarę, aż rozproszą się cienie i będę mogła ponawiać wyznanie mej Miłości twarzą w twarz w wieczności”.
Pragnę, o mój Umiłowany, za każdym uderzeniem serca niezliczone razy ponawiać tę ofiarę, aż rozproszą się cienie i będę mogła ponawiać wyznanie mej Miłości twarzą w twarz w wieczności”.
Św.
Teresa od Dzieciątka Jezus była przekonana, że tylko Miłosierdzie
Boże ma moc przemieniać i udoskonalać dusze, które z ufnością
zwracają się do Niego. Wielkość Teresy i Jej misji polegała na
pozostawaniu w oczach Bożych prostym dzieckiem, zdanym i liczącym
tylko na Jego miłość i łaskę. Zawsze starała się przynosić
radość Jezusowi.
Dla
Niego dbała o duchowe piękno serca, duszy i ciała. Taka prostota
duszy, czysto ewangeliczna najbardziej podoba się Bogu. Życie
Teresy z Lisieux było nieustanną pieśnią miłości i ufności
Bogu. Jakże bardzo jej duchowość zbliżona jest do duchowości
dobrze nam znanej, niemal współczesnej, Apostołki Bożego
Miłosierdzia - św. s. Faustyny Kowalskiej. Św. Teresa z Lisieux
żyjąc nieco wcześniej, krocząc drogą dziecięctwa Bożego,
zapoczątkowała odkrywanie tajemnicy Boga Miłosiernego, które s.
Faustyna z polecenia samego Pana Jezusa podjęła i przekazała
ludzkości.
SEKRETARKA
BOŻEGO MIŁOSIERDZIA Helena
Kowalska ( 25.08.1905-05.10.1938 )
Siostra
Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia
Pan
Jezus zachęcał s. Faustynę do bliskiego kontaktu
z
Niepokalaną, mówiąc do niej w różnych sytuacjach:
”Módl
się z serca w złączeniu z Maryją” (Dz.32);
”Proś
o pomoc Matkę Twoją i świętych” (Dz.1560).
Posłuszna
Szafarka Miłości Miłosiernej wiernie naśladowała pokorne „Fiat”
Dziewicy z Nazaretu – Jej cichą, choć trudną drogę. Rozważając
któregoś dnia pełne bólu życie Bogarodzicy, mówiła do Niej w
ten sposób :
”Matko
Boża, dusza Twa była zanurzona w morzu goryczy; spójrz na dziecię
Twoje i naucz je cierpieć, i kochać w cierpieniu. Wzmocnij mą
duszę, niech jej ból nie łamie. Matko łaski – naucz mnie żyć
Bogiem”/Dz.315/
.
W
latach 1931-1938 Boski Król Miłosierdzia, dla ożywienia ducha
modlitwy, wiary i pokuty, a także by przypomnieć Kościołowi
Powszechnemu i wszystkim ludziom obowiązek dążenia do świętości,
wybranej przez siebie polskiej zakonnicy przedstawił nowe formy
nabożeństwa do Miłości Miłosiernej, żądając ich
upowszechniania.
Pan
Jezus
wyraził
życzenie,
aby namalować obraz z napisem :
„Jezu ufam Tobie”/Dz.299/,
wyznaczył
dzień Święta Miłosierdzia Bożego na II niedzielę po Wielkanocy,
obiecując odpust zupełny w tym dniu pod warunkiem spowiedzi i
Komunii świętej /Dz.699/, polecił
odmawiać
na różańcu Koronkę do Miłosierdzia Bożego, a szczególnie przy
umierających i obiecał:
„Przez
nią uprosisz wszystko jeżeli to, o co prosisz będzie zgodne z wolą
Moją” /Dz1731/,
pragnął by w szczególny sposób była czczona godzina Jego śmierci
przez rozważanie Jego Męki,
natchnął
także
siostrę Faustynę wezwaniami litanii /Dz.949-954/ oraz modlitwami
Nowenny /Dz.1209-1229/, wezwał
cały lud Boży do szerzenia czci Miłosierdzia Bożego zobowiązując
szczególnie kapłanów /Dz.1521/,
ale wszystkich ludzi do usilnej modlitwy, odbywania spowiedzi i
przyjmowania Eucharystii,
podał
także trzy sposoby czynienia miłosierdzia bliźnim ”
przez czyn, słowo i modlitwę” /Dz.742/.
Nade wszystko Jezus domagał się ufności, podkreślając : ”
Łaski
z Mojego Miłosierdzia czerpie się jedynym naczyniem, a nim jest
ufność”/Dz.1578/
Duchowe
przyjaciółki głoszące Boże Miłosierdzie Teresa i Faustyna
pragnęły być wielkimi świętymi, pragnęły także gorąco
pomagać ludziom, kiedy odejdą do Nieba. Św. Teresa umierając
obiecywała zsyłać deszcz róż – deszcz łask na ziemię …
chociaż nigdy nie opuściła klauzury za życia, po śmierci stała
się patronką misji.
Św.
Faustyna podobnie jak Święta Teresa z Lisieux, przyrzekała :
"Nie
zapomnę o tobie, biedna ziemio. Choć czuję, że cała natychmiast
zatonę w Bogu jako w oceanie szczęścia, lecz nie będzie mi to
przeszkodą wrócić na ziemię i dodawać odwagi duszom, i zachęcać
je do ufności w miłosierdzie Boże. Owszem, to zatopienie w Bogu da
mi nieograniczoną możność działania".
W
stulecie urodzin św. Faustyny Kowalskiej, które obchodziliśmy w
2005 roku mieliśmy to szczęście, że po naszym kraju peregrynowały
relikwie św. Teresy od Dzieciątka Jezus, a peregrynacja rozpoczęła
się w dniu 1 maja od Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w
Łagiewnikach.
Duchowe
Przyjaciółki Teresa i Faustyna wciąż nierozłączne jak wierzymy
w Świętych Obcowaniu...
Modlitwa
św. Siostry Faustyny
„
Miłości
Wiekuista, płomieniu czysty, pal się w moim sercu nieustannie i
przebóstwiaj moją całą istotę według odwiecznego upodobania
Twego, przez które żeś mnie powołał do bytu i wezwał do
uczestnictwa w Swym wiekuistym szczęściu. O Panie miłosierny,
obsypałeś mnie tymi darami jedynie z miłosierdzia, widząc
wszystko w sobie darmo dane, w najgłębszej pokorze uwielbiam
niepojętą dobroć Twoją”. /Dz.1523/
Elżbieta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.