Gospodarz jest
jeden.
Każdy z nas jest owcą.
Ale przeważnie, jesteśmy też pasterzami.
Jednym powierzono olbrzymie stada, innym duże, a jeszcze innym
malutkie.
Dobrym pasterzem powinien być jednak każdy, niezależnie od
ilości powierzonych owiec.
Jeśli nie, niech
poczyta to co będzie podane na końcu tekstu.
Owce… jeśli nawet nie są jednocześnie pasterzami lub też bywają w małym
stopniu i przeważa w życiu bycie skromną owieczką, też niech uważają na to co robią.
Są obok nich, podobne im
owieczki, ale może słabsze…. Za wszystkimi jednak, ujmie się Gospodarz.
Pasterzować dobrze i
mieć wzgląd na tych którzy są obok.....
Jeśli z miłością
będziemy to czynić, będziemy - jedni i drudzy – podobać się Gospodarzowi.
A teraz poczytajmy
sobie dokładne wskazania.
Sławek
1
Pan skierował do mnie te słowa: 2 "Synu
człowieczy, prorokuj o pasterzach Izraela, prorokuj i powiedz im, pasterzom:
Tak mówi Pan Bóg: Biada pasterzom Izraela, którzy sami siebie pasą! Czyż
pasterze nie powinni paść owiec? 3 Nakarmiliście się
mlekiem, odzialiście się wełną, zabiliście tłuste zwierzęta, jednakże owiec nie
paśliście. 4 Słabej nie wzmacnialiście, o zdrowie
chorej nie dbaliście, skaleczonej nie opatrywaliście, zabłąkanej nie
sprowadzaliście z powrotem, zagubionej nie odszukiwaliście, a z przemocą i
okrucieństwem obchodziliście się z nimi.
5 Rozproszyły się [owce moje], bo nie miały pasterza i stały się żerem wszelkiego dzikiego zwierza. <Rozproszyły się>, 6 błądzą moje owce po wszystkich górach i po wszelkim wysokim pagórku; i po całej krainie były owce moje rozproszone, a nikt się o nie nie pytał i nikt ich nie szukał. 7 Dlatego wy, pasterze, słuchajcie słowa Pańskiego: 8 Wyrocznia Pana Boga: Przecież owce moje stały się łupem i owce moje służyły za żer wszelkiemu dzikiemu zwierzęciu, bo nie było pasterza, pasterze zaś nie szukali owiec moich, bo pasterze sami siebie paśli, a nie paśli moich owiec, 9 dlatego wy, pasterze, słuchajcie słowa Pańskiego. 10 Tak mówi Pan Bóg: Oto jestem przeciw pasterzom. Z ich ręki zażądam moich owiec, położę kres ich pasterzowaniu, a pasterze nie będą paść samych siebie; wyrwę moje owce z ich paszczy, nie będą już one służyć im za żer. 11 Albowiem tak mówi Pan Bóg: Oto Ja sam będę szukał moich owiec i będę miał o nie pieczę. 12 Jak pasterz dokonuje przeglądu swojej trzody, wtedy gdy znajdzie się wśród rozproszonych owiec, tak Ja dokonam przeglądu moich owiec i uwolnię je ze wszystkich miejsc, dokąd się rozproszyły w dni ciemne i mroczne. 13 Wyprowadzę je spomiędzy narodów i zgromadzę je z krajów, sprowadzę je z powrotem do ich ziemi i paść je będę na górach izraelskich, w dolinach i we wszystkich zamieszkałych miejscach kraju. 14 Na dobrym pastwisku będę je pasł, na wyżynach Izraela ma być ich pastwisko. Wtedy będą one leżały na dobrym pastwisku, na tłustym pastwisku paść się będą na górach izraelskich. 15 Ja sam będę pasł moje owce i Ja sam będę je układał na legowisko - wyrocznia Pana Boga. 16 Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię, a tłustą i mocną będę ochraniał. Będę pasł sprawiedliwie.
17 Do was zaś, owce moje, tak mówi Pan Bóg: Oto Ja osądzę poszczególne owce, barany i kozły. 18 Czyż to wam może mało, że spasacie najlepsze pastwisko, by resztę swego pastwiska zdeptać swoimi stopami, że pijecie czystą wodę, by resztę zmącić stopami? 19 A owce moje muszą spasać to, co wy zdeptaliście waszymi stopami, i pić to, coście zmącili waszymi stopami. 20 Dlatego Pan Bóg tak mówi do nich: Oto Ja sam będę prowadził sąd pomiędzy owcą tłustą a owcą chudą.
21 Ponieważ wszystkie zwierzęta
słabe odpychaliście bokiem i plecami i popychaliście je swoimi rogami, tak że
je przepędzaliście, 22 dlatego chcę pomóc moim owcom,
by już więcej nie stawały się łupem; osądzę poszczególne owce. 5 Rozproszyły się [owce moje], bo nie miały pasterza i stały się żerem wszelkiego dzikiego zwierza. <Rozproszyły się>, 6 błądzą moje owce po wszystkich górach i po wszelkim wysokim pagórku; i po całej krainie były owce moje rozproszone, a nikt się o nie nie pytał i nikt ich nie szukał. 7 Dlatego wy, pasterze, słuchajcie słowa Pańskiego: 8 Wyrocznia Pana Boga: Przecież owce moje stały się łupem i owce moje służyły za żer wszelkiemu dzikiemu zwierzęciu, bo nie było pasterza, pasterze zaś nie szukali owiec moich, bo pasterze sami siebie paśli, a nie paśli moich owiec, 9 dlatego wy, pasterze, słuchajcie słowa Pańskiego. 10 Tak mówi Pan Bóg: Oto jestem przeciw pasterzom. Z ich ręki zażądam moich owiec, położę kres ich pasterzowaniu, a pasterze nie będą paść samych siebie; wyrwę moje owce z ich paszczy, nie będą już one służyć im za żer. 11 Albowiem tak mówi Pan Bóg: Oto Ja sam będę szukał moich owiec i będę miał o nie pieczę. 12 Jak pasterz dokonuje przeglądu swojej trzody, wtedy gdy znajdzie się wśród rozproszonych owiec, tak Ja dokonam przeglądu moich owiec i uwolnię je ze wszystkich miejsc, dokąd się rozproszyły w dni ciemne i mroczne. 13 Wyprowadzę je spomiędzy narodów i zgromadzę je z krajów, sprowadzę je z powrotem do ich ziemi i paść je będę na górach izraelskich, w dolinach i we wszystkich zamieszkałych miejscach kraju. 14 Na dobrym pastwisku będę je pasł, na wyżynach Izraela ma być ich pastwisko. Wtedy będą one leżały na dobrym pastwisku, na tłustym pastwisku paść się będą na górach izraelskich. 15 Ja sam będę pasł moje owce i Ja sam będę je układał na legowisko - wyrocznia Pana Boga. 16 Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię, a tłustą i mocną będę ochraniał. Będę pasł sprawiedliwie.
17 Do was zaś, owce moje, tak mówi Pan Bóg: Oto Ja osądzę poszczególne owce, barany i kozły. 18 Czyż to wam może mało, że spasacie najlepsze pastwisko, by resztę swego pastwiska zdeptać swoimi stopami, że pijecie czystą wodę, by resztę zmącić stopami? 19 A owce moje muszą spasać to, co wy zdeptaliście waszymi stopami, i pić to, coście zmącili waszymi stopami. 20 Dlatego Pan Bóg tak mówi do nich: Oto Ja sam będę prowadził sąd pomiędzy owcą tłustą a owcą chudą.
23 I ustanowię nad nimi jednego pasterza, który je będzie pasł, mego sługę, Dawida. On je będzie pasł, on będzie ich pasterzem. 24 A Ja, Pan, będę ich Bogiem, sługa zaś mój, Dawid, będzie władcą pośród nich. Ja, Pan, to powiedziałem. 25 Zawrę z nimi przymierze pokoju, a dzikie zwierzęta wytępię z kraju, tak iż będę mogły [owce] bezpiecznie mieszkać na stepie i spać w lasach. 26 Błogosławić im będę oraz ziemiom wokół mego wzgórza, będę zsyłał deszcz w dogodnym czasie, będzie to deszcz niosący błogosławieństwo. 27 Drzewo polne wyda swój owoc, a ziemia wyda swój plon. Będą oni żyli bezpiecznie w swym kraju i poznają, że Ja jestem Pan, gdy skruszę kłody ich jarzma i wyrwę ich z ręki tych, którzy ich ujarzmiają.
28 Nie będą już odtąd łupem narodów ani nie będą pożerać ich zwierzęta kraju, ale bezpiecznie będą oni żyli, przy czym nikt ich straszyć nie będzie. 29 Sprawię, że nastanie dla nich urodzaj o wielkim rozgłosie, by już nie dręczył ich głód w kraju i by nie musieli znosić szyderstwa narodów. 30 Wtedy poznają, że Ja, Pan, ich Bóg, jestem z nimi, oraz że oni, dom Izraela, są ludem moim - wyrocznia Pana Boga. 31 A wy, owce moje, jesteście owcami mego pastwiska, Ja zaś Bogiem waszym" - wyrocznia Pana Boga.
Ez.34
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.