Mój były Duszpasterz, obecnie Ks. Bp. Ordynariusz Radomski, mawiał: "Chrześcijanin smutny, to smutny Chrześcijanin"
Adwent to czas oczekiwania, przygotowywania, ale na Narodziny.
NARODZINY JEZUSA.
"Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka!"J14.27
Może na przekór wszystkiemu.
Uśmiechnij się i niech to będzie szczery uśmiech radości.
Sławek
http://www.youtube.com/watch?v=H5Q6UYCXI6Q
Chrześcijanin to człowiek radosny zawsze i pomimo. I ja staram się uśmiechać zawsze, choć smutki i trudy dnia codziennego mnie nie omijają. Piękne to jest, móc emanować radością i zarażać nią innych. Na przeżywanych obecnie rekolekcjach mogę spotkać całe mnóstwo takich uśmiechniętych ludzi, radosnych w Chrystusie "Szaleńców Pana Boga". Niemal każdy z nich ma jakiś swój Krzyżyk, jeden mniejszy, drugi większy a jednak u każdego uczestnika widać radość... ale jak tu się nie uśmiechać obcując ze Słowem Boga i samym Jezusem, który jest Miłością i Szczęściem?
OdpowiedzUsuń:D :) :D
Dzisiaj na Mszy padły mniej więcej takie słowa:
OdpowiedzUsuńJeśli chrześcijaninie jesteś smutnym to coś jest z Tobą nie tak.
Ja wiem, że są różne sytuacje w życiu. Kazanie, też, było wymagające.
Ale trzeba walczyć o radość, bo czy trwając w smutku, jest nam lepiej?