Ciebie pragnie dusza moja.
Panie. Boże mój, Ciebie pragnę i potrzebuję.
Męskim, nie egzaltowanym pragnieniem.
Pragnieniem Wiary z wyboru.
Wyboru Ciebie z Twojej Łaski i z mojej woli.
Z tych dotknięć Twoich, które poskładałem sobie w całym swoim życiu,
jakoś próbuję się starać....
Widzę swoją marność, słabość.
Ale Kocham Cię Boże.
Proszę pozwól mi trwać zawsze na Twojej drodze.
Coraz bardziej dostrzegać Twoje zsyłane dobro… w moich myślach, słowach, czynach... w Tych Osobach, których stawiasz na drodze mojego życia.
Obym je podejmował dla Ciebie, dla najbliższych, w relacjach Przyjaźni, które mi dałeś, tam, gdzie mnie posyłasz, czy poślesz, wśród tych, którzy potrzebują Ciebie, we mnie.
Bądź ze mną Boże i działaj przeze mnie tak, żebym był dla innych tylko dobrem.
Sławek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie chcesz być osobą anonimową odpowiadając na wpis, kliknij na: "Komentarz jako", wybierz "nazwa/adres URL" i wpisz swoje imię. To jest również, taka prośba z naszej strony.